Utworzono: 2010-05-25

Ciąża a moja praca zawodowa

To może ja opiszę jak od początku wyglądała moja sytuacja związana z ciążą a pracą.

10 lat pracowałam w niewielkim miasteczku jako sprzedawca w jednym z kilku sklepów mojego szefa.  W 2008 roku postanowiliśmy oboje z mężem że zmajstrujemy sobie dzidziusia:))) Nie ukrywałam tego faktu...nawet w firmie. Dotarło to pewnie do mojego szefa bo od października 2008r  zaczął mnie straszyć (bez uzasadnienia) że mnie zwolni. A ja oczywiście STRES...a ciąży jak na złość nie było. I tak miną październik,listopad,grudzień... pierwszego stycznia 2009r szef  przysłał mi  wypowiedzenie za porozumieniem stron. Strasznie się zbulwersowałam gdyż mam umowę na czas nieokreślony  i jak  już chciał mnie zwolnić to godziłam się tylko i wyłącznie na wypowiedzenie trzy miesięczne!!! Miałam już całą sprawę skierować do sądu ale...miesiączka zaczęła mi sie spóźniać. Mąż kupił test ciążowy i prosze!!! Jestem w ciąży!!! Mojej pierwszej, wymarzonej!!! wyczekanej!!! Okazało się że jestem w szóstym tygodniu ciąży:))) I w takiej sytuacji szef mnie zwolnić nie mógł:)                                    Obecnie jestem na urlopie wychowawczym i wiem, że jeśli mi się skończy nie będzie już dla mnie miejsca w firmie. Strasznie mi jest przykro z tego powodu,gdyż bardzo lubiłam swoją pracę. No ale cóż!!! Jestem ambitną osobą i wiem że znajde sobie dobrą pracę...i szefa bardziej wyrozumiałego...

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mam 36 lata. Jestem mamą dwójki wymarzonych...wyczekanych dzieciaczków. W moim sercu jest tyle miłości do moich dzieci i męża,że....serce to mi chyba niedługo pęknie:)))
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj