Przebieg rozwoju płodowego naszego upragnionego maleństwa.

Utworzono: 2012-02-04

Druga wizyta - wielkie przeżycia

Witam ponownie.

Póki co nadrabiam pisanie bo dopiero zalożyliśmy ten blog żeby podzielić się z Wami naszymi przeżyciami. Więc jak już wspominałam drugą wizytę ustaliliśmy dwa tygodnie po pierwszej (na 3 lutego). No i wtedy się działo. W między czasie pojawiło się kilka wymiotów i zgaga. Rano dokuczają nudności a po południu zaczyna się potworna zgaga. No ale do rzeczy. Pojechaliśmy tym razem sami. Mróz był potwormy że w ubraniu się dosłownie zamarza. Oczywiście do gabinetu weszliśmy razem. Lekarz sprawdził kolejne wyniki z badań kontrolnych bety i progesteronu i powiedział że zrobimy usg bo powinniśmy już więcej zobaczyć a nawet usłyszeć. Spytałam czy możemy zobaczyć to razem obydwoje na co lekarz że nie widzi przeciwwskazań :) tylko że będzie to jeszcze usg dopochwowe więc żebym się najpierw przygotowała. No i później było już to co najlepsze. było widać to co na zdjęciu opisaliśmy. Pan doktor dokładnie nam wszystko opisał i wytłumaczył i powiedział że nasze dzieciątko ma 12,5 mm. Robert później po wizycie mi powiedział że chyba coś jest nie tak bo na zeszłym usg miało 13 mm. Ale wytłumaczyłam mu że wcześniej był to cały ten czarny pęcherzyk a teraz było już widać dzidziusia i to on ma teraz niemalże 13 mm. Po wymiarowaniu lekarz włączył głos no i nam obojgu zrobiło się gorąco z wrażenia. Usłyszeliśmy pierwszy raz serduszko naszego maleństwa. Niewyobrażalne przeżycie. Serduszko pukało 154 razy na minutę. No i to było wszystko z badania. Robert wyszedł z gabinetu z takim bananem na buzi że wszyscy się na niego patrzyli. Niewiem nawet jak on wyjechał z Krakowa był w takim szoku i radości. To naprawdę nasze wielkie szczęście. To by było narazie tyle. Kolejną wizytę znów mamy mieć za 2 tygodnie tym razem już mamy szereg innych badań do zrobienia no i w centrum mamy być około 15 minut wcześniej i wejść najpierw do pielęgniarek żeby założyć kartę przebiegu ciąży. Więc następny wpis będzie po 2 tygodniach. Do usłyszenia wszystkim czytającym.

kuleczka zdjęcie 2

Komentarze

  • sandra1987 | 12-02-2012 11:41:09 | zgłoś naruszenie

    eh, ja bylam w czwartek:) byla to druga wizyta, i moja dzidzia miala 3mm:) ale tez moglam uslyszec cichutkie bicie serduszka:) az lzy stanely mi w oczach:) niesamowite uczucie. Niestety, tatus nie ogladal tego ze mna:) Nastepnym razem go zabiore:)
  • MartaN | 12-02-2012 14:28:21 | zgłoś naruszenie

    Ja jestem dopiero po pierwszej wizycie:-) druga mam pod konie miesiaca bo jest za wczesnie dopiero 6tydzien czekam z niecierpliwosia aby uslyszec malenstwo :-)

  • AntZ | 15-02-2012 20:44:42 | zgłoś naruszenie

    Miło poznać, ja mam termin na 14 września. Słuchanie bicia serduszka to świetna sprawa. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Amelia już na świecie. Największy skarb na świecie. Po długim oczekiwaniu w końcu zostaliśmy rodzicami.
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj