rss wpisy: 7 komentarze: 1

pierożki

To blog chwilowo niepracującej matki z dwójką uroczych chłopaczków i kochanym mężulkiem.
  • Utworzono: 2009-11-06

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    NA ZAKUPACH

    Wybraliśmy się dziś wszyscy do marketu. Chciałam pooglądać zabawki przed mikołajkami. Zorientować się co kupić maluchom. Śmialiśmy się z Adasia, który co chwilę zabierał z półki nową zabawkę i trzymał w rękach z zamiarem kupienia. Oczywiście do momentu aż wpadła mu w oko jakaś atrakcyjniejsza rzecz, porzucał wtedy byle gdzie tę pierwszą i brał następną.

    Próbowałam mu wytłumaczyć, że jak będzie grzeczny, to Mikołaj przyniesie mu coś ładnego. Ale po co ma się starać - "Nie chcę od Mikołaja. Ty mi kup mamo!" W dzisiejszych czasach dzieci są bardzo praktyczne:)

    Popołudniowa dawka humoru. Adaś coś zajada i mówi: - Baaaardzo lubię takie owoce.

    Nie patrząc na niego pytam: - A jak się nazywają te owoce?

    Adaś: - CZEKOLADA.

  • Utworzono: 2009-11-05

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    DZIECIAKI CHORUJĄ:(

    Nie ma nic gorszego niż niemożność ruszenia się z domu choćby na krótki spacer. Smarkają i kaszlą chłopaki aż strach. Podaję syropki, zapuszczam kropelki, wycieram nosy. Mały Jacuś nie bardzo lubi te zabiegi, więc  Adaś dodaje mu animuszu: "Nie martw się Jacek, rachu ciachu i po strachu!"

    Uwielbiam jego poczucie humoru:)

    Śmiejemy się z Adasia jak mówi do taty - szefie, idziemy na polko? (nauczył się tego od Flinstona). Albo mówi: Miszczuniu, umiesz taką sztukę? I robi jakiegoś fikołka. To dziecko ma sto pomysłów na minutę. Mąż zawsze powtarza że nie wie, jak daję sobie radę cały dzień z tą torpedą. On chociaż ma pracę, zawsze to jakaś odskocznia.

    Ale ja nie narzekam... zbyt często

  • Utworzono: 2009-11-03

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    I PO ŚWIĘTACH

    Właśnie przed chwilą wróciliśmy od rodziny. Cudowny czas, odpoczęliśmy, wyplotkowałam się z siostrą za wszystkie czasy. Adaś wybawił się z kuzynką wspaniale, a Jacusia wynoszono na rękach na wszystkie strony. Aż żal było wyjeżdżać.

    Powrót okazał się koszmarny. Korki korki korki, mimo że jechaliśmy dwa dni po świętach to i tak na drogach tłoczno niesamowicie. Dzieci się denerwowały, marudziły, w połowie obwodnicy Adas zażądał bułki i nie przyjmuje tłumaczeń że nie tu sklepu. Ale nareszcie jesteśmy w domu, mogę napić się gorącej herbaty i odpocząć.

    Jutro kolejny dzień pełen obowiązków.

  • Utworzono: 2009-10-31

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    NA WALIZKACH

    Dosłownie. Krzysiek jest w pracy, a ja pakuję torby bo na święta wyjeżdżamy do rodziny - 250 km. Zostaniemy tam kilka dni, mąż wziął trochę wolnego. Tak więc siedzę w domu i próbuję nie zapomnieć o niczym. Wszystko prasuję, pakuję a jak mi sie coś przypomni, to zaraz biegnę sobie zapisać, żeby nie zapomnieć. Od dziesięciu lat mieszkam w Krakowie i odwiedzam rodzinę, więc pakowanie weszło mi już w krew.

    A dzieciaki jakby czuły że jestem zajęta i dokazują cały dzień. Albo płaczą, albo czegoś chcą, nie do wytrzymania. Jacuś ma mały katar, więc podaję mu kropelki. A Adaś mówi do niego: - Nie bój się Jacusiu, rachu ciachu i po strachu! :) Ma tylko 3 latka ale doskonałe poczucie humoru.

    Poczytam jeszcze trochę i wracam do porządków. Lubię wracać do czystego mieszkania.

    Odezwę się za kilka dni, po powrocie. Przyda mi się trochę oddechu od Krakowa.

  • Utworzono: 2009-10-30

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    ZWYKŁY DZIEŃ

    Dzień jak co dzień - kaszki zupki pieluszki. Ale było fajnie, spędziliśmy spokojny, miły dzień. Zapisałam dziś Adasia, starszego synka do biblioteki, był bardzo podekscytowany. Sam wybierał książki z półki i sam niósł je do domu. Potem oczywiście czytaliśmy razem i śmiałam sie kiedy młodszemu nie pozwalał dotykać, bo to są pożyczone.

    Teraz bawi się klockami, i czeka na tatę, aż wróci z pracy, żeby opowiedzieć mu swoje "przygody". To taka ich męska tradycja. Lubię patrzeć kiedy są razem. Ani się obejrzę, jak Jacek podrośnie i tata będzie jego najlepszym kumplem. A ja? Gdyby ktoś dał mi gwarancję na dziewczynkę, to nie zastanawiałabym się ani chwili. No cóż, może synowe nie będą takie złe....

  • Utworzono: 2009-10-29

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    MAMY ZĄB!!!

    To zawsze wielkie wydarzenie. Oczy mi się kleją po nieprzespanej nocy i ręka boli od lulania, ale jakoś to przetrwaliśmy i jest - mała biała kreseczka - ZĄB. Zapowiadał się od dawna, ale jakoś opornie szło.

    Więc dzisiejszy dzień przeszedł nam sennie, monotonnie i z zamówioną pizzą, bo o gotowaniu nie było mowy. A na szczęście nikt nie narzekał a niektórzy (czyli starszy synek) byli  wniebowzięci.

    Adaś zachwycił mnie dzisiaj swoją logiką myślenia. Mówi do mnie:

    - Mamo, a jak Jacuś był mały to ty pogryzłaś i zjadłaś?!!

    - O czym ty mówisz syneczku? - byłam wstrząśnięta.

    - To jak on się znalazł w twoim brzuszku?

    Moje dziecko myśli, jakie to krzepiące... Obdzwoniłam pół rodziny z tą anegdotą i zaraz zdałam sobie sprawę, że zachowuję się jak typowa kura domowa (nie obrażając). Z nudów dzwonię po rodzinie i zdaję relacje z kolejnego dnia. Ale za to dzięki temu, że jestem w domu nie omijają mnie takie smaczki jak ten dzisiejszy z Adasiem. I dobrze jest...

  • Utworzono: 2009-10-28

    OSZALEJĘ!!!

    O tak.

    To jeden z moich gorszych dni. Mąż w pracy a ja w domu z moimi dwoma krzykaczami. A uwierzcie, mają nieziemskie możliwości, ilość decybeli jest porażająca. Zresztą w naszym domu zawsze było głośno. Jak się Adaś urodził mąż sobie kupił korki do uszu. Rodzina krótko się z niego śmiała i całkiem szybko wszyscy wykazywali zrozumienie.

    Dziś jest jeden z takich dni kiedy zachowują się jakby się szaleju najedli (cokolwiek to znaczy). Albo beczą na zawołanie, albo Adaś (3 latka) dokucza Jackowi (8 miesięcy), albo wszyscy naraz chcą siedzieć na kompie, a determinacja najmłodszego czasem mnie szokuje. Grzechotka? Za kogo ty mnie masz?!! Klawiatura to jest współczesna zabawka!

    Mam dość, ale i tak ich kocham. Mam nadzieję, że pisanie podziała terapeutycznie i nie zwariuję:)

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
  • Avatar

    Duduś (Adaś)

    Urodziny: 22.09.2006

    Imieniny: 24.12

  • Avatar

    Jacuś (Jacek)

    Urodziny: 19.02.2009

    Imieniny: 16.8

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj