rss wpisy: 36 komentarze: 7

Moje dorastanie

Jestem Dean i bardzo lubię się śmiać. Będę tu opisywać moje codzienne życie i zdobywane umiejętności :)Posiadam też osobno założonego bloga o tej samej treści: http://mojedorastanie.blogspot.co.uk/Wsz ystko co piszę tam, piszę i tu :)
  • Utworzono: 2012-10-08

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Kąpiel, czyli mokro mi.

     

     
    Spędziłem dziś ciekawie cały dzień. Na męczeniu mamy i taty. Wstałem rano i obudziłem ich bo mi się już leżeć nie chciało. Zaraz mnie mama przebrała i mleczko dała. Potem marudzeniem dałem rodzicom do zrozumienia, że chce się bawić. I jak oni się ze mną bawili! Tata tańczył a mama wydawała dziwne odgłosy! Oj, śmiałem się bardzo długo. Potem to co zwykle. Ziewanie i spanie. I tak zleciał mi cały dzień. A wieczorem coś się zmieniło! Mama nakarmiła, tatuś odbił, posiedziałem sobie troszkę na rękach a potem przynieśli wannę! |Oj, będę kąpany!
    - Me? - zapytałem mamy a ta uśmiechnęła się do mnie i potwierdziła. Uwielbiam jak mama się uśmiecha, swoją drogą. Zawsze uśmiecham się razem z nią.
    O, już mnie rozbiera. Mamo! Masz chłodne ręce!
    -Łe! - poskarżyłem się, a mama tymczasem wzięła i wsadziła mnie do wanienki. Mmmm, jak fajnie! Uwielbiam ciepłą wodę. Chlapię sobie troszkę rączkami a mama się śmieje do taty, że będzie cała mokra. Poza tym ta woda ładnie pachnie. Ale kąpiel zawsze za krótko trwa. Mama mnie obmyje a potem ląduję na ręczniku.
    To niesprawiedliwe, ja tak lubię dupkę i jajka moczyć!
    - Łeee! Łeee! - poskarżyłem się znowu kiedy mama mnie wycierała. Ale potem znowu poczułem taki ładny zapach... . Mmm, mama mnie smaruje takim śliskim czymś. Ale fajnie pachnie... . 
    A potem to już tylko w pampersa i świeże ubranko. 
    Żyć, nie umierać z tymi moimi rodzicami ;)
  • Utworzono: 2012-10-04

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Odbijanie, czyli pełny brzuszek.

     

     
    Tata gdzieś zniknął. I znika tak codziennie! Mama mówi mi, że pojechał do pracy. A co to ta praca? Mama nie wytłumaczyła. A ja tęsknię za tatusiem! Terz mama robi mi mleczko. Wiem, bo zawsze robi mi mleczko po tym jak zmieni mi pampersa. Tylko, że ja już głodny jestem. Chyba jej o tym powiem:
    -Łeeeee!!!!!! - Mama mówi mi że już mi robi, że mam chwilkę wytrzymać. A mnie w brzuszku coś ssie. A może ja mam tam jakieś zwierzątko i ono jest głodne? 
    O idzie mama z mleczkiem. Mmmmm, pieluszka pod bródkę, już otwieram usta mamusiu.
    -Cmok, cmok, cmok - dziwne odgłosy wydaje ta butelka. Bo na pewno to nie ja. Ja tak nie robię. Lubię jak mama mnie karmi, bo mnie przytula, uśmiecha się i czasem mi nuci. O tak jak teraz. Coś o jakimś kotku i płotku. 
     
    O butelka już pusta. I traz mama mnie dopiero przytuli! Zawsze bierze mnie tak, że widzę co jest za jej plecami. A potem sobie odbekuję. W sumie lubię sobie tak popatrzeć przed siebie. O, idzie bek idzie...
    Oj, mamusiu przepraszam! Nie chciałem cię ubrudzić! To to mleczko nie chciało zostać w brzuszku! Kąpać? Teraz?
    No dobrze, lubię się kąpać.
  • Utworzono: 2012-10-03

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Czemu na brzuszku?

     Dziś po śniadanku mama z tatą dali mi posiedzieć w moim ulubionum, trzęsącym się siedzonku. Normalnie o tej porze zrobił bym im pieluszkową niespodziankę w postaci kupki ale akurat dzisiaj mi się nie chce. A szkoda, bo to zawsze tatuś mnie przebiera, a on super to robi. Zawsze się w międzyczasie do mnie śmieje.

    Ale, że kupki nie muszę robić to mogę sobie troszkę pogadać. I mówię do mamy a ona mi jakoś dziwnie odpowiada. Jakieś agu, age... . Lepiej by mi poczytała coś bo ma wtedy śmieszny głos.

    Pośmiałem się, pobawiłem a teraz mam ochotę się porozglądać. Tata ma takie wielkie coś pełne wody i takich żóltych pływających rybek. Podoba mi się to, fajnie świeci! 

     

    Mama w tym czasie wywiesza pranie. O! Moja kołderka! Ej, dlaczego jest wywieszana? Ja ją tak lubię. Zsiusiałem się tak, że trzeba było wyprać? Oj tam, zdarza się. Mamusiu a wyschnie do mojej kolejnej drzemki?

     
    Oj coś jest nie tak. Tata mnie podnosi a mama kłądzie kocyk na kanapie. O nie! Tylko nie leżenie na brzuszku! Ja tak tego nie lubię. Oj, już mnie kładą. 
    Nie!
    -Łeeeeee!!!!!!! -może jak popłaczę to mnie przekręcą. - Łeeeeeee!!!!! - choć w sumie? Fajnie tak poleżeć, popłaczę troszkę delikatniej, żeby nie myśleli, że się poddałem a potem się porozglądam. Tylko, że główkę ciężko podnieść. 
    Mama położyła miśka, jaki fajny! 
    - Me! - powiedziałem cześć do niego. Mama przykryła kocykiem stópki! Tak ciepełko, tak wygodnie, że
    -Chrrrr....
  • Utworzono: 2012-10-02

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Będę płakał, czyli gdzie moje mleczko!

     Obudziłem się dzisiaj bardzo głodny, a rodzice śpią! Chyba powinni wiedzieć,  że powinni mnie nakarmić. A pieluszka jaka wielka się zrobiła! 

    -Łeeeee!!!!!!!! - staram się być jak najgłośniejszy, żeby szybko wstali, bo brzuszek zaczyna mnie z głodu boleć.
    Mama wstała. Coś mówi o mleczku. O nie! Gdzie ona idzie! Nie idź, weź mnie ze sobą! Chcę mleczko!
    -Łeeeee!!!!!!!! - o, teraz tata wstaje. Idzie do mnie!
    No w końcu ktoś mnie nakarmi. Ooooops, tata wziął mnie na ręce. Ej, ja nie chcę na przewijak! Mleka chcę!- Łeeeee!!!!!!!!
    Tata zaczął mnie przebierać. Ale czemu zdejmuje mi ubranko? Przesikane? Ale ja nic na ten temat nie wiem. Jestem niewinny, moja wina, że mi się chce siusiu tak często? Mmm, gołe jajka. Aż się uśmiechnąłem. A to nowe ubranie tak ładnie pachnie, trzeba posmakować. Wezmę rękaw do buzi. Pycha! Jedzenie? Właśnie! Mleko!
     
    -Łeeeee!!!!!!!! - O mama! I butelka! Bierze mnie na ręce i podkłada pieluchę pod głowę. I pod brodę! Mleczko!
    Mniam....
  • Utworzono: 2012-10-01

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Wieczorkiem

     Za oknem robi się tak jakoś ciemno! A rodzice mnie cały dzień męczyli. Dobrze chociaż, że trochę spać dali, bo już miałem dość tych ich dziwnych min. Teraz jestem w bujaczku i oglądam sobie rybki a tata rozmawia z mamą i coś pije. Mama nazywa to kawą, wiem bo dużo do mnie mówi. I czyta mi bajki! Takie rymowane! O, posłuchałbym trochę.

    -Mee, meee, meee - daję im do zrozumienia. Ale słyszę tylko wzdychanie. Nie wiem czemu mama wciąż narzeka, że nigdy nie może gorącej kawy wypić. A to moja wina, że jej się kawy chce jak ja jej potrzebuję? O, idzie do mnie, może mi poczyta. Ej, czemu mama mnie rozpina? Mi tu tak wygodnie!

    -Łeeeeee - może jak zapłaczę to mnie zostawi tutaj - Łeeeeeee!!!
    Oj, zaraz, czuję kołysanie! I mama tak ładnie pachnie; chyba się przytulę. Mmmmm jak miło. 
    Aaaaaach - a niech tam ziewnąłem sobie. O mama kołysze mnie mocniej. I zaczęła śpiewać! O taaaa
    Chrrrrrrr....
     
  • Utworzono: 2012-09-30

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Ciekawy poranek

     Ile miałem dziś od rana przygód! Kiedy otworzyłem oczy o siódmej rano pierwsze co ujrzałem to mojego ulubionego pluszaka: Pana Krówkę! Uwielbiam go bo jest taaaaki kolorowy! Pogadałem z nim trochę, choć lekko rozpraszała mnie karuzelka nad moim łóżeczkiem. Tylko dlaczego ona się nie kręci?!

    -Łeeeeeeee!!!!!! - zawołałem mamę, niech mi ją włączy! 

    Albo w sumie, to mam trochę mokro, niech mi zmienią pieluszkę! O! I głody jestem. 

    -Łeeeeeeee!!!!!! - powtórzyłem bo chyba mnie nie słyszeli rodzice. Szeptali tylko do siebie chyba po to żeby mnie nie obudzić. A ja nie śpię!

    O, wstałą mama. Czemu jej oczy są takie przymknięte? Przecież powinna być wyspana. Ja jestem a spała tyle co ja. Ziewa! Oj, mi też się chce... . 

    Właśnie jestem przebierany, ale przez tatę. A gdzie mama? W sumie nie ważne; tata jest śmieszny, robi do mnie minki i rozmawia ze mną. Chyba wspomniał coś o mleku. Mleko? Ej, ja jestem głodny!

    -Łeeeeeeeee!!!!!!!

1234
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Mama słodkiego synka.
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj