Mamusia mówi, że jestem jej małą gwiazdeczką, tata, że oczkiem w głowie, babcia i dziadek nie widzą poza mną świata. Tyle dużych, ważnych ról.. a JA taka malutka.. :)
  • Utworzono: 2011-08-01

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Anisia, Stokrotka: Przewróciłam się z pleców na brzuszek

    Może i robiłam to wcześniej, ale mama pamięta początek sierpnia, kiedy przyjechała ciocia Bogusia i była po prostu zachwycona moimi akrobacjami, nie wiedziała, że dzieci takie jak ja już to potrafią. Potrafiła bardzo długo siedzieć ze mną na kocyku i się bawić, a mi się to bardzo podobało, bo ja lubię jak ktoś zwraca na mnie uwagę, oj lubię. Jeżeli ktoś tego nie robi to krzyczę na niego, potrafę się też mocno zdenerwować, taki mały nerwus ze mnie :)
  • Utworzono: 2011-07-30

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Anisia, Stokrotka: Jechałam samochodem

    Samochodem to ja lubię jeździć.. pierwszy raz wracałam nim ze szpitala, ale teraz często mama z tatą mnie gdzieś zabierają, sami nie lubią siedzieć w domu więc i ja często gdzieś wyjeżdzam. Lubię słuchać ryku silnika, mam wrażenie, że mnie uspokaja .. no i te widoki za oknem, takie wszystko kolorowe i coraz to widzę coś nowego. Gdybym jeszcze nie musiała być przypięta tymi pasami do fotelika, to mogłabym chyba z tamtąd nie wysiadać. :)
  • Utworzono: 2011-07-17

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Anisia, Stokrotka: Zagugałam

    Jejku jak to dawno było.. już na nawet nie gugam .. Po guganiu krzyczałam i śpiewałam aaa we wszystkich tonacjach, a ostatnio jakoś ucichłam, za to dużo się śmieję i chichoczę w głos, no i jakieś tam swoje ulubione dźwięki wydaję, najbardziej lubię zaczepiać wszystkich takim cudaśnym eee ..
  • Utworzono: 2011-07-15

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Anisia, Stokrotka: Chwyciłam grzechotkę

    Mam na imię Anitka. Moja mama wygląda na mało ogarniętą, bo dopiero teraz zobaczyłam, że tak fajnie mogę wszystko poopisywać na swoim blogu. To jest mój pierwszy blog. Od odtatnioego wpisu mammusi minęło trochę czas - byłam jeszcze w brzuszku, a tu już umiem chwitać gruchawkę, do tego było to tak dawno, że nie pamiętam kiedy. Datę zaznaczam tylko tak orientacyjnie, zaraz dodam nowe notki i pochwalę się wszystkim co nowego umiem. :)
  • Utworzono: 2011-07-03

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Anisia, Stokrotka: Zostałam ochrzczona

    Moje chrzciny odbyły się 3 lipca. miałam wtedy niespełna 3 miesiace i podbiłam serca chyba wszystkich moich gości .. Najbardziej zachwycone były babcie, a ja natomiast najbardziej chciałam oglądać jak biegają i psocą moi troszkę tylko starsi bracia i siostry, ahh już się nie mogę doczekać aż sama do nich dołączę, a mama za mną nie nadąży :):). Jeszcze muszę się pochwalić, że w kościele byłam bardzo grzeczna, mimo tego, że nie spałam, tylko ten ksiadz tak brzydko śpiewał, że musiałam mu pomagać :) Taka jestem dzielna panienka !! :)
  • Utworzono: 2011-06-04

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Anisia, Stokrotka: Przewróciłam się z brzuszka na plecy

    Oj to to było baardzo dawno. Mama jako kilkotygodniowego szkraba kładła mnie na brzuszku, nawet mi się to podobało, ale ileż można, zaraz kręciłam głową we wszystkie strony i robiłam baaa na boczek. Na początku nie wiedziałam co się ze mną dzieje, chyba nieświadomi mi to wychodziło, ale przewracać się przewracałąm, taki mały, kochany słodziak ze mnie :)
  • Utworzono: 2011-03-13

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    9 miesiąc

    Nawet się nie obejrzeliśmy a już zaczął się ostatni miesiąc. Jeszcze do tego lekarz straszy że to moze być już i zaraz, ale jak będzie zobaczymy ;) We wtorek idziemy do leakrza, moze dowiemy się czegoś ciekawego ;) Co do wyprawki to większośc juz jest przygotowna co do reszty to myslę że będziemy kompletować w trakcie, żeby nie przesadzić, przecież od świata nie będziemy odcięci ;) Miała być fajna notka, ale jakos nie mam weny, wpadne moze po wizycie i coś dodam ;)
  • Utworzono: 2011-01-11

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Miesiąc siódmy ;)

    Witam. Czasu ostatnio mam mało, ale jak wiadomo wtedy na różne rzeczy ma się ochotę, tylko nie na to co trzeba, ja dzisiaj napiszę cos na tym blogu ;).
    Wielkimi krokami zbliża się sesja. Muszę się sporo uczyć jak chcę te dwa kierunki pociągnąć a chęci nie mam wcale. Dziś ledwo się podniosłam z łóżka. Mimo że nawet wcześnie to jeszcze nie zaczełam się uczyć, ale jak tylko skończę to pójdę. Jutro pierwsze kolokwium. Ale mniejsza o to.

    Robiłam ostatnio badania na cukier i pani ginekolog stwierdziła nietolerancję glukozy. Mam skierowanie do specjalisty, jutro się tam wybieram, co będzie dalej zobaczymy.
    Na ostatnim badaniu usg dowiedziałam sie że nosze pod sercem małą królwnę. Są chwile kiedy jest bardzo aktywna ;) Całkiem to miłe, nie powiem, ale mam trochę obaw jak to będzie po narodzinach, czy sobie ze wszystkim poradzimy. Mam nadzieję. Następna wizyta 20 stycznia, powiem pani doktor o bólach i zobaczymy co dalej z tym zrobi. To chyba tyle na dzisiaj. teraz idę do nauki. Pozdrawiam i do usłyszonka ;)

  • Utworzono: 2010-11-26

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    To już połowa ;)

    Jeszcze drugie tyle i dzidzia będzie z nami, a jakiej płci, tego dowiem się mam nadzieję 13, kiedy idę na usg połówkowe. Już mi sie nawet śniło, że mam je ze sobą , mojej siostrze też ;). Wczoraj bylam na wizycie, pani doktor oddala tylko wyniki, są dobre, więc nie ma się czym martwić. Posłuchalam jeszcze bicia serduszka i wszystko. Teraz nie mogę się doczekać następnej wizyty ;).  Co by tu jeszcze... ze studiów na razie nie rezygnuję, ide trochę popisać pracę i do szkoły.  To chyba tyle, jak będe miała nowe forki dzidziusia to się odezwę.

  • Utworzono: 2010-09-28

    Rośniemy ;)

    Witam ponownie, wpadłam żeby napisac troszke o swoim maleństwie, no i o tym co się wokół dzieje ;) Więc wg róznych obliczeń, skończył mi się 12 tydzien, zaczyna się 13. Moje maleństwo to juz półd. Ma jakies 6 cm, ale więcej pisać nie będę, dopiero po czwartym, bo wtedy mam wizyte u lekarza. ;) Moge jeszcze tylko powiedziec, że chyba zaczyna coś widac, nigdy nie miałam płaskiego brzucha, ale wczoraj zauważylam, że robi sie trochę wystający ;)) Mógłby poczekać jeszcze z dwa tygodnie i pokazać się dopiero po ślubie. Chociaż z sukienka nie powinno być problemu bo na ostatniej przymiarce w piątek pani krawcowa tak mocno ją zasznurowała a że z tyłu jest na wstążke to można troche popuścić. ;) Odbiorę ją chyba 1, czyli ponad tydzień przed slubem. Już prawie wszystko załatwione, jeszcze tylko zapłacić u księdza, dogadać się z organistą i takie tam ;p no i kupić jakąś chustę pod chlobek i dwa kieliszki z małą nóżką do zbicia hehe ;p.
    To chyba tyle na dzisiaj, mam taką fajna fotkę gdzie widac ładnie nózki rączki i główke, taki mały zółwik ale to z 7 września, dodam nowe po wizycie, a te wkleję w galerii ;) Pozdrawiam Obecne i przyszłe mamusie, do usłyszonka ;)


Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj