Wpisy zgłoszone do konkursu

Avatar
(26.05.2010) Powiedziałam: Mama
taki zrobiłam mamuni prezent
Mamusia: monika26sz
Avatar
Dziś odbyło się otwarcie nowego placu zabaw dla dzieci i dla mnie :)
Są dwie zjeżdżalnie ,dwie huśtawki i mnóstwo piasku....w moich bucikach też ha ha
Coś czuję ,że teraz będę codziennie przychodzić tu z Mamą , i wkrótce powiększy się grono moich przyjaciół na tyle ,że nie będę miała miejsca w grafiku aby wszystkich odwiedzić :))
A teraz przyszedł czas na popołudniową drzemkę ..mam nadzieję że zobaczę się z Wami na nowym placu zabaw.
Avatar
No i znuwu czeka nas rehabilitacja:( 2 razy w tygodniu:(
Mamusia: dziunia321
Avatar
(10.06.2010) sposób na upał II :)
A to efekt mojej zabawy! Tak wygląda prawdziwy "kałużysta"! :))
Najważniejsze,ze sie ochłodziłem ,bo bodziak -powiem wam w tajemnicy- sie na szczęście doprał:)))
Mamusia: aniolka
Avatar
Dziś był bardzo upalny dzionek! Rodzice pozwolili mi "popływać" w "dorosłym" naszym basenie ale jednak największą atrakcją była późniejsza zabawa w kałuży!
Najpierw polewaliśmy woda podwórko a jak zrobiła sie taka super kałuża to naprawdę cieżko było sie jej oprzeć! Zaraz przyniosłem sobie zabawki z piaskownicy i radosć była nieziemska! Co tam baseny i czysta woda! :P
Efekty widać na fotkach :jedna ponizej a druga w galerii :)
Mamusia: aniolka
Avatar
Niesamowite. Udało się !!! Udało!!! Zanurzyłam się w wodzie i hlup-nurek....Zrobiłam nurka...Wszyscy byli zdziwieni,ale mama pękała z dumy...nie dość,że nurek to jeszcze płynęłam pod wodą...
Jeszcze nie dawno w całym rynsztunku czytaj.motylki,koło ratunkowe i mama z boku albo ratownik...A teraz już mała Otylia Jędrzejczak ze mnie:)Może dziś pływałam pod wodą na mieliźnie,ale za tydzień wypłynę na głębokie wody..
A jak było pod wodą???Mokro:)
Opowiedziałam wszystkim jak było-nikt nie chciał uwierzyć-ale mam zdjęcia-sami zobaczcie:)
Mamusia: maria1980
Avatar
(06.06.2010) Zostałem ochrzczony
teraz ze mnie dzieciątko boże jest
Mamusia: mloda_mama
Avatar
(09.06.2010) Byłem na placu zabaw
Bardzo lubię chodzić z mamusią na plac zabaw. Zabieram wtedy swój samochodzik, wiaderko, foremki i łopatkę. Robimy razem babki z piasku albo zamek. Najbardziej lubię jak mama robi mi pieska. Uwielbiam z pieskami się bawić, chciałbym mieć swojego w domku. Nie lubię pożyczać dzieciom swoich zabawek bo boję się że mi popsują albo zabiorą i nie będę już ich miał. I taka Agatka też nie chciała mi pokazać swojego wózka z lalą. Ale mama powiedziała mi że ona będzie pilnowała i nie pozwoli na to żeby ktoś mi zabrał i pożyczyłem Kamilkowi łopatkę. Mamusia była taka duumna ze mnie ;-) A później się bawiliśmy w chowanego i w berka. Mama nie mogła mnie znaleźć i inne dzieci również ;) A wieczorem graliśmy w piłkę, tata cieszy się że będę piłkarzem ..
Mamusia: marzka
Avatar
Tak,dziś Boże Ciało.Mamusia postanowiła zabrać mnie do kościoła.Poszliśmy prawie wszyscy,tzn mamusia,ja i moje rodzeństwo.Poszliśmy pieszo w ramach spaceru,bo do nas do kościoła jest daleko,aż 2 km.Niestety,w drodze do ostatniego ołtarza złapała nas burza i deszcz,ale na szczęście już było blisko kościoła,więc się skryliśmy w środku.Bardzo bałem się burzy,ale moje kochane rodzeństwo wzięło mnie na górę,tj na chór.Jak się skończyło,już nie padało,ale i tak wróciliśmy samochodem do domu,z sąsiadami.
Mamusia: dorota74
<< poprzednia
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 następna >>

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj