rss wpisy: 8 komentarze: 3

Kiedy rodzi się miłość...

Ja i moja pierwsza ciąża.
  • Utworzono: 2011-06-11

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    20 Tydzień

     Usg połówkowe mam już za sobą ale wciąż nie mam pewności czy jesteś chłopcem czy dziewczynką , tak bym chciała juz to wiedzieć . Jak mówie do Ciebie to jesteś chłopcem a od zawsze chciałam dziewczynki a teraz intuicja podpowiada, że będziesz chłopcem . Wyrzucam sobie,że tak myślę bo przecież mogę się mylić . 

    Uwielbiam czuć Twoje ruchy , odczuwam wtedy spokój o Ciebie i miłość z każdym ruchem , z każdym malutkim jeszcze "kopniaczkiem" coraz bardziej Cię kocham. Myślę też częściej jak to będzie jak już będziesz na świecie , jak CIE przytulę , pocałuję . Jeszcze nie wiem jak to będzie jak będę miała naprawdę duży brzuch , jak kopniaczki będą bolesne (bo podobno tak jest) choć już teraz wiem, że będę to bardzo kochać , choćby nie wiem jak bolało. Mam nadzieje, że milość moja pozwoli mi znieść ból porodu i nie będę się go panicznie bać, że będę spokojna w tym dniu bo zobaczę Ciebie i przytulę . Postaram się być dla Ciebie jak najlepszą mamą.

  • Utworzono: 2011-04-20

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    to już jutro...

     Jutro moje wyczekane usg im bliżej tym moje napięcie sięga zenitu , jak nie zwariuję do jutra to będzie dobrze a właściwie to chciałabym zwariować jutro z radości bo już mam dość tego przygaszenia...

  • Utworzono: 2011-04-17

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Od jutra 13 tydzień ciąży.

     Ale dziś było fatalnie , prawie zemdlałam w kościele a teraz okropnie boli mnie głowa ale to i tak pierwsze jakieś nieprzyjemne doległości ciąży , oczywiście wszystko jest do wytrzymania :) eh aby do czwartku do mojego USG. 

  • Utworzono: 2011-04-16

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    12 tydzień ciąży

     Ja wciąż w nerwach przed wizytą, im bliżej tym bardziej się nakręcam a to w sumie już za 4 dni eh kiedy ja wyluzuje , aż ciężko mi co kolwiek pisać no chyba tyle, że już przytyłam prawie 3 kg. Tak bardzo bym chciała już je zobaczyć.

  • Utworzono: 2011-04-02

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    10 tydzień dobiega końca.

     A ja dalej niecierpliwie czekam na wizytę u lekarza (kolejną) a konkretnie na moje USG , na tym mam nadzieję zobaczyć już dzidziusia a może i płeć uda się podejrzeć ale na to raczej chyba marne szanse . Najważniejsze aby dziecko było zdrowe, jeszcze tylko dwa i pół tygodnia i je zobaczę , nie da się ukryć, że przez te tygodnie będę kłębkiem nerwów .

    Zmiany jakie ostatnio u siebie zauważyłam to nie wypadają mi już tak włosy, cera jakby gładsza , tylko skóra na nogach strasznie sucha , waga na razie nie wzrosła .

    Z zaparciami jakoś sobie radze (błonnik) a teraz najważniejsze nudności w znacznej mierze zmniejszyły się i apetyt jakby mniejszy (odrobinkę) a to akurat nawet mąż zauważył.

    A propo męża to on jakby hmm no wie ,że jestem w ciąży tylko no mi się wydaje, że mało zainteresowany bo co on ma niby powiedzieć , wysłucha mnie i tyle .

    Ja mam wrażenie, że do niego chyba przemówi dopiero mój wielki brzuch.

  • Utworzono: 2011-03-22

    9 tydzień

     Jutro wizyta u ginekologa i nawet będę miała na co ponarzekać . Od jakiegoś czasu pojawiły sie nudności i co jakiś czas mi doskwierają do tego zgaga (czasami) a i jeszcze osławione zaparcia :( No to mi już wystarczy tych objawów ciążowych a co jeszcze mogę do rzucić to bezsenność , żle sypiam czasami prześpię całą noc a czasami na raty no i bywa jeszcze, ze o 3 nad ranem już jestem wyspana jak po 12h snu . Nie wiem w jakiej pozycji mam spać, w każdej mi nie wygodnie i plecy tzn. kręgosłup w dole boli . 

    9 tydzień ajak to będzie w 9 miesiącu hmm...

    Waga no niby się trzyma ale ja i tak robię się wielka, choć brzuch i tak mam duży to widzę jak juz się zaokrągla . 

    Piersi z dwa numery w górę . 

  • Utworzono: 2011-03-07

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Zaczynam 7 tydzień :)

     Dzisiejszy dzień był okropny tzn. mam za sobą pierwsze nudności i prawie wymioty, wiem teraz, co przeżywają dziewczyny, które mają tak cały czas, naprawdę WAM współczuję, choć, u mnie to tylko była namiastka tego, z czym Wy się borykacie to jednak dziękuje bardzo za takie samopoczucie. Pół dnia wyglądałam i czułam się okropnie, słaba, blada i myślałam, że zaraz zemdleję i nawet nikogo w domu nie było aby móc po narzekać i się po żalić więc dzwoniłam do męża i mu marudziłam a ten zaraz nie wiadomo co sobie myśli.

    A tu człowiek po prostu potrzebuję się wygadać.

     

    PS. Czy też tak macie? że cały czas towarzyszy WAM taki niepokój typu, że codziennie potrzebowałabym potwierdzenia popartego co najmniej badaniami, że z dzieckiem wszystko ok. i że ciąża rozwija się wspaniale . Ten niepokój związany jest ze strachem przed utratą ciąży, choć nigdy nie poroniłam strasznie się tego boje. Wiem, że nie wolno nawet tak myśleć no ale ja już tak mam.

     

    Waga pół kilograma na plusie L no niestety wychodzi moje obżarstwo .

    Dolegliwości „prawie wymioty”, okropne nudności.

    Piersi troszkę jakby mniej bolały .

    Zachcianki: pikantne-KFC .

  • Utworzono: 2011-03-05

    Pierwsze USG.


    Bardzo czekałam na słowa lekarza, że wszystko jest dobrze.

    To moje pierwsze USG i to ja wywarłam presję, aby odbyło się tak szybko.

    W trzy noce poprzedzające USG nie mogłam zmrużyć oka,

    Dopiero po tym jak lekarz powiedział, że widzi 6 tygodniowy

    Żywy płód, poczułam się lepiej . Mam już o wiele mniej Stachu w

    Sobie, choć jeszcze gdzieś tam…

    wszystkie te moje złe myśli wzięły się z przykrych przeżyć moich

    znajomych tzn. bardzo dużo dziewczyn poroniło.

    Boję się nawet wymawiać te słowo.

    Tak dugo staraliśmy się  o ciążę, która była poprzedzona długim

    Leczeniem a kiedy już prawie całkiem straciłam wiarę w to, że

    Będę mamą, na teście pojawiły się dwie kreseczki J

    Potem kolejny test aby się upewnić, później wizyta u lekarza

    No i już jest pani w ciąży a ja nie mogłam w to uwierzyć

    Wydawało mi się to przeszkodą nie do przeskoczenia a tu

    „tak nagle” – jestem w ciąży .A że z natury jestem

    Pesymistką i mam głęboko zakorzenione

    Czarnowidztwo – to rodzinne , zaczęły

    Coraz bardziej napędzać mnie przygnębiające myśli

    Chciałam wiedzieć czy aby na pewno jestem w ciąży ?

    Czy aby na pewno z dzieckiem wszystko jest w porządku?

    I  stąd moje USG w 6 tyg. A teraz to już nie mogę doczekać się kolejnego.

    PS. Słyszałam bicie serduszka.

     

    Moje dolegliwości ciążowe: praktycznie żadnych wymiotów, nudności

    Tylko apetyt mi dopisuję, a jeszcze mogę dodać powiększone

    I bardzo bolesne piersi. Waga jak na razie pozostaje bez zmian,

    Ciekawe tylko na jak długo.

     

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Szczęśliwa mama Julii.
Grudzień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
            01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj