Hej dziewczyny,
ja w poprzednich dwóch ciążach uprawiałam różne sporty, jeżdżę konno więc jak zaszłam z pierwszą w ciążę nie wyobrażałam sobie że mogę z jazdy zrezygnować
ale do pewnego momentu gdy zapaliła się wkońcu czerona lampka co ja wyprawiam !!! ale usprawiedliwiam to zbyt młodym wiekiem - małą dojrzałością emocjonalną - miałam wprawdzie 24 lata ale uważałam że no co może się mi stać przecież jeżdżę od tylu lat - totalna głupota.
oczywiście bez sportu nie mogłam żyć więc wybrałam jogę, basen i naprawdę polecam .
W trzeciej ciązy nie mam niestety tyle zapału co przy pierwszej i drugiej ... lata lecą
ale zmuszam się do maszerowania i do pływania . Z autopsji wiem że aktywna ciąża to lżejszy i szybszy poród.
Tak więc dziewczyny póki mamy jeszcze styczeń i Nowy Rok dopiero się rozpoczął to trzeba postanowić sobie że trzeba się ruszać i tyle - do roboty