ja na koleke nic nie kupuje dopiero jak sie cos bedzie dzialo... u starszej nie mialam z tym problemow wiec teraz nawet o tym nie mysle...
co do piersi to tez zauwazylam ze zmienily mi sie nie to ze urosly tylko ksztalt brodawek i sutkow... jakby to powiedziec jakby juz ktos z nich ciagnal mleko
ale wielkosci nie zmienily... ani mnie nie bolą ani nic... hmm a nie pamietam jak to bylo za pierwsdzym razem jeszcze przed porodem.... bo wiem ze jak przystawilam magde do piersi to szybko zaczela ssac i bylo ok chociaz ja ja urodzilam o 21:30 a do piersi przystawilam dopiero na drugi dzien rano bo nie bylam w stanie od razu po porodzie bo bylam nieprzytomna...
ale tak mi sie laktacja rozhulała ze jak sie schylalam po małą zeby ją podniesc na rece to mi cieklo i na pizame i na nogi i na podloge wszedzie ;p i karmilam 6 miesiecy az zaczely jej zeby wyrastac i przestalam sama to byla moja decyzja i uwazam ze takie okres czasu karmienia piersia w zupelnosci wystarcza i jak bede w stanie to tez bym chciala karmic przez pol roku dop pierwszego ząbka nie dluzej bo po co sie meczyc ... jakos tak widok takiego dwu czy trzy latka przy cycku mnie smieszy....