Wszystko co mnie cieszy i smuci. Czyli to czym chciałabym się z Wami podzielić o mojej rodzince.

Utworzono: 2011-05-02

Fotki od taty!

Mój mąż już od ponad 2 tygodni jest w Afganistanie. Jest już w tej głównej bazie, w której będzie do końca misji. Ale wcześniej odwiedził 3 inne bazy, gdzie przechodził jakieś tam szkolenia. Odkąd wyleciał, to żadko się odzywał, bo jakieś tam problemy mieli. Ale łączność z internetem mieli, więc mężulo nam pisał, że doleciał i że wszystko ok. Jak już udało mu się do nas zadzwonić, to była radość! Usłyszeć jego głos po kilku dniach! Dzieci za bardzo nie odczuły na początku braku taty, bo w sumie od początku roku się z nim widziały. Jednak super było, jak przed wylotem jeszcze z nami posiedział prawie miesiąc. Tak czy owak, dzieci czasem pytają się o tatę, albo jak jesteśmy w sklepie i kupuję np. bułki, to zawsze mówią: mamo dla taty też! Ale od kilku dni jest fajnie, bo już może normalnie codziennie dzownić do nas, choć tylko na 4 minuty. A te 4 minuty jakoś tak szybko się kończą!!! Chłopcy czasem jeszcze nie śpią, bo mężulo dzwoni przeważnie wieczorami, nim on idzie spać. A u nich w ogóle to czas jest o 2 czy 2 i pól godziny do przodu niż czas polski. Jak chłopcy nie śpia, a tata dzowni, to oni też oczywiście chcą coś powiedzieć sami tatusiowi, no i czas nam się jakoś tak szybko kończy:). Ale wtedy i mężulo się lepiej czuje, jak usłyszy głosiki synków:). A dziś normalnie nas tato zaskoczył! Przysłał nam pierwsze swoje fotki z Afganistanu. Chłopcy jak zaczarowani siedzieli ze mną przed monitorem komputera i oglądali zdjęcia! Co zdjęcie to palcami pokazywali i krzyczeli TATA!!!  Bardzo ucieszyły nas te fotki i chciałam się z Wami podzielić tak dobrymi wiadomościami:) I wiecie co jeszcze? Bardzo mnie cieszy, jak koledzy z pracy męża dzownią i pytają się: jak tam Rafał? Czy się odzywa często i co tam u niego? I jak ja się czuję, jak dzieci? Miłe z ich strony, bardzo miłe:):):) Od razu lepiej człowiekowi na duszy!

Komentarze

  • b176210671 | 02-05-2011 17:08:42 | zgłoś naruszenie

    Aniu cieszę się Twoja radością:)
  • gbmdarecka | 03-05-2011 23:52:46 | zgłoś naruszenie

    Niech 4 minuty się dłuższe wydają:).
  • agata19123 | 04-05-2011 18:40:47 | zgłoś naruszenie

    oby te 4 minuty trwalay jak najdluzej. i fajnie ze koledzy twojego meza dzwonia do ciebie ze sie interesuja. bo teraz o dobrych kolegach i kolezankach to trudno. fajnie ze dajesz sobie rade. musisz to przetrwac, i nie mysl o tym bez przerwy i zobaczysz ze za nim sie obejrzysz a bedziesz miec mezusia juz przy sobie:):) ja tak robie, szybciej wtedy czas leci:):):) Buziaczki dla Patrysia i Ksawka!!!!!
  • laska | 04-05-2011 23:26:49 | zgłoś naruszenie

    Dzięki dziewczyny za wsparcie!!!

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama 3 wspaniałych chłopaków oraz rosnącego w brzuszku Bąbelka :) W tym roku rodzina nam się powiększy :)
Czerwiec 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj