Książeczka Zdrowia jest jeszcze na etapie testów. Masz uwagi? Napisz!
Pamiętnik
Avatar
(26.01.2011) U Kacperka
Dzisiaj odwiedziłam swojego kolegę Kacperka W. Pojechałam do niego z mamą, bo przecież bez niej nigdzie sie nie ruszam. Kacperek jest ode mnie starszy jakieś 9 miesięcy, chodzi i biega dużo szybciej niż ja... ale ja niedługo też się nauczę:)
Ciocia Emila zrobiła tosty i ja pierwszy raz spróbowałam - bardzo mi posmakowały:)
Avatar
(25.01.2011) Zabawa z Oliwką
Dzisiaj poszłam na sanki z mamą, ciocią Alą i Oliwką. Fajnie było, sniegu jest teraz więcej więc można pojeżdzic na sankach.
Jak juz trochę zmarzłyśmy to poszliśmy do domu i bawiłam sie z Oliwką klockami.
Avatar
(24.01.2011) Na sankach
Dzisiaj poszłam z mamą na sanki, zaszłyśmy po ciocie Magdę i Gabrysia. Gabryś to mój kolega, kiedyś mieszkaliśmy w jednym bloku:)
Na sankach zmarzłam troszkę w nosek, ale jak wróciłam do domku to mama dała mi ciepły obiadek i od razu sie rozgrzałam:)
Avatar
(22.01.2011) Dzień Dziadka i uridziny wujka Marcina
Dzisiaj były urodziny mojego wujka Marcina, mama przebrala mnie za wróżkę i tak zlożyłyśmy wujkowi życzenia i wręczyłyśmy prezent.
Był też tort, który był baaaaardzo pyszny!
Avatar
(21.01.2011) Dzień Babci
Dzisiaj był dzień babci i z tej okazji tata kupił kwiatuszka, którego wręczyłam Babci Marzenie. Bardzo się ucieszyła jak wróciła z pracy i jej go dałam... Ach, ta moja Babcia:)
Avatar
(16.01.2011) Wujek Marcin
Dzisiaj wieczorem przyjechał do nas wujek Marcin, mój chrzestny:) Ostatnio widziałam go w lipcu, więc troszkę sie go teraz wstydziłam. Wujek przywiózł mi prezenty: spódniczki, śliniaczki, zestaw dla wróżki oraz czekoladki!
Wujek ma fajną komórkę, bardzo mi sie podoba!
Avatar
(14.01.2011) Bardzo dużo chodzę
Do tej pory chodziłam tylko po kilka kroczków, calymi dniami uczyłam się ladnie chodzic, ale upadałam po zrobieniu około 8 czasem nawet wcześniej. Dzisiaj natomiast sztuka chodzenia została przeze mnie opanowana! Udoskonalilam chodzenie z pokoju przez korytarz do łazienki, było to dla mnie bardzo zabawne, chodzilam szybko i energicznie śmiejąc sie przy tym co nie miara. Mama nawet nagrała filmik jak tak sobie chodzę, bo zrobiłam takich kursów co najmniej 10, tata wciąż zabierał mnie z łazienki do pokoju i ja potem znów uciekałam do łazienki, super zabawa!
Avatar
(03.01.2011) Postawiłam pierwsze kroczki
Dzisiaj był wyjątkowy dzień... Postawiłam pierwsze kroczki, co prawda było ich tylko 4, ale mama z tatą bardzo mnie za to chwalili. Mama wołała mnie do siebie i postanowiłam spróbowac przejśc się do niej bez podpierania się mebli. Udalo się! wszyscy sie bardzo cieszyli, babcia z dziadkiem byli cały czas uśmiechnieci.
Avatar
(25.12.2010) Impreza urodzinowa
Dzisiaj odbyła sie moja impreza urodzinowa. Przyjechali moi dziadkowie z Wiśniowa Ełckiego i wujek z ciocią. Mama nadmuchała baloniki, była śliczny i pyszny torcik, taki w kształcie misia. Dostałam też znowu zabawki - rowerek z baldachimem, garnuszek na klocuszek i laptop. Teraz to mam super zabawki!
Wszyscy się ze mną bawili, nikogo nie musiałam prosic, żeby mnie wziął na rączki, bo ciagle ktoś sam mnie bral... To był super dzień.
Na koniec dnia leżałam u mamy na brzuszku i odpoczywałyśmy:)
Avatar
(22.12.2010) Moje urodziny
Dzisiaj skończyłam roczek, jestem już dzieckiem, a nie dzidziusiem! Dostałam od rodziców pchaczyk, od babci ubranka a od dziadka telefon!
Teraz mam nowe zabawki i bardzo mi się podobają...
Avatar
(09.12.2010) Szuflady
Ostatnio bardzo spodobały mi sie zawartości szuflad w kuchni, wcześniej zagladałam do szafek w duzym pokoju, ale te w kuchni sa ciekawsze, zawierają przeróżne dziwne i niesamowite rzeczy. W jednej sa jakieś torebeczki jakby grzechotki, w innej jakieś niewielkie kartoniki. Uwielbiam wyjmowac wszystko z tych szuflad, tylko mama niekoniecznie jest zadowolona...
Avatar
(24.11.2010) 5 ząbek
Wczoraj pojawił się u mnie w buźce 5 ząbek:) teraz to dopiero mogę gryźć! zajadam już kanapki z wędlinką i jajecznicę:) pychota... jestem taki mały łasuszek, jak tylko widzę, że mama albo tata coś je to koniecznie muszę to spróbować.
Avatar
(23.11.2010) Z koleżanką
Dzisiaj poszłyśmy z mamą do mojej koleżanki. Ta koleżanka nazywa się Oliwka i mieszka bardzo blisko mnie:) Jest ode mnie 2 lata starsza, ale lubię się z nią bawić, ona ma takie fajne zabawki, inne niż moje... Tylko czasami nie chce mi ich dać, nie wiem dlaczego, jak się nimi pobawi to potem dopiero mi je daje, ale ważne że mogę się pobawić. Oliwka szybko biega, ja mogę tylko za nią poraczkować, bo jeszcze nie chodzę, no tylko wzdłuż mebli, ale nie potrafię chodzić tak szybko jak Oliwka.
Avatar
(22.11.2010) 11 miesięcy
Dzisiaj skończyłam 11 miesięcy i jestem już naprawdę dużą dziewczynką. Dostałam nawet od dziadka Leszka czekoladki kinder, które uwielbiam. Rodzice dali mi kilka razy je spróbować i mogę powiedzieć, że są naprawdę smaczne, uwielbiam je:)
Avatar
(19.11.2010) Rosnę
Rosnę jak na drożdżach, dzisiaj mama mnie zmierzyła i mierzę już 72 cm. Kilka dni temu mama znowu sortowała moje ubranka i wyjęła spośród nich kolejne, które są już na mnie trochę ciasne. Ale są dobre strony tego sortowania - mianowicie mama kupiła mi nowe spodnie i bluzę:) uwielbiam się stroić i zmieniać ubrania...
Avatar
(12.11.2010) Wstaję kiedy tylko chcę
Zaczynam być bardzo żywym dzieckiem, tak mówią moi rodzice. Ja nie wiem, przecież tyle jest rzeczy, które warto obejrzeć, muszę wszystkiego dotknąć i zobaczyć, spróbować czy jest słodkie jak mleko czy nie.
Avatar
(02.11.2010) Chodzę wzdłuż kanapy
Ponieważ nauczyłam się już samodzielnie wstawać to teraz uczę się czegoś ciekawszego, a mianowicie czegoś co pomoże mi zdobyć to co tylko chcę:) żeby wziąć pilot, który znajduje się na przeciwnym końcu kanapy to idę sobie trzymając się cały czas kanapy... muszę uważać, by się nie przewrócić. Jak się przewracam - co niestety zdarzyło mi się już kilka razy - to baaardzo boli mnie głowa. Teraz jestem już bardziej uważna:)
Avatar
(24.10.2010) Zgrzytam ząbkami
Hehe:) mam 4 ząbki i odkryłam że można nimi zgrzytać, chociaż to nie bardoz podoba się mamie i babci, ciągle mi mówią żebym tego nie robiła, ale ja nie rozumiem dlaczego, przecież to taki fajny odgłos, dla mnie baaaaardzo się podoba.
2 ząbki na dole i 2 ząbki na górze to razem 4 ząbki i mnóstwo sposobów na zgrzytanie, przy okazji sprawdzam czy te ząbki są mocne:) są!!! gryzę nimi wsztstko co tylko wpadnie mi w ręce, zabawki, piloty i ... moją ulubioną rzecz- komórkę mamy! tak, ona najlepiej sie nadaje do gryzienia:)
Avatar
(15.10.2010) Lubię bawić się z mamą
Uwielbiam kiedy mama bierze mnie za rączki i pomaga mi chodzić, na razie chodzę na paluszkach i wszyscy się śmieją że jestem baletnicą. Z czasem może ustane na piętkach:)
Avatar
(10.10.2010) Raczkowałam
Pełzanie już mi nie wystarcza, teraz muszę podnosić pupę i chodzić na kolankach, to super zabawa!!
Avatar
(04.10.2010) Powiedziałam: Baba
Przyszła babcia z pracy i powiedziałam 2 razy BABA:) babcia jak się ucieszyła, uśmiechała się potem od ucha do ucha:)
Avatar
(04.10.2010) Powiedziałam: Mama
A jaka mama była zachwycona! Poszłam do mamy do kuchni bo było mi smutno i samotnie w pokoju samej, dlatego popełzałam do mamusi do kuchni i powiedziałam: MAMA:)
Avatar
(02.10.2010) Powiedziałam: Dada
Mówiłam na zmianę tata i dada:) jaka ja jestem zdolniacha... tak powiedziała mamusia:)
Avatar
(02.10.2010) Powiedziałam: Tata
Tata był szczęśliwy, tylko mama chyba troszkę posmutniała... ale cóż, to było mi łatwiej powiedzieć i cały wieczór mówiłam tata tata:)
Avatar
(15.09.2010) Stanęłam przy szczebelkach/meblach
Ale fajnie, widzę wszystko duuużo lepiej.
Avatar
(09.08.2010) Usiadłam samodzielnie
Mogę siedzieć bez końca, oczywiście dopóki mi się nie znudzi i postanowię zwiedzać kuchnię, wtedy koniec z siedzeniem, zaczynam pełzać:)
Avatar
(03.08.2010) Zwiedzałam samodzielnie mieszkanie (pełzani...
Pełzanie to nowy sposób na zabawę, wszystkie kąty zwiedzam, zawsze znajdę sobie coś ciekawego co mogę ugryść, polizać, podrapać albo po prostu dotknąć:)
Avatar
(06.07.2010) Siedziałam chwilę samodzielnie
Wow! jak super się siedzi, tylko że co chwilkę upadam na boki albo do tyłu, muszę doskonalić te sztukę, bo bardzo mi się spodobała:)
Avatar
(05.07.2010) Bawiłam się stopami
Stopy są baaardzo fajne, są na nich małe paluszki, lubię je oblizywac i gryźć swoimi dziąsełkami.
Avatar
(03.07.2010) Zegarek
Nauczyłam się obkręcać na brzuszku wokół własnej osi, rodzina jak zwykle się ze mnie śmieje i mówią na mnie zegarek:)
Avatar
(26.06.2010) Samodzielnie wypiłam herbatkę/wodę/soczek z kub...
Mama kupiła mi kubek-niekapek i dała mi go do picia, jakoś mi poszło, troche się napiłam, ale na razie wolę pić z butelki!
Avatar
(23.06.2010) Jadłam warzywa
Dzisiaj mama dała mi warzywa! jadłam zupkę marchewkową, dobre nie powiem! Ale jeszcze nadal uwielbiam mleczko mamusi:)
Oprócz tego jadłam tez dzisiaj kaszkę mleczno-ryżową bananową... uwielbiam banany!
Avatar
(22.06.2010) Pierwsze owoce
Dzisiaj jest moje święto! jadłam dziś pierwszy raz owoce, były po prostu pyszne! jadłam jabłuszka... mmmmmmmmmm... pychota!
Avatar
(07.06.2010) Przewróciłam się z pleców na brzuszek
Opanowuję nowe metody ruchu.
Avatar
(02.06.2010) Paczka
Dzisiaj przyszła do mnie paczka z prezentami od wujka Marcina, który mieszka teraz w Anglii. Było w niej duuuużo zabawek, aż nie wiedziałam którymi najpierw się bawić, wszystkie były kolorowe i grające, migoczą na nich tez różne lampki... to był mój prezent a Dzień Dziecka. Super!
Avatar
(01.06.2010) Dzień Dziecka
Dzisiaj było moje i tylko moje święto. Mama od rana mnie wycałowała i dała mi prezent. Uwielbiam zabawki! W dzień poszłyśmy razem z ciocia Magdą i Gabrysiem na duuuży plac zabaw w centrum naszego miasta. Była nawet telewizja:) a ja w niej i moja mamusia też:) Po południu przyjechali do mnie dziadek Zdzisiek i babcia Ala i przynieśli mi matę edukacyjną... super, bardzo mi się spodobała i na pewno będę na niej duuużo czasu spędzała. Wieczorem przyjechali też dziadek Leszek z babcią Marzenką. Fajnie mieć Dzień Dziecka.
Avatar
(19.05.2010) Przewróciłam się z brzuszka na plecy
Zaczynam się kręcić:)
Avatar
(03.05.2010) Uśmiech
Dzisiaj zaczęłam się szeroko uśmiechać do rodziców:) wcześniej uśmiechałam się ale tylko bardzo krótko i nie za często, jakoś tak dziwnie mi wykrzywiać usteczka, ale już się nauczyłam ładnie uśmiechać i będę to robić często:)
Avatar
(30.04.2010) Zagugałam
Agua! to moje pierwsze słowo!
Avatar
(26.03.2010) Bardzo lubię moje zabawki
Kiedy tylko nie śpię to bawię się moimi zabawkami - motylem i grzechotkami. Na razie nie zajmuje mi to dużo czasu, bo jeszcze w dzień długo śpię:)
Avatar
(10.03.2010) Bawiłam się ulubioną zabawką
Motyl jest najlepszy na świecie, kocham Go!! Jest kolorowy, szeleści, z tyły ma czarno-białe skrzydełka.
Avatar
(08.03.2010) Dzień Kobiet
Mama powiedziała mi dzisiaj, że to nasze święto. Z tej okazji ubrała mnie w sukieneczkę i tak czekałyśmy aż tata przyjdzie z pracy. Gdy przyszedł to był bardzo dumny ze mnie i z mamy, że nas ma. Nie wiem co to dokładnie znaczy, ale to chyba coś dobrego:)
Avatar
(06.03.2010) Moje grzechotki są super!
Grzechotki wydają fantastyczne dźwięki, są kolorowe, moge je obracać i oglądać bez końca...
Avatar
(03.03.2010) Samodzielnie wypiłam herbatkę/wodę/soczek z but...
Sama trzymam butelkę i piję herbatkę. Nikt nie musi trzymaćmi butelki, robię to sama:)
Avatar
(14.02.2010) Zostałam ochrzczona
Walentynki i mój Chrzest Święty:) dzisiaj było właśnie moje święto, teraz moje imie Natalia jest też imieniem nadanym mi na chrzcie świętym.
Avatar
(14.02.2010) Walentynki i Chrzest święty
Dzisiaj był mój Chrzest Święty. Moimi rodzicami chrzestnymi zostali ciocia Ela i wujek Marcin:) Specjalnie na tę okazje przyjechali do mnie z zagranicy, mieszkają obecnie w Anglii.
Rano rodzice wystroili mnie w białe ubranko i poszliśmy do kościoła. Tam ksiądz polał mnie zimna wodą (brrrrr...) i niedługo po tym poszliśmy do domu.
Następnie była sesja zdjęciowa ze mną w roli głównej a potem przebrała mnie mamusia w śliczną różową sukieneczkę:) było naprawdę super przyjechali wszyscy dziadkowie i ciocia Magda oraz wujek Marcin.
Avatar
(19.01.2010) Przyjechali:)
Dzisiaj przyjechali moi dziadkowie... Dziadek Zdzisław i babcia Ala. Babcię to już widziałam, za to dziadka widziałam po raz pierwszy. Musze zapamiętać jak wygląda. Przyglądałam mu się z dużym zaciekawieniem.
Mam już: 14 latek, 4 miesiące, 6 dni
To ja, Natalcia (Natalia)!
Imieniny obchodzę 27 lipca
Jak wyglądam?
  • Ważę 11,0 kg, mam 76 cm wzrostu.  
  • Moje wlosy są proste i blond.  
  • Moje oczy są niebieskie.  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj