rss wpisy: 5 komentarze: 5

moja ciąża

...
  • Utworzono: 2010-06-05

    05.06.2010r

     Cały dzień dzisiaj spędziłam na balkonie ...oczywiscie z zasłoniętym brzuchem ale za to ramionka i ręce sobie opaliłam... Tak ślicznie było, że aż  żal siedzieć z pokoju... Posączyłam sobie również  Karmi bezalkoholowe... przynajmniej przypomniałam sobie jak smakuje (mniej wiecej) piwo  Bardzo miłe to były chwile... teraz zmykam do wyrka;]

  • Utworzono: 2010-06-04

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    4.06.2010r

        Nareszcie słoneczko wyjrzało i od razu chcę sie Żyć!!! Oczywiście mam zamiar czynnie dzisiaj spędzić dzień żeby się wreszcie dotlenić i nacieszyć tą pogodą;]];]

         15ty tydzień sie rozpoczął  jednak już wczoraj (jak sobie obliczyłam w tutejszym kalendarzu) Czuję się doskonale  tylko mam coraz to wiekszy apetyt...;]Cóż nie jedna dieta później się przyda... Teraz ważne jest aby dostarczyc temu małemu brzdącowi dużo witamin, wapnia, białka i żelaza;];]]                                            Do lekarza idę 7go czerwca ale raczej tylko po L4 wiec nie wiem czy jeszcze dodatkowo będzie mi robił USG czy nie;] Miło by było znów zobaczyc tą mała istotkę.                                                                                  Podobnie jak zapewne wszystkie z Was jestem już uzaleziona od tego małego człowieczka i najchętniej chciałabym móc go obserwować non stop. Swoją drogą mogliby wymyslić jakiś taki monitoring dla mam co nie??? Fajnie by było;] Podejrzewam tylko, że raczej już nic innego bym nie robiła przez 24h jak tylko podglądała co też wyprawia dzidziuś w moim wnętrzu;];];];]

    I muzyczka relaksacyjna na zakonczenie;]]]]

     

  • Utworzono: 2010-06-02

    02.06.2010r

            Za dwa dni rozpocznie mi się 15ty tydziń;];];]]  Jak ten czas mija. Chciałabym czuć już  to kopanie...Pewniej bym się czuła... a tak?  Mogę się tylko zastanawiac czy maleństwo śpi czy już się obudziło i fika koziołki;]

           Nic...czas na kawę... aura sprzyja zmułowi ale sie nie dam;];];]

  • Utworzono: 2010-06-01

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    01.06.2010r

            Cudownie  Dzień Dziecka - zaraz po przebudzeniu złożyłam mojemu maleństwu życzenia i oczywiście jestem przekonana, że je usłyszał przez fałdy skórne jak mamusia do niego przemawia czule;]  Swoją droga dzisiaj pewnie też wiele dzieciaczków przyjdzie na Świat i będzie miało co roku podwójne święto , Ale to dobrze;]                                                                                                                                                                                          Wstałam już niestety bo mój ukochany piesek zawsze budzi mnie przed świtem i prosi o śniadanko Musiałam zatem isć i nasypać mu suchej karmy ku jego wielkiej radosci;] Nie mam i nie miałam od początku ciąży żadnych porannych dolegliwosci a więc również ze zrywaniem się z łóżka nie było problemów. Przez okno od zazu  zobaczyłam te sunące, szare chmury. Oczywiscie pewnie tak jak i wczoraj na przemiennie będzie padać i wiać Powinnawm jak nawięcej przecież spacerować i chodzic po świeżym powietrzu, ale w taka pogodę?  Poprzestaję na spacerkach z psem.  

             Dzisiaj na szczeście cały dzien nie bedę tkwiła w domu bo później jadę do miasta z koleżanką - a co!  Mam dużo wolnego czasu dlatego nadrabiam w kontaktach ze starymi znajomymi;] Przez problemy z pracą siedzę w domu na L4  dlatego momentami nudzę sie nie miłosiernie... przeczytalam juz wszystko co było na półkach i byłam zmuszona zapisac sie do biblioteki;]

    Kiedyż wreszcie zrobi się cieplej????

  • Utworzono: 2010-05-31

    Zrozumiałam, że wszystko się zmieni

    31.05.2010r             

      Jestem w 13tym tygodniu ciąży i jest to dla mnie nowe doświadczenie, ponieważ nigdy nie byłam mamą .  O ciąży wiem w sumie od 2go tygodnia bo zrobiłam test nie mając jeszcze wcale ku temu powodów... Po prostu to czułam to. Może i lepiej - przynajmniej ograniczylam do minimum przesiadywanie w zadymionych pubach.

    Oczywiście na samym początku bardzo się denerwowałam bólami brzucha i tym czy zacznie bic serduszko. Sporo moich koleżanek  mogło by teraz razem ze mną cieszyć się ciażą. Niestety źle się to kończyło w pierwszych tygodniach... Nie wiem od czego to jest zależne ale przezywałam to razem z nimi dlatego i moje nerwy były poszarpane. Starałam się więc  nie wczuwać za bardzow swój stan i nie myslec w ogóle wiedząc jakie są historie.

    Przełom nastapił jak zobaczyłam to malutkie serduszko bijące wówczas w ciałku 17,4mm dzidziusia. Nie mogłam uwierzyć...a nastepnym razem kiedy zobaczyłam te małe rączki i nóżki machające, jakby dające mi znać , że "oto mamusiu jestem i żyję"  Popłakałam się ze szczęścia u lekaża na tym fotelu, w tej niezbyt komfortowej pozycji podczas USG I nie mogłam sie uspokoić.  Dotarło wreszcie do mnie to, że będę mamą i noszę w sobie nowe Życie .

                 

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Avatar

    Robercik (Robert Samir)

    Urodziny: 06.12.2010

    Imieniny: 17.4

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj