Książeczka Zdrowia jest jeszcze na etapie testów. Masz uwagi? Napisz!
Pamiętnik
Avatar
(14.04.2016) Siedziałem chwilę samodzielnie
Avatar
(10.03.2016) Przewróciłem się z brzuszka na plecy
Avatar
(05.02.2016) Przewróciłem się z pleców na brzuszek
Avatar
(04.02.2016) Bawiłem się stopami
Avatar
(03.01.2016) Nowy rok :)
Wzięło mnie na wspomnienia :)

Podczas cc mialam po lewej anastazjologow. Parawan hmm nie byl jaki duzy. Widzialam igle i nici jak mnie szyl. Pokazal dziecko jak wyciagnal z brzucha. Widzialam jak mnie otworzyl jak spojrzal na w lekarke i powiedzial: i co mialam racje ze sie uparlem na cesarke dzisiaj.

Aaaa i musieli mnie upominac glowa na prosto. Ja to wogole mialamtam odjazdy. Rozgladalam sie na prawo i lewo. Taka ledwo przytomna. Powiedzialam do gina ze dobrze mu idzie szydelkowanie. No oni tylko co chwile patrzeli na mnie bo takie bzdury wygadywalam. A nogi to mi podnosili i mnie myli juz po cc na sali pooperacyjnej tylko to takie dziwne jak nogi sie ruszaja a ty ich nie czujesz.

Wlasnie myslalam ze bedzie inaczej. Myslalam ze go wyciagna poloza mi na piersi. I mimo wszystko jakies kangurowanie bedzie. A oni mnie z tego wszystkiego bestialsko obdarli. Tak marzylam o tych naszych pierwszych wspolnych chwilach. Ja, on i maz. Ze bedziemy sie cieszyc, tulic, plakac.

Cholera jasna az sie teraz rozplakalam. Nie tak mialo byc...
Avatar
(02.01.2016) Postanowienia.
Moje postanowienia noworoczne:
1. Schudnac do zlotu. Waga 55 kg
2. Pojechac na zlot.
3. Wygrac w totka heheh
4. Napisac ksiazke. Podobno dobrze pisze a mam nawet dobry pomysl.
5. Zalozyc bloga z moimi fotami bo jestem fotografem a jakos brak mi czasu by te moje foty publikowac.
6. Zaczac brac udzialy w konkursach fotograficznych.
7. Zmienic mieszkanie na wieksze.
8. W grudniu nastepnego roku zaczac sie starac o 2.
Avatar
(30.12.2015) Matka roku.
Spie z moim synkiem w lozku, maz juz wstal. A Maks sie kreci mysle ha cyc ale sie napil i dalej kreci, mowie sobie no coz pora wstac. Patrze a on zasrany po sama szyje. Hmm w takich warunkach tez bym nie spala. Nosz matka roku ze mnie.
Avatar
(28.12.2015) o nie!
Wogole przeraza mnie temat pokarmow stalych no i juz wiem ze to ja bede miala problem z odstawieniem dziecka.

Na sama mysl o koncu kp lzy mi leca a jak wspomne sobie poczatki. Obolale sutki kazde karmienie bol i moj placz ze one sie nigdy nie zahartuja a teraz to takie naturalne. Musze sie ogarnac bo skoncze na pasku w wiadomosciach:

Jesslin - syn 18 lat karmiony piersia :)
Avatar
(27.12.2015) Zła.
A ja jestem tak wsciekla. 1 dzien swiat u babci na wsi. Maly dostal ataku histerii. Wiec po ok pol h noszenia i bujania bylam mokra jak szczur- u dziadkow chyba ze 30 stopni w domu - wolam moja mame by go przejela chcociaz na 5 min. Bym mogla chwycic 2 oddech i sie napic. Mama pomogla.

A potem siostry od mojego ojca zaczely na mnie wyjezdzac ze co to za matka ze mnie co nie moze sobie poradzic z dzieckiem.

Kolejna jak maly spal z otwarta buzia weszla do pokoju i zaczela mu na chamca smoka wciskac i go obudzila. Moj syn to smoka przyjmie z laskawoscia ale rzadko kiedy.

