Utworzono: 2010-02-24
Elastyczne przedszkole, czy jednak poczekalnia?
W Białymstoku powstaje pierwsze w Podlaskiem "elastyczne przedszkole". Elastyczne, bo otwarte od 7.30 do 19.30, również w weekendy. Placówka, na którą pieniądze wyłożyła Unia Europejska, będzie przeznaczona dla pociech pracowników oraz studentów białostockich uczelni. Wszystko po to, by nie blokować możliwości pracy oraz samodoskonalenia tychże. Dzieci w przedszkolu również mają mieć - jak donoszą media - szeroką gamę zajęć dodatkowych. Przez dwanaście godzin nie można wszak się nudzić!
Dwanaście? Jednak nie! Żeby placówka nie zmieniła się w "przechowalnię" od poniedziałku do piątku kilkulatka będzie można w niej zostawić na 10 godzin. W weekendy - na osiem. To ogromna różnica w stosunku do przedszkoli całododobowych, działających m.in w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, w których dziecko można zostawić nawet na kilka dni. Oczywiście - za słoną opłatą.
Jestem jak najbardziej za rozwiązaniami, które umożliwią (ułatwią) łączenie rodzicielstwa (macierzyństwa zwłaszcza) z pracą zawodową, karierą, dbaniem o własny rozwój. Jednak rozwiązania te nie powinny, nie mogą stać w jawnej sprzeczności z potrzebami dziecka. Dziecko potrzebuje domu i obecności rodziców. Miejsce kilkulatka nie jest w całodobowym przedszkolu! 10 godzin dla małego dziecka to cała wieczność.
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
jakis | 24-02-2010 15:30:09 | zgłoś naruszenie
erka | 26-02-2010 21:12:30 | zgłoś naruszenie
nieznajoma | 27-02-2010 00:45:39 | zgłoś naruszenie
prawda jest taka, ze juz od dawna istnieje problem pracujacych rodzicow i koniecznosc zapewnienia ich pociechom nalezytej opieki. zwlaszcza, ze przedszkole jest dobrym miejscem na wspomaganie rozwoju i nabieranie nowych umiejetnosci spolecznych. oczywiscie wszystko zgodnie z rozsadkiem.
niestety zawsze znajda sie osoby, ktore wypacza znaczenie takichze instytucji i z czystej wygody i lenistwa bedzie podrzucac dziecko na jak dlugo sie da. niestety, ale osoby te bez wzgledu na to czy przedszkole dziala czy nie rozwiazanie znajdzie i dziecko "gdzies upchnie".
jakis sugerujesz by male pelne energii dziecko zostawiac na glowie ludziom juz majacym swoje lata i chcacym nadzwyczajniej w swiecie pracowac? a coz zlego jest w instytucji, ktora jest stworzona do tego, by wspierac rozwoj malego czlowieka? gdzie ma mozliwosc nie tylko rozwijania wyobrazni, cwiczenia umiejetnosci spolecznych, ale i wychasania sie pod czujnym okiem wyszkolonych ku temu osob? coz zlego jest, ze dziecko ma szanse przebywac w gronie rowiesnikow?
co do studentow? to wlasnie sie zajmuja dziecmi, staraja sie na czas wlasnej pracy/nauki zapewnic im jak najbezpieczniejsze miejsce pobytu, tak by bylo rowniez i dla nich przyjemne. nie oszukujmy sie, nie od dzis kwestia pracujacych matek istnieje, nie jest to nagle wymysl czasow wspolczesnych. kobiety juz w latach 70-80 XX w. prowadzaly dzieci do przedszkoli na wiele godzin i nikt ich jakos za to nie ganil. roznica jest taka, ze wiele mlodych matek teraz dba o rozwoj edukacyjny, by zwiekszyc swoje szanse na prace i godne zycie.
ps. a jaka jest roznica miedzy studentka czy pracujaca kobieta? w jednym i drugim przypadku kobieta zmuszona jest w rozny sposob radzic sobie z zapewnieniem opieki nad dzieckiem, czy to przez obarczanie nim najblizszych, zostawienie w przedszkolu czy wynajecie opiekunki.
szatynka240 | 27-02-2010 09:20:09 | zgłoś naruszenie
Dlatego była bym szczęsliwa gdyby u mnie w okolicy powstała taka placówka, żebym mogła pogodzić swoje zycie zawodowe z wychowywaniem synka.
b176210671 | 27-02-2010 13:19:26 | zgłoś naruszenie
mamy_oko | 01-03-2010 13:50:41 | zgłoś naruszenie
erka | 01-03-2010 19:55:26 | zgłoś naruszenie
herbaciana | 07-05-2011 12:02:53 | zgłoś naruszenie
U mnie w przedszkolu miejsc już nie ma ale na szczęście do wieku kiedy poślę małą do przedszkola jeszcze trochę czasu upłynie...
Aga | 10-06-2011 11:10:43 | zgłoś naruszenie
To że przedszkole jest czynne 12 godzin na dobę nie znaczy że na 12 godzin dziennie pozoztaje w nim każde dziecko. Specyfika studiowania i pracy na uczelni znaczy że codziennie jest inny grafik zajęć czasem na 8 a czasem na 12 nie słyszałam zeby student dzienny miał zajecia 12 godzin dziennie. Z tego co wiem w elsatycznym przedszkolu mozna zostawic dziecko na 8 godzin dziennie max 10 czyli tak jak w kazdym przedszkolu z tym, ze student/ pracownik zaczynajacy zajecia np o 12 akonczacy zajecia o 18 godzinie moze w tymze przedszkolu zostawic swoje dziecko.
AntZ | 20-10-2011 12:48:14 | zgłoś naruszenie
Najlepiej każdego karać słowami: fundnołeś sobie dziecko, to sobie radź. Nie zawsze można liczyć na rodzinę i nie w każdym momencie. Zwłaszcza jeśli mowa o studentach - którzy opuszczają rodzinne miasto i w nowym miejscu zamieszkania nikogo nie znają. A praca zawodowa zwykle trwa 8 godzin, dojazd nawet godzinę i robi się 10 godzin. Za coś trzeba kupić dziecku bebiko.