Utworzono: 2013-11-12
Dziecięce uwielbienie
Od jakiegoś czasu jestem obiektem kultu. Stałam się boginią :-) Są mi składane dary i słowa pełne miłości i uwielbienia. Jestem uwieńczana CODZIENNIE na licznych portretach w różnych konwencjach. Na portretach mam włosy w różnych kolorach, nie zawsze zbieżnych z moim właściwym, ale zawsze jestem uśmiechnięta i w sukience. Rozmaślone oczka wodzą za mną, jak krzątam się w kuchni, myję zęby, czytam, śpię. Tłuste łapki przytulają mnie nieustannie. Gorące wyznania miłości padają w wielu, także publicznych, sytuacjach. Dowiaduję się, że jestem najpiękniejsza, mam najśliczniejsze ubrania, kolczyki, korale, czy co tam na siebie założę. Dostrzegana jest każda zmiana w moim wyglądzie i samopoczuciu. Ciągle słyszę: "a moja mama to..., a moja mama tamto...". Bezgraniczne szczęście maluje się na buzi, kiedy można mi towarzyszyć w malowaniu paznokci, obsłudze depilatora ;-), pudrowaniu się. Także wspólne gotowanie przyprawia o dreszcz rozkoszy.
Zawsze w takich chwilach i ja na na powrót staję się dziewczynką, która nie może oderwać wzroku od mamy, która charakterystycznym gestem suszy czerwone paznokcie. Wiecie, tak machając rękami :-)
Tak wiem. To się w pewnym momencie skończy. Będę tą, od której trzeba się uwolnić, zanegować, żeby znaleźć siebie. Pewnie nie unikniemy raf matczyno-córczynego połączenia.
Ale jeszcze nie teraz. Jeszcze mamy kilka lat na bezbrzeżną miłość. Pławię się w niej. Przyjmuję ten strumień fascynacji i wdzięczności. Daję nam czas na wzajemne uczenie się kobiecości i bliskości. Robię "ołtarzyki" z portretów :-)
I dziękuję Wam Dzieci, że mogę tego doświadczać. I dziękuję Ci Mamo, że mogłam to czuć.
Kwiecień 2025 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Dom babci i dziadka to miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a wspomnienia przybierają...
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.