MARCÓWECZKI 2016

Klaudia tak te gabeczki tez wzielam. Ogolnie nie liczac tych kilku pajacow i drobiazgow ktore kupilam to tak naprawde nie mialam zupelnie nic. Jeszcze sporo zakupow przed nami, ciagle nie wybralam wozka a moj luby umywa rece... Ehh


[link widoczny po zalogowaniu]

ja juz wiekszość ciuszków mam poukladane w szafce ale musze jeszcze raz przebrać które są te najmniejsze , zeby byly do szpitala no i mam jeszcze worek ciuszków ale to jak podrosnie troche wiec nawet ich nie prałam jeszcze

we wtorek ide na glukoze


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-12-06 09:36 przez xklaudiax94.

dziękuję Kochane za tyle wsparcia jestem pod opieką i mam nadzieję,ze będzie tylko dobrze juz teraz...
ja jeszcze oprócz ciuszkow nic nie mam. Zaczęłam wkładać do koszyka rzeczy w tej aptece,ale zamówienie jeszcze nie poszło...


[link widoczny po zalogowaniu]

Wiesz Klaudia ja byłam typowo w szpitalu ginekologicznym w Poznaniu i w sumie nie dziwił mnie fakt, że kobiety rodzące wchodziły przede mną, bo ja pojechałam tylko z ciągle twardym brzuchem na szczęście czułam ruchy dziecka. Fakt jest taki, że są straszne braki w personelu szpitalnym, tak jak w lekarzach jak i w położnych, była wtedy niedziela rano i był tylko jeden lekarz ginekolog na izbie w największym szpitalu w Poznaniu, gdzie dziennie rodzi się ok. 40 dzieci.
Co do reszty wyprawki to zostają mi sprawy typowo kosmetyczne, które mam zamiar kupić w Gemini właśnie. Więcej tego będzie dla mnie do szpitala i na połóg. Oczywiście materacyk i rożek, bo pościel kupię później, też jeszcze dwie koszule, bo wczoraj kupiłam super w Pepco za 20 zł, ale największy był rozmiar L, na razie jest mi dobry. Nio i w styczniu stanik, ale to raczej na Allegro i od razu kilka bo są tanie
Widziałam też wczoraj w Pepco fajne grzechotki, ale tak jakoś się jeszcze nie skusiłam. W styczniu jeszcze raz pojedziemy jak będzie mniejszy tłok, bo wczoraj to strasznie było, rodzice z dziećmi na zakupy po prezenty byli, a ten sklep jest akurat taki malutki


[link widoczny po zalogowaniu]

Agnieszka Kochana trzymaj się będzie wszystko dobrze!!! Najważniejsze że nie zlekceważyłaś tego bólu i pojechałaś do szpitala tam się wami zajmą i będzie wszystko dobrze zobaczysz:*:*
A co lekarze mówią? Dlaczego dostajesz zastrzyki na rozwiniecie płuc? Podejrzewają wcześniejszy poród?
Trzymam mocno za was kciuki:* Odzywaj się jak najczęściej pamiętaj że jesteśmy wszystkie z tobą:*:*:*


[link widoczny po zalogowaniu]

amelucha no chyba , ze tak my wczoraj bylismy tez w pepco ale nie znalazłam ani jednej koszuli :C a w galerii całyyy parking zajety ! 4 poziomy! tyle ludu bylo , ze szok !

Aga co lekarze mówią ?:*


[link widoczny po zalogowaniu]

agnieszka zwolinska- nie denerwuj sie, wszystko bedzie dobrze, dostałaś leki, które powstrzymają Maluszka przed pchaniem sie na świat, te leki na rozwój płucek dali profilaktycznie!, a sytuacje na 100%opanują, zobaczysz . Teraz jedno co mozesz zrobic dla dziecka to uspokoić sie i myślec , ze jestes w dobrych rękach! Byłaś moze przemęczona i stad te bóle! Dawaj znac co sie dzieje! Trzymaj sie Kochana!!!

A ja pozarłam sie z mężem.... poszło pare ostrych słów z jednej i z drugiej strony....i tym razem nie zamierzam pierwsza wyciągać ręki!!!

nic konkretnego lekarze nie mowia w zasadzie. Zostalam przyjeta z diagnoza: mozliwy przedwczesny porod , czekamy na rozwoj sytuacji. Z tym lekiem co dostałam raczej bole powinny ustapic i mam nadzieję ze tak będzie i ze wszystko sie ustabilizuje.


[link widoczny po zalogowaniu]

ja ostatnio mam jakies lęki przy jezdzie autem, za kółko nie wsiadam bo jakos ciezko mi sie skupić i mój prowadzi juz teraz.. ale jakieś mam lęki , ze nie zdązy zahamować , ze jezdzi jakoś agresywnie i truje mu.. to wczoraj sie troche pożarliśmy , ze ciągle mu zwracam uwage jak prowadzi... nie wiem czy zrobiłam sie taka okropna czy on zaczął jezdzić jak wariat.. niedlugo po stronie pasażera bedzie dziura przy nogach bo hamuje za niego... macie coś takiego?


[link widoczny po zalogowaniu]

Agnieszka mojego męża siostra w pierwszej ciązy tez miala poodany ten zastrzyk na rozwinięcie płuc malucha i to w 7 miesiący ale urodziła w terminie :* tylko , ze ona miala rozwarcie i troche sie nalezała w szpitalu , ale córcia zdrowa i wszystko z nią oki takze bądz dobrej mysli !

a tak w ogole który masz juz tydzien?:*


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-12-06 10:45 przez xklaudiax94.