A Maks sie nauczyl ssac kciuka i teraz jak go oduczyc to nie wiem. Budze sie w nocy a ten z kciukiem w buzi spi.
Avatar
(23.12.2015) Mleko.
Chcialam sciagnac mleko na wigilie by jednak troche posiedziec a wyszlo mi 25 ml w pol h i dalam za wygrana. Moze dlatego ze praktycznie moje dziecko dzisiaj wisialo non stop na cycku. Jadlo zasnelo z cycem w buzi jak chcialam zabrac to znowu zaczynal ssac.

Ale dla pewnosci od jutra zaczne pic herbate na laktacje. Bawarka cos daje? To tez bede pila i maz mj kupil na swieta piwo 0% to tez wypije.
Avatar
(23.12.2015) Brakuje.
Brakuje mi sniega buuu pamietam jak na dankach jezdzilam, balwany lepilam do tego bitwy na sniezki. Na lodzie zesmy sie slizgali a wychodzi na to ze nasze dzieci beda znaly snieg z opowiesci, bajek lub filmow.
Avatar
(21.12.2015) Zazdrość.
A mnie zzera smok zazdrosci. Mamy znajomych tez maja synka Malsa tylko wczesniak zamiast sie urodzic w wrzesniu to sie w sierpniu urodzil. I dzisiaj z nim gadam a on mowi ze dziecko nie placze chodzi spac o 21 codziennie i wstaje codziennie o 9. Wogole w nocg sie nie budzi, chowane na mm. Ja mam hiaterie z 3-4 razy dziennie. Epac chodzi jak mu sie zachce.mozna usypiac odprawiac rytualy a on i tak bedzie siedzial i gadal z lampami a jak przygasze swiatlo to gada do mnie.

Az mam ochote jak do nich pojade urok rzucic heh

Wdech wydech pamietaj Sandra bedziesz co miala kiedys wnukom opawiadac a nie tylko wasz tata spal i jadl.

Tak to opowiem a no byly histerie. Nie raz mnie obiskal, ulal mlekiem na mnie, posral. No zycie od razu nabieralo kolorow i zapachow.
Avatar
(21.12.2015) Co potrafi.
1. Maks sie obkreca z brzucha na plecy ewidentnie nie lubi brzucha ale jak lezy na mnie i robi teraz sam kulu kulu na poduszke obok z mojego brzucha i z moja raczka wyciagnieta bo go lapie to probuje wrocic z powrotem na brzuch to mu pomagam to strasznie sie cieszy :D

2. Mowi: eeeej, no, nie, i jak jest wsciekly placze tak ze wychodzi ma maaaa.
Mowi no nie bo moja mama od poczatku do niego tak mowi a dokladniej: hej no nie i tak w kolko a mlody sie smieje w glos. Aaa i zapomnialam najczesciej auuu wyje jak wilk do ksiezyca.
3. Jak lezy na plasko to dzwiga glowe i klatke piersowa do gory.

No to wszystko co moj synek potrafi.
Aaaa i lapie rzeczy ale jeszcze za bardzo nie ma polaczenia wzrok +raczki. Choc grzechotke sie mu da do reki to podnosi na poziom oczu i nia potrzasa. Najbardziej sie dziwi jak dostanie maskotke podnosi, macha a ona nie grzechocze to sie denerwuje i wyrzuca hen hen daleko.
Avatar
(19.12.2015) Mój prezent.
Rok temu przeplakalam cala noc. A dzisiaj mam najcudowniejszy prezent urodzinowy jaki moglam sobie wymarzyc. :)


I trudno ze juz 2 histerie dzisiaj byly kazdy usmiech sprawia ze chce sie zyc :)

Ps wyslalam totka moze cos wpadnie ;)
Avatar
(18.12.2015) Uwielbiam.
Wesolych swiat zycze Ci
Zebym za rok mogl przy Tobie byc
Zebysmy mieli cieply kat
Zebym mogl szepnac weaolych swiat


Na pozor zwyczajny i mrozny dzien
Puszysty snieg rozsypal sie
W ciemnosci nieba cos sie szkli
To pierwsza gwiazda co roku tak lsnu

Wesolych swiat...

By wziac Cie w ramiona i przytuli Cie
Bo smieje sie ja gdy Ty smiejesz sie
Za to ze jestes chce Tobie cos dac
Cos na pamiatke i te slowa dwa

Wesolych swiat...

Moje pragnienia, radosci i sny
To moj caly swiat a swiat to ty
Chcialbym Ci oddac milosc swa
Oddam ja zyczac wesolych swiat.

