Witam i słońce Wam przesyłam, Beatka baw się dobrze!!!
Daria mój mąż też marudzi, ale ja mam to w nosie, ktoś musi zarabiać... a innej pracy tu znaleźć nie mogę, tylko sprzątanie,a to odpada. Znam b dobrze j angielski, komunikatywnie francuski, rosyjski i grecki no i polski oczywiście haha, więc może jakos się uda, a jak zajdę w ciążę pójdę na zwolnienie zaraz. Muszę coś robić, bo oszaleję!!! nie mam dziecka, nie mam prawie żadnych obowiązków, ja tak nie potrafię żyć.
Ewa, poród w wodzie super sprawa, moja przyjaciółka rodziła i nigdy by nie chciała inaczej, bo ból podobno dużo mniejszy, bardziej komfortowo i relaksująco, jak chcesz mogę Ci trochę opowiedzieć jak to było
45 min i po wszystkim!!! ja tylko w wodzie będę rodziła!!
Anja myslę, że Twoja psychika podpowiada Ci te wszystkie objawy, ja miałam podobnie, tak bardzo chciałam miec dziecko, ale wizyta u lekarza nie zaszkodzi.
Smuteczku - zabawki - będzie przeszczęśliwa! Albo plastelina w lepszym wydaniu, moja przyjaciółka ma dwuletnią córeczkę i ona ma teraz jazdę na lepienie kotka, pieska, mamy. Można kupic takie zestawy z cudnymi kolorami i ona będzie mogła wyciskać włosy i takie tam. Również rozwijająca manualnie zabawka, zajmująca dziecko.
[link widoczny po zalogowaniu]