Ostatnie wypowiedzi na forum

• 09-12-2011 10:01:42

  Słonko uszy do góry To była dopiero pierwsza "normalna" owulka u Ciebie, więc to nie porażka tylko połowa sukcesu I może nie powinnam o tym pisać, bo i tak widziałam, że się nakręciłaś i nie powinnam Ci dodatkowo robić nadziei, ale nie zapominaj, że ja w październiku w dzień spodziewanej @ też zrobiłam test i też był negatywny A tydzień później już dodatni A tak w ogóle to dziś masz termin @ czy zrobiłaś, bo Cię korciło?

  

  cały wątek

• 08-12-2011 20:37:15

  My za mieszkanie 2 pokojowe w pełni wyposażone i w dość dobrym standardzie 600zł już z prądem + ew. dopłaty jak nas poniesie z wodą lub prądem. To jest niedużo, bo większość stancji w moim mieście nie schodzi z 900-1000 zł. Ale 1600?! Dla mnie nie do pomyślenia. W sumie to ja opłacam dwa mieszkania (jedno czynsz za wynajęte a drugie remont własnego) i tez jest to niezłe obciążenie dla budżetu. Ale na szczęście to tylko chwilowe.

  

  cały wątek

• 08-12-2011 13:18:21

  Oj Ewinek nie chodzi o to, że nie raczyła tylko nie zdążyła, bo jak tylko wlazłam na kompa to mnie mąż uprowadził na zakupy do sąsiedniego miasta i zdążyłam tylko na lipcówkach napisać... I teraz dopiero wróciliśmy Tak wszystko w porządku u mnie i bąbelka Dziewczyny naprawdę życzę Wam takich przeżyć jak moje dzisiejsze No poza tą nerwówką rano Dla takiego czegoś warto było czekać te 2 lata

  

  cały wątek

• 08-12-2011 06:00:01

  Cześć Wiem Słonko, że mnie dawno nie było, ale czytałam Was regularnie Ja od tygodnia walczę z przeziębieniem. Jak na razie jest remis, bo co prawda się nie rozkręciło przez ten tydzień zbyt mocno, ale cały czas czuję, że depcze mi po piętach. Stany podgorączkowe, bóle głowy itp. Najgorszy jest kaszel. Niby nie mam go cały czas, ale tak z 4 razy na dzień mnie złapie. Boję się trochę tego kaszlu, bo za każdym kaszlnięciem mocno boli mnie podbrzusze. Próbuję się tym nie martwić i wmówić sobie ,że to tylko dlatego ,że mam tam wszystko napięte, ale nie jestem zbyt przekonująca. Ogólnie leżę w domku i się wygrzewam. Dziś mam USG i mam nadzieję, że wszytko będzie dobrze. Strasznie się obawiam tej wizyty, tym bardziej że u nas na lipcóweczkach zdarzyło się już kilka dziewczyn, które cieszyły się z ciąży tylko do pierwszego USG. Nawet nie wyobrażam sobie jak one to przeżywają. Ja nie wiem czy bym sobie poradziła. Na szczęście nie muszę na wizytę czekać cały dzień i już po 8:30 będę wszystko wiedziała. Przez te nerwy nie spałam pół nocy.

  

  cały wątek

• 02-12-2011 06:39:36

  Siago, "stare"? No wiesz Wiki przykro mi z powodu koleżanki. Trochę ponad miesiąc temu zmarła moja. Miała 20 lat i zmarła we śnie na zawał. To był dopiero szok. Słonko trzymam kciuki Może będzie prezent na Gwiazdkę.

  

  cały wątek