Hej,
Beatko, wózeczek całkiem fajny! A lekki jest? Czy nie macie schodów do pokonania, bo jak macie, to zwracaj uwagę na wagę wózka!
Mika, może to dobry znak ta @, może wszystko się unormowało??!!
Daria, a ty dzisiaj jak się czujesz? Odpoczywasz? Gdzie oni ci tą ogłę wbijali? W brzuch? Czy jakiś dołem to pobierali? Sorki, ale nie znam się kompletnie na tym.
Ulinko, jak tam nasz roczniaczek? Chodzi już??
Evcia, biegaj, biegaj, tylko zaglądaj czasami!
Blackmist, jak test?? Nic nie piszesz!???
Wiolek, a dlaczego cię mąż obudził? TY też pracujesz? A, zdjęć jeszcze nie oglądałam, ale zaraz zerknę.
Bidonku, Marto, Anucha gdzie się podziewacie???
Anja, gratuluję prawie tygodnia bez papierosa, to już coś, obyście wytrwali!!!
Helopoli, jak samopoczucie?
Smuteczku, rozumiem, że poszłaś do gina tak? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Jak poszłaś, to co powiedział?? Może jeszcze nic straconego??
Kochane, a ja dzisiaj miałam przygodę, nie miłą. Pisałam wczoraj że ta @ jest bardzo obfita, nie? Dzisiaj 3 dzień. Poszłam do pracy, w połowie drogi (po przejściu może 10 minut) poczułam, że coś mi przecieka! Zanim doszłam do pracy (25 minut od wyjścia z domu) miałam wszystko przemoczone! A miałam tampon i jeszcze podpaskę!!! W pół godziny, rozumiecie??? Musiałam brać taksówkę do domu, żeby się przebrać i wrócić. Masakra, jszcze mi się to nie zdażyło. Nie wiem, co jest grane, może ja już tak mam, jak to Daria napisała, zawsze coś ze mną nie tak! No, teraz się trochę uspokoiło. Jutro mam te badania krwi, ale wizyta dopiero w przyszły czwartek, bo trzeba czekać na wyniki. A ręka prawa mi przeszła, ale lewa jeszcze gorzej. Niech się dzieje co chce, byle byśmy się tylko mogli zacząć starać!
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]