Utworzono: 2013-04-23
Przebrzydłe zasrusy
Jak nie zaglądałam to nie zaglądałam, a teraz wyrobić się nie mogę.
Wstając rano postanowiłam sobie, że w porze dziecięcej drzemki umyję sobie okna w kuchni, a jest to nie lada wyzwanie, bo okna mam kolankowe i mimo moich 175cm wzrostu stojąc nawet na krześle nie mogę ich dosięgnąć. Aby jak najmniej się namęczyć po cichaczu przystawiłam sobie stół i stawiąjąc nogi na szklanym blacie balansowałam ciałem myjąc a to tu, a to tam. Jakaż byłam zadowolona widząc swoje efekty mozolnej i niewdzięcznej pracy.
Nagle trach i kleks. Przyleciał ptak, siadł sobie na dachu i pozostawił swoje odchody na mojej ślicznie umytej szybie.
Nie chcecie wiedzieć jak ten zasrus mnie zdenerwował. BYłam skłonna wskoczyć na dach, złapać bestię i zaszyć mu miejsce wydalania odchodów. Nie przeszkadzał mi nawet mój lęk wysokości. Patrzyłam tylko, gdzie by tu postawić nogę, by wspiąć się na dachówkę. Wystawiłam tylko głowę, zasrus spojrzał na mnie swoim jakże przerażonym wzrokiem i odfrunął pozostawiając moją misję bez happy endu.
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.