Ostatnie wpisy na blogu
Ostatnie wypowiedzi na forum:
-
14-10-2010 12:11:13
Dzięki-czuję się trochę pocieszona... jeszcze 3 godziny do chwili prawdy. Przepłakałam wczoraj cały dzień,całą noc nie spałam-przysnęłam na chwilkę o piątej rano i teraz znów siedzę kompletnie pogubiona,mam natłok myśli,a łzy lecą mi już kompletnie nie kontrolowanie-boję się na prawdę jak jeszcze nigdy w życiu. Nie dają mi spokoju piersi,które zmiękły i przestały boleć i fakt,że nie mam nudności,ani apetytu,który jeszcze kilka dni temu był potężny... ;.(( tak długo czekałam na moje szczęście,tak bardzo byłam dumna i szczęśliwa-nie chcę go tracić... ;.((
-
13-10-2010 16:24:38
Bardzo cieszyłam się na dzisiejszą wizytę u ginekologa. Nie mogłam się doczekać,aż znów ujrzę swoje maleństwo. Jestem w ok.9tyg.ciąży. Na USG zobaczyłam moją dzidzię-21mm,czyli idealna proporcja do wieku,ale maluszek nie poruszał się,a lekarz zaniepokoił się faktem niewidocznego bicia serca dzidziusia. Załamałam się i wpadłam w panikę,chociaż lekarz powiedział,ze maleństwo może po prostu śpi(lekarz chyba 5min.szturchał maleństwo kamerą i naciskał mi brzuch-maluch się nie budził),a serduszko na tym etapie może być ciężkie do zauważenia(na poprzedniej wizycie 2 dni po 6tygodniach maleństwa widziałam serdusio mocno i wyraźnie) . Jutro mam udać się do szpitala,żeby mój lekarz mógł mnie obejrzeć na lepszym sprzęcie i prosił,żebym się nie denerwowała,ze może wszystko będzie dobrze. Życie bym za to oddała. od 10rano nie przestałam płakać ani na chwilę,próbowałam się uspokoić,położyć,zrobić sobie gorącą herbatę,ale nie mogę. Ledwo żyję. Mąż jeszcze o niczym nie wie-jest w trasie bardzo daleko od domu i nie chcę narażać go na taki stres za kierownicą. Boję się okrutnie o mój mały skarb. ;.( Czy któraś z was też miała podobnie? Szukałam podobnych informacji na innych stronach-tzn.czytałam wypowiedzi innych kobiet i u prawie wszystkich wynik przy następnym badaniu był jednoznaczny-znalazłam tylko jedną niezbyt pełną wypowiedź,że dziewczyna także miała niewykrywalne ASP w 9tyg,a teraz jest w 30 i wszystko jest ok. Boże-przecież tak dobrze się czuję,ponad tydzień temu zwalczyłam przeziębienie,minęły mi okropne migreny,nie miałam żadnego krwawienia. W życiu nie spodziewała bym się takiego wyniku badania. Rano byłam tak cholernie szczęśliwa z faktu wizyty i zakładania książeczki ciąży;.( Jak coś stanie się mojemu tyle wyczekiwanemu dziecku,to tego chyba nie przeżyję;.( Czuję złość i nienawiść do świata,że u mnie nigdy nic nie może być w porządku;.( ciągle coś wali mi się na głowę. Proszę pomóżcie mi jakoś-tylko nie dołujcie mnie bardziej... ;.( -
22-09-2010 14:23:28
Witam Jestem Maja i także jestem kwietniówką 2011 http://www.suwaczki.com/tickers/eiktskjozw1jqqtw.png
Znajomi i przyjaciele
|
Znajomi (2)
|
Przyjaciele (0)
Użytkownik nie ma jeszcze żadnych przyjaciół |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Spodnie dresowe dziecięce
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
made by artflash interactive
22-09-2010 00:00:00
SZOK
20.09.2010,czyli dokładnie dwa dni temu,po tym jak dwa miesiące nie miałam okresu-zrobiłam test ciążowy. Siedząc w toalecie byłam niemal pewna,że...
cały wpis
22-09-2010 00:00:00
CHWILA PRAWDY
21.09.2010- Wczorajszy test wykazał wynik pozytywny,ale przecież to nie wszystko i trzeba było dowiedzieć się czegoś więcej-pora na wizytę u...
cały wpis
22-09-2010 00:00:00
7 TYDZIEŃ
22.09.2010-dzisiaj dzidzia zaczęła 7 tydzień i z dnia na dzień coraz bardziej daje się we znaki. Zdarzało mi się już,że na widok jakiegoś jedzenia,myśl o czymś,czy...
cały wpis