Piosenka chyba jakas z disco polo szukalam na necie ale nie ma nigdzie. Moja mama ma ja na kasecie. Zawsze jak bylam mala sluchalismy jej na swieta. A w tym roku ja jej slucham z moim synkiem na rekach. Piosenka wolna delikatna a Maks sie wtula a ja spiewam i placze bo w koncu slowa a swiat to Ty nigdy nie byly az tak prawdziwe. Boze co to macierzynstwo ze mna tobi.


Aaaa i placze na pokoleniowej reklamie allegro. Jakos mnie wzrusza. :)
Avatar
(18.12.2015) Becikowe.
Aaaa becikowe heh musze isc w koncu do gina i to zalatwic. Wogole bylam tylko na wizycie zdjac szwy a tak to nie bylam a mialam isc ale dziecko nie pozwala a u mojego gina to tak przychodzisz na wizyte na 15 a nie raz sie wchodzi jest 18. Zapisuja pacjentow co 15 minut a tam glownie kobietki w ciazy chodza. Dobry gibekolog, dobrze ciaze prowadzi i normalna kwota wizyty 150 a dla ciezarnej 80. Takze nie wiem jak pojsc.
Avatar
(17.12.2015) Nie czuje.
Nie czuje swiat. Zawsze na to czekalam a przez histerie Maks czuje sie bez sil. Ledwo zywa psychicznie. Dzisiaj zjadlam pierwszy posilek o 15. Nawet kuzwa glodu nie czulam. Taka wyprana z emocji. Ale za to pod wieczor wpierniczylam pol opakowanka kocich jezyczkow. I dupa rosnie.
Avatar
(16.12.2015) Polecam.
Aaaa mialam jeszcze napisac waga 6300 takze nijak to sie ma do wagi urodzinowej bo bylo 3700 to powinien niby miec 7400 alr p. Doktor powiedziala ze przybiera systematycznie i ona sie tak ciasno siatek nie trzyma. Wazne ze systematycznie przybieramy a i u nas rozszerzanie diety miedzy 4 a 5 miesiacem.


Aaa jak ktoras lubi serial taki na odstresowanie i lubi sie posmiac polecam serial Jane the virgin. O koviecie ktora jest dziewica i na wizycie u gina zamiast cytologi zostaje przypadkowo zaplodniona. Akurat 1 sezon o byciu w ciazy to tak na rowni bylismy a teraz sezon drugi o wychowywaniu. No ale serial zabawny, lekki taki na zrelaksowanie sie.
Avatar
(16.12.2015) Lekarz.
Witam :) my po szczepieniu nie bylo zle. Kupilismy plastry na nozke przeciwbolowe wiec bylo ok.

Musimy wiecej cwiczyc lezenie na brzuszku i prawa strone bo jest napieta :(
Avatar
(16.12.2015) Sklep.
Wogole bylam ostatnia z mama w takim mini markiecie. Maks zaczal jeczec to wyciagnelam z wozka i tak jeszcze sie krzywil i podszedl taki starszy chlop i do niego niunia a dziecko w histerie.

Jak mozna sie kurwa pytam podejsc do matki co uspokaja dziecko i sie odzywac. No jak!! Myslalam ze mu oko podbije ale no dziecko mialam na rekach w zyciu nie ogarne takich ludzi.
Avatar
(16.12.2015) Skok czy zęby.
Moj ma chyba jakis skok albo zeby. Histeria z 4-6 razy dziennie. Mniej zjada. Cycka nie chce a jak dam palucha to go gryzie.

Jutro szczepienia to dzien pewnue bedzie 1 wielja histeria no zaraz biegunki dostane na sama mysl.
Avatar
(14.12.2015) Histeria.
A ja zawsze jak moj odstawia histerie powtarzam sobie ze to proba, ze jestem gotowa by byc matka i ze z kazdym dzieckiem sobie poradze. Dzisiaj dzien hiaterii az sie 2 razy zaniosl. Po wszystkim sama siedzialam i plakalam a mama trzymala Maksa i jeszcze mnie pocieszala.


Poza tym nie ma powtarzam nie ma 2 identycznych dzieci. Skoro 1 wymagajace to mam nadzieje ze drugie bedzie spokojniejsze. A juz widac ze Maks ma charakter meza. Musi sie cos dziac, trzeba do niego non stop gadac albo go nosic inaczej podkowka i tak wyjdzie na jego. Mezowi to jeszcze focha strzele ale dziecku sie nie da...

