powrót do bloga

rss wpisy: 133 komentarze: 432

W drodze do domu

Blog o mnie i o moich dzieciach, które są światłem mojego życia

Utworzono: 2010-10-26

Wyobraźnia tworzy...zabawy

Teraz, kiedy jestem na zwolnieniu lekarskim, siedzę w domu z Antosiem i mogę mu poświęcić stosunkowo więcej czasu. Mogę uczestniczyć w jego zabawach, o których chcę dziś opowiedzieć. Zaraz po śniadanku obowiązkowo czytamy bajeczki. Czytamy, bo ulubione Antoś zna na pamięć i kiedy czytam dokańcza zdania. Później układamy puzzle ( najchętniej z Bobem Budowniczym) lub kolorujemy malowanki. Sukces oczywiście nagradzamy brawami. Codziennie musimy zaliczyć zabawę autami: koparka, spychacz, walec. Niekiedy dołączają do nich kontener i traktor. Historie nie zawsze wymyśla mama. Antoś potrafi wykazać się bujną wyobraźnią. Pochłaniająca jest również zabawa w sklep. Antoś na autku wyrusza na zakupy. Ja polecam co ma kupić. Syn okrąża salon, prosi, płaci( wszystko na niby), dziękuje i wraca do mnie z towarem. Raz kazałam mu kupić jajka. Pojechał, przyjeżdża i jakoś tak dziwnie na mnie patrzy. Pytam: „ Kupiłeś jajka?” A on otwiera bagażnik autka i woła: „ Tragedia. Jajka rozbiły”. Rozbawił mnie totalnie. Ostatnio do kanonu zabaw weszła zabawa w teatr. Syn przebiera się i udaje jakąś postać lub ja biorę rękawiczki i odgrywam rozmowę dwóch osób. Wiele przy tym radości i twórczego myślenia. Kiedyś misie miały udawać kogoś z rodziny. Duży miś miał być tatą. Kiedy to powiedziałam, Antek pobiegł do łazienki przyniósł dezodorant taty i kazał mi popsikać misia. No cóż miś tata musi pachnieć jak prawdziwy mężczyzna. Kiedy mama jest zajęta gotowaniem Antoś także znajduje zabawę. Wyciąga garnki, nie otwarte jeszcze sosy i przyprawy i zostaje mistrzem kuchni. Czy jedliście może „ ziupę” z rodzynek usmażoną na patelni z dodatkiem kilku suszonych moreli. Ja miałam okazję spróbować. Pycha i zdrowa, bo dająca radość sercu matki. Co też te małe umysły są w stanie wymyślić? Na pewno jeszcze się dowiem. A tymczasem idziemy na spacer, krótki, bo pogoda nie sprzyja. Pozbieramy trochę jesiennych listków w naszych brzózkach, a kto wie może uda nam się zobaczyć bażanta!  

Komentarze

  • laska | 26-10-2010 20:04:39 | zgłoś naruszenie

    Fakt, dzieci potrafią nas nieźle zaskoczyć swoimi pomysłami:)
  • dorota74 | 27-10-2010 09:34:17 | zgłoś naruszenie

    Bardzo trafnymi pomysłami; potrafią rozbroić i poprawić humor człowiekowi, a dziecko przynajmniej uczy się ,mając wyobraźnię łatwiej mu we wszystkim będzie! Brawo Antosiu!

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mam 40 lat. Dwoje dzieci, dziewczynkę i chłopca. Jestem polonistką. Na co dzień pracuję z dziećmi, do których mam wiele cierpliwości i serca.
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj