Dziwne zachowanie dziecka

Witam. Proszę o pomoc i rady. Nasza mała (3miesiace) od poprzedniego tygodnia przestała całkowicie tolerować dokarmianie butelką. Zachowuje się jak gdyby nie umiała, nie chciała pociągnąć ze smoczka. Karmiliśmy tylko piersią. 27.01 zaszczepiliśmy ją na meningokoki i zaczęły się problemy. Pierw słaba gorączka do 38,5 i straszny krzyk podczas próby karmienia. Trwa on tak do godziny czasu. Dziecko tak mocno krzyczy i płacze że czasami traci oddech. Temperatura w środę już nie wystąpiła. Krzyk pozostał nadal. 30.01 była u nas lekarka, która zbadała dziecko i sprawdziła uszka i gardło. Prawdopodobnie ma lekko zaczerwienione gardełko, reszta ok. Paniczny krzyk jednak pozostał podczas prób karmienia. Dziecko piję dopiero jak opadnie całkowicie z sił, lub zaraz po przebudzeniu na półprzytomna. W ciągu tygodnia nie przytyła ani grama. Boimy się że może jej być coś poważniejszego. Ten płacz nam niszczy psychikę. Zastanawialiśmy się czy nie pojechać do szpitala, ale jak to powiedział kolega z pracy - zostaniemy wyśmiani. Proszę o jakąkolwiek pomoc...