No po prostu musi byc w centrum zainteresowania. Sam pogada do lampy ale sie wkurza ze ta mu nie odpowiada. Misiu jest fajny jak sie odzywa lub spiewa i tanczy ale jak sie nie rusza to krzyk.

Wypisz wymaluj moj maz tylko dlaczego nie przejal tych dobrych cech meza? Jak np maz ma dosyc, impreza trwa ale on zna swoje stop no jezeli chodzi o alkohol i idzie spac a mlody nie. Bedzie walczyl az usnie z wyczerpania. Maz dotknie glowa poduszki od razu spi a Maks... sama nie wiem usypianie to zawsze 2 h walki. Ziewa przeciera oczy. Tule go, bujam na rekach, woze w spacerowce i za ching nie usnie a jak juz to na 5 minut. Cyc be, butelka be raczka dobra ale nic nie leci wiec placz. Tak samo smok dobry ale nic nie leci placz. Cyc leci za szybko placz, za wolno placz.

Nigdy w zyciu nie przypuszczalam ze najwieksza walka bedzie nakarmienie dziecka. Myslalam ze niemowlaki kochaja jeac. Ze sie wyciagnie cyca dziecko sie ladnie przyssa, mleko poleci jakims stalym rytmem nie mnostwo strumieni. A tymczasem sie rzuca, gryzie mnie. Zeby za chwile sie przyssac.
Avatar
(10.12.2015) kp...
Kp ciezki temat. Wszyscy zachwalaja ale matka natura cos nie za bardzo to przemyslala. Wg mnie powinno byc tak ze by bylo kp musialy by byc spelniony 1 warunek. Wypicie 1.5 l wody dziennie. Jedzenie nie powinno miec wplywu na mleko. Moglby byc magiczny kurek z opcja dziecko chce jesc niech leci a jak ma ochote tylko possac to opcja bezmleczna. Moj chce czasami possac a wkurza sie ze mleko leci i patrzy na mnie z mina: co wiecej mleka nie moglas na mnie wylac. Powinna byc opcja karmie nie choruje a nie ze nawet glupiego syropu nie mozna wypic a karmie niecale 3m a bylam juz 2 razy chora. Wtedy kp bylo by pieknym przezyciem dla matki, bez stresu czy pokarm jest, czy dziecki sie najada i bez pytan czy to co zjadlam mu zaszkodzilo?

Nosz kurcze na takie przemyslenia mnie bierze o polnocy heheh
Avatar
(10.12.2015) Mama.
Hej ho :)

Jestem u mamy od 2 tygodni jak sie wzajemnie nie pozabijamy to bedzie dobrze. Remontujemy kwalerke i szukamy nowego mieszkania. Znalezlismy 62 m za 150000 albo 72 za 157 i do negocjacji. Blisko moich rodzicow no i dzielnica gdzie sie wychowalam. Jutro jade ogladac mieszkania wiec moze cos wybierzemy.
Avatar
(03.12.2015) Brzuch.
Moj brzuch to tragedia... :(
Avatar
(29.11.2015) Zapchany kanalik.
Witam :) bylismy na urkach o mojej chrzestnej dziecko bylo grzeczne moze w koncu uda nam sie tak unormowac by moc zaprosic gosci. Tak to od 2,5 miesiacawiduje tylko Maksa, meza i rodzicow.

Ja mam spiochy na 68 to moj sie topi a naset zakladamy body na 56 bo sie miesci :) tylko spiochy i polspiochy to juz 62 :)

A u mnie kolejny trud macierzynstwa. Zapchany kanalik. Biore cieply prysznic, przystawiam Maksa ale tylko na spiocha poje bo widzi roznice ze nie leci jak ma leciec. A tak to jeszcze odciagam bo czuje ze sie zbiera i piers taka pelna. Wczoraj w 10 min sciagnelam 150 ml a piers dalej twarda. Ale to taka walka, piers mnie boli. Tylki cieply prysznuc i odciaganie. Ale dzisiaj juz lepiej. Mlody w nocy ja ssal i mysle ze szybko sobie z tym poradzimy.
Avatar
(22.11.2015) Snieg
Nie wiem moze ja jestem dziwna ale uwielbiam snieg ;) to prawdziwy cud natury, do tego ksztalty sniezynek no boskie po prostu :) juz nie moge sie doczekac w przyszlosci budowania balwana i jazdy na sankach :D macierzynstwo to super sprawa, daje mnostwo radosci :)
Avatar
(21.11.2015) Sen i skoki narciarskie.
Jeaaa uspalam synka i spi z mezem. Ostatnio wogole nie sypia. Chyba tez do nich pojde. A wogole to boli mbie gardlo, wszystkie kosci i mam lekka goraczke. Dzisiaj rano nie mialam sily synka wziasc na rece...

A i wczoraj w gescie rozpaczy bo dziecko plakalo non stop, niby kolki ale jak wyszlismy do kuchni, gdzie niebywa wcale, to sie uspokoil i ogladal z zaciekawieniem. Wiec chyba te ataki to nie tylko kolka bo by sie nie uspokoil.

Ale do rzeczy, wymeczona noszeniem go i jego placzem. Polozylam na przewijak otulilam tetra. Rece wzdluz ciala, tak jak w otulaczach, wzielam na rece i od razu sie uspokoil i spal snem kamiennym na moich rekach a potem w lozeczku. Juz dawno tyle nie spal w dzien.

Wychodzi na to ze trzeba go bedzie otulac i mocno trzymac przy piersi. No ale ja mam ewidentnie high needs baby, to czego sie spodziewalam. Wazne ze teraz wiem jak go uspokoic :)

Milego dnia a od dzisiaj zaczyna sie moj 2 ulubiony sport po pilce noznej - skoki narciarskie :D
Avatar
(21.11.2015) Bawiłem się ulubioną zabawką
Grzechotka
Avatar
(20.11.2015) Prezenty i szumiś :)
Ja to sie wstyd przyznac nie mam szumisia ale coraz czesciej musimy szumic sami wiec chyba poprosimy o szumisia na swieta.

A tak to my bardzo ekonomicznie w imieniu Maksa reszta rodziny jest proszona o pampersy bo tego idzie mnostwo.

Z chrzcin kupilismy lezaczek bujaczek, mate tez dostal na chrzciny a reszte pieniedzy mam odlozona. Kurcze tez sie zastanawiam co zrobic by bylo mu lepiej wejsc w dorosle zycie. Mam znajomego dziadek mu odkladal niby glupio niby nie butelki wodki na wesele. Takze mial chlopak to z glowy.

Chcialabym wymyslic cos co moglabym dla niego zbierac i np dac mu na 18. Pomyslalabym by co roku w jego urodziny pisac do niego list a potem mu je dac na 18. Tym bardziej ze wiem ze z uplywem czasu mnostwo wspomnien zanika.
Avatar
(18.11.2015) Chwyciłem grzechotkę
Avatar
(16.11.2015) Kolka.
Dzisiaj cud sie zdarzyl. Od wczoraj podaje sab-simplex. Rano wstal zjadl, byla poranna toaleta, pobawilismy sie i dziecko lezac na lozku zamknelo oczy i samo usnelo. Pierwszy raz nie czuwa tylko mocno spi. Wychodzi na to ze jestem wyrodna matka a brzuszek go juz od dluzszego czasu musial bolec...


Dla mam karmiacych co odciagaja mleko. Moja pediatra powiedziala mi ze w dzien pokarm jest bardziej wodnisty, zeby tez gasic pragnienie dziecka a wieczorem i w nocy jest bardziej geste i tresciwe by dziecko dluzej spalo.
Avatar
(15.11.2015) Zaliczenie.
A wogole to dzisiaj powiedzialam mamie ze ja chyba musze zaliczyc wszystko:

1. Katar - 1 tydzien zycia.
2. Zapchane kanaliki - kropienie oczu.
3. Ciemieniuch - juz prawie zeszla.
4. Plesniawki - chyba byly ale juz jest ok.
5. Bol brzuszka - aktualnie.

Nie wiem czy jest cos jeszcze co moze nas dopasc.
Avatar
(14.11.2015) DOM.
Mi temat mieszkan i domow nie daje spac. Jakbym tak wygrala w totka to bym se zrobila dom z basenem w srodku... heh moje marzenia. Najwiecej wygralam po slubie. Wpisalam date slubu, nasze dni urodzenia i 1 przypadkowa liczbe. Trafila sie 5. Wiec to chyba znaczy ze nasze malzenstwo to przeznaczenie hehe
Avatar
(14.11.2015) Szczęśliwa.
Aaaaa jestem szczesliwa. Jak zaszlam w ciaze to w dalszej galezi rodziny narzeczona jakby kuzyna zaszla tez w ciaze. Terminy rozne o 1 dzien. Niestety stracila dzieciatko w 9 tyg. Tak sie balam wtedy o mojego szkraba. A dowiedzialam sie ze jest w ciazy. Termin na maja. Takie wiadomosci lubie dostawac :)
Avatar
(12.11.2015) Tradycja świąteczna.
Postanowilam wptowadzic nasza wlasna tradycje swiateczna :) kupilam Maksowi body mikolaja mi i mezowi opaski jako renifery i zrobimy wlasne kartki swiateczne ;) mam zestaw do robienia kartek. Musze tylko pstryknac nan fotki wywolac nakleic na 1 strone kartki. Do tego kupilam naklejki zloto-srebrne o tematyce swiatecznej i w tym roku babcie i ciocie od Maksa bede miec niespodzianke :)
Avatar
(12.11.2015) Kupa.
A dzisiaj u nas po raz pierwszy wyszla kupa plecami :D no ale jak w nocy nie robi kup to rano wycisnie wszystko. Mina Matki jak wsadzila reke pod body i wyciagnela cala brudna bezcenna bo nawet Maks zaczal sie rechotac heheh
Avatar
(11.11.2015) Zero odwiedzin.
Chciala mnie odwiedzic kolezanka ale u nas na razie nie ma szans na odwiedziny bo mam dziecko od 17 marudne chocby nie wiem co sie dzialo nawet jak sie zdrzemnie i ona do mnie pisze dalej Ci dziecko lamentuje?

On nie lamentuje bo nawet nie placze tylko jest marudny. Licze ze moze z kazdym dniem bedzie lepiej za to jak rano wstanie to mam tak szczesliwe i pogodne dziecko. Boze jak ja go mocno kocham. W zyciu nie wyobrazalam sobie ze moze istniec taka milosc. :) ciesze sie ze bylo nam dane zostac mamami. ;)
Avatar
(04.11.2015) Masakra.
My po szczepieniu. Tragedia ja sie do tego nie nadaje. Maz trzymal Maksa i tez noge. Ja trzymalam stopke. Przy ukluciu cisza wiec myslalam ze bedzie ok ale jak zaczela wpuszczac szczepionke to krzyk niesamowity. Nigdy tak nie plakal. Az mi teraz na wspomnienie lzy leca. Maz tulilvuspokajal a ja najchetniej wyrwalabyn mu Maksa z rak i tulila jak dlugo sie da. Pielegniarka kazala mi sie uspokoic i odsunac. No trauma jak nic dla mnie.

Dziecko w drodze do domu usnelo. Obudzil sie i bylo ok. Usmiechniety zadowolony abpotem znowu ten sam rozdzierajacy serce krzyk, utulenie po czym zasnal, znowu sie obudzil i byl zadowolony a potem znowu ten krzyk. I tak caly czas do ok 19.40. Uspalam no i na razie spi.


Jak ja przezyje 2 szczepienie :(
Avatar
(03.11.2015) Szczepienie.
Jutro 1 szczepienie troche sie boje ale nie moge pokazywac strachu bo dziecko wyczuje. A niecala godzine temu Maks sobie pochlipal przy cycu i drzemal a ja lezalam obok i rozmawialam z siostra a tu nagle ulalo mu sie z nosa ale nie mleko tylko przezroczysta ciecz i nie wiem czy sie krztusil czy nie ale rzucilam telefonem dziecko na rece i zawolalam meza. Zawsze jak dziecko ulewalo to dawalo glowke na bok a teraz nie wiem czy by dalo jakbym nie wziela na rece. Maz go ode mnie przejal. Ale juz byla cisza. Teraz spi a ja sie boje isc spac. W takich chwilach chcialabym by byl juz starszy. :(
Avatar
(01.11.2015) Sen do 12.
Wogole nie spalam teraz dospalam 2 godziny a w nocy lacznie moze z 4. Wlaczyla sie mojemu aktywnosc w nocy przez 3 godziny. Najedzony, przebrany a i mialam pisac Maks sie usmiecha od tamtej srody zaczal powoli sie uamiechac i z kazdym dniem jest ich coraz wiecej. Wiec w nocy zamiast spac usmiechal sie do mnie, wydawal swoje dzwieki i chcial ogladac mieszkanie. Ale to dlatego ze drzemal od 20 i widocznie sie wyspal.

