Krew pępowinowa

Jak sądzicie, czy warto ją pobierać? Zdecydujecie się na ten zabieg?

Chętnie bym przechowała takie "lekarstwo" na przyszłość, ale koszty związane z pobraniem i przechowywaniem są b. wysokie .

Gdzieś czytałam, że krwią taką można wspomóc leczenie chorób układu krwiotwórczego, czyli różnego rodzaju białaczki. Szkoda tylko, że proces pobierania krwi nie jest tani.

„Polisa na życie” - tak często określane jest pobieranie i przechowywanie krwi pępowinowej. Jest to częściowo prawda, gdyż pobrane komórki macierzyste wykorzystuje się przede wszystkim w terapii chorób układu krwiotwórczego i chłonnego. Co więcej, potencjał komórek wciąż jest badany – i za 10-15 lat może okazać się, że będą one lekiem na inne schorzenia.

Z drugiej jednak strony – ilość krwi jaka jest pobierana wystarcza najczęściej dla osoby o wadze około 40 kg. Oznacza to, że ilość ta nie wystarczy do leczenia osoby dorosłej. Warto mieć świadomość, że krew pępowinowa to nie lek na wszystkie choroby. Pozostaje jeszcze kwestia finansowa – samo pobranie, w zależności od oferty banku krwi – to koszt około 2-3 tysięcy złotych. Należy również pamiętać o opłacie za przechowywanie.
Info ze str. [link widoczny po zalogowaniu]

A myślicie, że nasze szpitale są przygotowane na takie magazynowanie. Jeśli czasami mylą karty pacjenta to co by było za kilka lat z próbkami krwi?

A ja bardzo chętnie bym przechowała taką krew

Uważam,że taki bank krwinek macierzystych powinien być przy każdym szpitalu, przecież to darmowe lekarstwo i naturalne

Nie wiem czy orientowaliście się jakie są ceny pobrania i przechowywania takiej krwi. Jednorazowe pobranie około 1 tys. i opłaty roczne przechowywania średnio 600 zł, nie każdy może z tego skorzystać.