Mamusie STYCZEŃ 2017 smiling smiley

Wysłane przez Tolusia1990 

Natalia88 (offline)

12-10-2016 08:52:36

Biała
Anula dziękuję że wspomniałaś o spotkaniach z położną. Poszperałam w necie i okazało się , że u mnie w mieście też to jest;-) W tym tygodniu odpoczywam, ale od przyszłego zainteresuję się tym bliżej;-) A ty kochana nie załamuj się. Wiadomo, że nikt nie lubi leżeć w szpitalu. Lepiej jak lekarz jest nadwrażliwy niż miałby coś przegapić. Porobią badania, zobaczą co tam u malutkiej(swoją drogą to już taka malutka nie jest;-)) i będzie dobrze:-) Daj znać jak będziesz cos wiedzieć:-)
Iczka z brzuszkiem już lepiej. Wczoraj cały dzień przeleżałam. Dzisiaj niestety już musiałam wstać zrobić badanie krwi i moczu.
Ewa jak tam Twoja noga? Dalej spuchnięta?
Lidianaa super, że wizyta udana. Ważne, że polip się wchłonął. Malutka ładnie już waży:-)
Kass jak u Ciebie po zabiegu?

U mnie też dzisiaj zimno i pada deszcz. Nie chciało mi się nawet wychodzić na badania. Na szczęście już wróciłam i teraz piję na rozgrzewkę herbatkę z miodem, cytryną i sokiem malinowym. Pycha;-)


[link widoczny po zalogowaniu]

kass (offline)

12-10-2016 09:46:29

Piekary Śląskie
Hej dziewczyny.
Wczoraj nie pisałam bo odpoczywalam cały dzień po zabiegu.
Powiem wam że sam zabieg trwał z 30 min z usypianiem i wybudzeniem. Ale po zabiegu przez 2 h myślałam że umrę z bólu podbrzusza sad smiley nie za bardzo mi coś chcieli dać przeciwbólowego ale dostałam kroplowki z magnezem na rozluźnienie. Po 2 h przeszło. Nic nie bolało ale wstać mogłam dopiero dziś rano - tak to basen. W nocy znów obudził mnie ból podbrzusza i plamienia sad smiley od razu wezwalam położne, sprawdziły i powiedziały że plamic mogę 2-3 dni po zabiegu. Dali znów kroplowke. Pobrali krew i na razie stanu zapalnego nie ma. Maluszek się rusza więc jest ok. Może mnie w piątek wypuszcza jak wszystko będzie ok. Już jestem tu tydzień. Co zrobić. Byleby z małym było wszystko ok!


kass (offline)

12-10-2016 09:50:09

Piekary Śląskie
Anula spokojnie. Nie możesz mieć takiego nastawienia. Sprawdza czy jest wszystko ok i bardzo dobrze że masz lekarza co tak dmucha na zimne niż miałoby być na cokolwiek za późno. Pierwsze dni w szpitalu są ciężkie ale do kolejnych można się przyzwyczaić a jak bedsie ok to za 2-3 dni Cie wypuszcza.

Cieszę się że u reszty dziewczyn ok. Oby tak dalej.!!


MalinQ (offline)

12-10-2016 10:07:31

Rybnik
Anula trzymaj się! Będzie dobrze, jakkolwiek banalnie to brzmim Ja też w szpitalu i do stycznia chyba nie wyjde... Szyjka skrócona, będą zakladac pessar a w dodatku stan zapalny w nerce wszystko komplikuje... Będą przenosić mnie do kliniki o III stopniu referencyjności...
Trzeba być dobrej myśli! A nerwy tu nie pomogą, mimo że wiem, że ciężko je opanować. Po dwóch tygodniach dopiero dzisiaj przespałam 5 godzin...
Będzie dobrze, musi!!


[link widoczny po zalogowaniu]

iczka111 (offline)

12-10-2016 10:08:11

Nowogrodziec
Kass super że się odezwałaś. TRZYMAM KCIUKI żeby szybko się zagoiło i żebyś mogła wróćić do domciu.

Natalia ja piję kawkę żeby się troszkę obudzićsmiling smiley

Anula daj znać co Ci dziś powie lekarz. buziak od dziecka


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



kass (offline)

12-10-2016 10:25:43

Piekary Śląskie
MalinQ a ile ma twoja szyjka? Z tego co wiem pessar zakłada się w gabinecie, w szpitalu tylko szew.
Kiepsko kiepsko.. No ale co zrobić, dla dobra dziecka musimy do stycznia dać radę. A w szpitalu zostajesz z jakiego powodu? Tych nerek?


iczka111 (offline)

12-10-2016 10:26:15

Nowogrodziec
MalinQ - przykro mi że leżysz w szpitalu. Jest zagrożenie porodem przedwczesnym że chcą Cię przenieść do takiego szpitala? A dostałaś coś na tą nerkę czy dalej boli?
Najważniejsze że Twoje nastawienie jest okbbuziak od dziecka


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



kass (offline)

12-10-2016 10:26:48

Piekary Śląskie
Iczka dziękuję :* i wszystkim dziewczynom które wczoraj trzymały za mnie kciuki. Jesteście kochane.


MalinQ (offline)

12-10-2016 11:50:20

Rybnik
kass, żeby założyć mi pessar musza pozbyć się infekcji z nerek. Boją się żeby nie było za późno.

Szyjka Wczoraj miała 14mm dzisiaj ma 12mm czyli cały czas sie skraca. Dzisiaj doszły jeszcze krwawienia z nosa no normalnie cały czas pod górkę:/ na nerki dostałam leki i w nocy w końcu trochę puściły, że potrafię funkcjonować. Jestem przerażona co się ze mną dzieje... Ale "byle do stycznia". Czarnych myśli nie dopuszczam. Idzie mi to jak krew z nosa, dosłownie! Ale już bliżej niż dalej smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

lidianaaa (offline)

12-10-2016 11:55:32

cześć dziewczyny :* u nas też brzydko na dworze, siedzę pod kocem bo coś mnie zaczyna brać przeziębienie :/

Kass trzymam kciuki żeby się wszystko wygoiło do piątku i Cię wypuścili, wiesz zawsze lepiej jak się plami to w szpitalu być (wiem bo miałam plamienia od polipa i mi pow że mnie nie zostawią a wiem od czego to więc mam się nie przejmować jedynie jak będzie ich więcej to przyjechać:/)

MalinQ kurcze to poważnie z tymi nerkami, też trzymam kciuki za Ciebie, tak jak iczka mówi dobrze że masz pozytywne nastawienie, będzie dobrze :* najważniejsze że maleństwu nic nie jest, a my kobitki wszystko wytrzymamy - byle do stycznia :*

Anula może faktycznie ciśnienie takie dostałaś bo Cie wysłali do szpitala, pewnie sama bym takie dostała, dzisiaj zrobią Ci wszystkie badania i zobaczysz że okaże się że wszystko jest ok :* super że malutka ma już 1,5kg grinning smiley rosną nam te maleństwa, a jeszcze moment temu było 200-300g smiling smiley

moja mama urodziła moja siostrę która ważyła 2100g (w 7msc) i siora ogólnie rzecz biorą na nic nie choruje a ma już 38 lat więc bądźmy dobrej myśli smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545852, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 833, Posty: 147774.