Porządek dnia,i rytuały dają dziecku poczucie bezpieczeństwa i takie poczucie panowania nad wszystkim. Wiem, bo sama je stosuję od początku zarówno u synka jak i u córeczki. I widzę ile dobrego przynoszą. Mój synek jest uporządkowany i grzeczny, wie kiedy ma umyć ząbki, kiedy jest kąpiel, kiedy kolacja i jak i kiedy zasypia. Oczywiście te rytuały zmieniały się lekko w trakcie ich trwania - na początku były ulepszane, np zamieniałam kolejność kąpieli i kolacji, a z czasem, gdy urodziła się córeczka, musieliśmy rytuały podporządkować trochę pod nią. Ale zawsze wtedy tłumaczyłam synkowi co i dlaczego zostanie zmienione, a on od razu nie mal się do nowości przyzwyczajał. A moment, w którym moje dzieci zasypiają, każde w swoim łóżeczku, każde z ulubionym przedmiotem (synek ma ulubioną podusie i maskotkę żabkę, a córeczka pieluszkę) jest tak pięknym i cudownym momentem dnia, że zawsze się w tych chwilach uśmiecham sama do siebie i jestem z siebie dumna.