Avatar
(17.08.2011)
Pierwsze wrażenia znad morza...
Widziałam to morze... nie wiem o co tyle szumu... po prostu duuużo wody i to w dodatku zimnej... aż mną trzęsło i mama mnie ubierała w bluzę... poza tym nad morzem strasznie wieje... najfajniejsze z tego wszystkiego jest ta kupa piachu zwana plażą... mama i babcia zabrały wiaderko, łopatki i foremki... świetnie się bawiłam przesypując piasek i przelewając wodę konewką...

mama też wspaniale się bawiła i zakopała tatę całego w piasku... ja go nie mogłam znaleźć... usiadłam więc na jakiejś zaspie i jadłam chrupki... nagle tata się podniósł, a ja się śmiałam do rozpuku...

jutro idę zobaczyć PORT... wiecie co to jest? bo ja jeszcze nie... brzmi podobnie jak tort i mam nadzieję, że jest równie pyszne... :)
Mamusia: Dotusia

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj