rss wpisy: 253 komentarze: 514

Moje dzieci, mój mąż, moje życie:)

Wszystko co mnie cieszy i smuci. Czyli to czym chciałabym się z Wami podzielić o mojej rodzince.

Utworzono: 2012-12-21

Popsuta pralka - masakra!

Zbliżają się święta, jest masa różnych prac do zrobienia, mniejszych, większych, w tym pranie. Jedno, dugie, trzecie, ... . Nastawiłam pranie z prześcieradłami i pojechałam na zakupy. Wróciłam do domku akurat jak pralka wirowała. Ale coś głośne to wirowanie było, aż nazbyt głośne! Jakby w środku coś metalowego było i uderzało w bęben. Zatrzymałam pralkę, odczekałam aż się otworzyła i masakra! Jedno prześcieradło musiałam źle włożyć do bębna i zatrzasnęło się w zamknięciu. No i podczas obrotów wyciągnęło się bardziej i to na tyle, że wyrzłobiło dziurę w bębnie pralki! Myślałam, że to w niczym nie bedzie przeszkadzało, nic nie powiedziałam mężowi - który był w domku, ponarzekałam tylko, że podarło mi prześcieradło w pralce i najzwyczajniej w świecie nastawiłam kolejne pranie. Ale dziwnym zbiegiem okoliczności co chwilę w łazience wycierałam kałuże wody. Nie wiedziałam skąd ona się bierze. W końcu poprosiłam męża, żeby zerknął skąd ta woda co chwilę się bierze? No i wyszło szydło z worka! A dokładniej woda wylewała się z pralki. Jak mąż obejrzał pralkę w środku, to za głowę się złapał i zaśmiał się, że żona pralkę przed świętami załatwiła! Wiecie co ja zrobiłam? Rozpłakałam się jak małe dziecko! Wyłam jak bóbr! Mąż nie mógł mnie uspokoić, bo wyłam ze swojej głupoty! Podszedł do mnie mój 3 i pół letni Patryś, przytulił, ucałował i piowiedział: KOCHANA TO NIE TWOJA WINA! Zaniemówiłam, nawet przestałam płakać. Mąż śmiał się, że on nie umiał mnie uspokoić a synek zrobił to od razu. Potem - znaczy jak już się uspokoiłam, to ubraliśmy się i poszliśmy połazić po sklepach no i rozeznać się w cenach nowej pralki. Patryk zauważył, że oglądanie nowych pralek mi trochę poprawiło chumor i powiedział: MAMUSIU JUŻ NIE BĘDZIESZ PŁAKAĆ Z POWODU PRALKI - PRAWDA!

zgłoś naruszenie

Komentarze

catrinka | 21-12-2012 13:18:26 | zgłoś naruszenie

Kochane masz dzieciaczki :D
laska | 21-12-2012 22:30:25 | zgłoś naruszenie

Wiem, że moi synkowie są kochani. Ale czasem zaskakują dorosłymi tekstami!
catrinka | 22-12-2012 09:53:14 | zgłoś naruszenie

Teraz Kochana dopiero się zacznie, gdzieś podsłyszą i później Mamusię zadziwiają :)
szatynka240 | 22-12-2012 17:21:35 | zgłoś naruszenie

Super masz synka taki mały a wie jak wesprzeć mamusie.
pasia24 | 03-01-2013 02:58:22 | zgłoś naruszenie

teksty najmłodszych najprostsze najprawdziwiej do serca trafiają, ale masz juz nowiutką pralke - ciesz sie matko ;)
haniaagata | 03-01-2013 13:00:58 | zgłoś naruszenie

Nie wiem co z tymi pralkami moja umarła 3 dni przed Świętami, wiedziałam że kończy żywot więc już kilka miesięcy wcześniej się rozeznałam w nowych i umarła w odpowiednim momencie bo ta którą sobie upatrzyłam jak zadzwoniłam do mojego ulubionego sklepu z sprzętem okazało się że jest w promocji telefon do teścia taka tak i pralka popołudniu była już w domku :)
laska | 03-01-2013 14:55:32 | zgłoś naruszenie

W ogóle sprzęty różne nam się psują, to niby normalne, ale kurcze żeby tak przed samymi świętami!!! Okropieństwo! No ale skoro już mamy nowe praleczki, to niech nam służą! He, he:):)
kwiatuszek521 | 05-01-2013 23:40:02 | zgłoś naruszenie

Podobnie niestety jest z pieniędzmi. Kiedy się kończą nagle okazuje się że musisz kupić coś na co Cię nie stać. Jednym słowem masakra. Ale najważniejsze żeby znalazł się ktoś kto nam troszkę ulży w cierpieniu i na szczęście ktoś taki się znalazł :-)