Ruda Ekipa

 Długo czekałam z wpisem na temat tych kosmetyków. Nie wiem sama ile czasu trzeba czekać, żeby wypowiedziec się na temat ich skuteczności... Ale napiszę że się sprawdziły super :) Adasia skóra, która jest bardzo wrażliwa, stała się delikatniejsza, bez chrostek i jestem zadowolona :) Dodatkowo cieszę się, że nie podrażnia (bo niestety nie wszystkich kosmetyków możemy używać). Atoperal Baby- polecamy!

 No! uff! Doczekaliśmy się :) możemy spokojnie testować balsam do ciała i krem do pupy :) Okaże się, czy pomogą suchej skórze Adasia :)

 Moje starsze dziecko nie przestaje mnie zadziwiać...

Dopiero teraz dochodzi do mnie sens słów mojej mamy, która mówiła, że ja "zawsze byłam hej do przodu!". Obojętne o jaką dziedzinę życia chodziło... Najbardziej widoczne było to w pierszych kilku latach  życia... W wieku 10 miesięcy chodziłam (a właściwie biegałam), na roczek wspięłam się pierwszy raz na kredens i spadłam (boleśnie tłukąc cztery litery...:P), w wieku dwóch lat jeździłam na rowerze o dwóch kólkach i mówiłam jak niejden pięciolatek...(no buzia mi sie nie zamykała.... Zostało mi do teraz :) ). Moja córka ma podobnie. Znam kilku "roczniaków", ale żaden nie chce usiąść przy stole i sam zjeść zupę z miski... Albo pić herbatę sam, ale nie z butelki, bidonu czy niekapka... Z normalnego, regularnego, porcelitowego kubka... A najlepiej ze szklanki bez uszu. I dzisiaj po raz pierwszy nie musiałam jej przebierać, bo się nie zalała... Ciągle jestem w szoku. Albo ja tak szybko się starzeję, albo moje dziecko jest tak "hej do przodu! " :)

Wczoraj pan listonosz przyniósł mi paczkę... A w niej?? Grzechotka z lusterkiem :) Lew jak się patrzy :) Chwyciłem... zagrzechotałam... popatrzyłem w lusterko :) Przystojniak ze mnie :D

A jak :) Że ja nie gaworzę?? Że ja się nie śmieję?! Wolne żarty!~Umiem :)

Zwłaszcza do mojej siostry albo mamy :)

Śmieję się w głos :)

I nawet się nie oblałam :) Mama do tej pory jest w szoku :)