Kiedys sypialam do 12. Jak tak czasem o tym mysle to mi brakuje takiego wyspania ale dzieci rosna i kiedys na pewno pospie jeszcze do 12
Avatar
(31.10.2015) Odbijanie.
My mamy duzy problem w nocy. Moje dziecko jak zasypia spi ok 4/5 h ciagiem. Jak steka biore na karmienie na spiocha zje z 1 piersi ok 10 min dalej na spiocha na przewijak zmieniany pieluszke i dojadamy z drugiej od 20 do 30 min i teoretycznie moglibysmy isc spac na kolejne 4/5h ale moje dziecko jak sie nie odbije nie usnie. I mam problem z odbiciem nosze poklepuje i nic z tego a mlody spi mi na ramieniu. Jak odloze do lozeczka to po ok 10 min budzi sie bo go to meczy. Ostatecznie siadam na lezace i tak odvijam ale wtedy sie budzi i znowu cycek i znowu proby odbijania :/ gdyby nie to odbijanie to mielibysmy w nocy ok 30-40 min przerwy od spania a tak miewamy nawet czasami 2/3h
Avatar
(30.10.2015) Kanalik.
Cholera jasna. Maly mial katar wyleczylismy go a po nocy wydawalo mi sie ze znowu ma zatkany nosek uruchomilam katarek ale prawie nic nie wyszlo a jak sie obudzil po wizycie na usg zauwazylam ze ma cale oczko lewe mokre i mu lzawi. To chyba kanalik ale ide jutro do lekarza z nim. Pieknie tylko tego nam brakowalo :(


Zrobilam masaz i wpuscilam troche mojego mleka. Podobno mleko matki dziala cuda. Teraz sprawdzalam i oko suche ale do lekarza i tak ide.
Avatar
(28.10.2015) Ciemieniucha.
A my mamy ciemieniuche. Wlacznie z brwiami. Wykoncze sie. Musze sie tego pozbyc.
Avatar
(26.10.2015) Usypianie.
Moje dziecko jest glownie na raczkach i zasypia przy cycku. Jedynie maz potrafi uspac tak bez niczego ale wtedy nie moze mnie byc w zasiegu wzroku i nie moge sie odzywac. Maz sie smieje ze dzialam na niego jak plachta na byka.

Poszlam w sb na zakupy nie bylo mnie 1.5 h. Godzina taka ze moje dziecko ma ataki marudzenia szalu i wlasnie takie cos jak Ty opisujesz niecierpliwa. Mysle sobie no to maz zobaczy jak wygladaja moje dni. Wracam a dziecko spi zadowolone a maz zadowolony gra w xboxa. Nosz kurwa myslalam ze mnie krew zaleje. Ledwo sie odezwalam a Maks oczy jak 5 zl i juz sie za mna oglada i juz do cyca ale bynajmniej nie by jesc tylko by pociumkac i drzemac.
Avatar
(18.10.2015) Chrzest.
Wypedzilismy wczoraj diabla. Maks byl grzeczny takze matka jest dumna tym bardziej, ze w kosciele to wszystkie dzieci plakaly a moj jak wpadnie w szal to jedynie cyc uspokaja wiec zaliczylismy sukces :)

Niestety chyba od nadmiaru gosci zasnal dopiero po polnocy myslalam ze usne na stojaco...
Avatar
(30.09.2015) Katar.
Niestety leca gile :( ale tez charczy. Nie ma wiekszych problemow jada normalanie i oddycha przy tym noskiem. Mam nadzieje ze szybko mu przejdzie :)
Avatar
(29.09.2015) Kocham.
Witam was po 2 tygodniach :)

Mam traume po szpitalu. Dostawalam 3 kroplowki do tego zastrzyki do tylka i do brzucha zeby sie nie zrobila infekcja od tych moich zielonych wod. Mam tak posiniaczone 4 litery ze ciezko mi siedziec czy spac. No i dostalam zastrzyki przeciwzakrzepowe do domu. Maz mi bije bo sama nie dalabym rady. Ale jestem taka panikara ze najpierw musi stoczyc ze mna walke zeby mnie pokluc.

Synek jest cudny. Dni miewa rozne raz jest marudny a raz spi caly dzien tylko wybudza sie na cyca.

Ogolnie udalo mi sie przyzwyczaic sutki do karmienia i juz nie bola. Moj tez ja je to walczy ze mna ale zauwazylam ze wtedy robi najwiecej pierdzioszkow wiec wychodzi mu to na dobre.

Byla u nas polozna i pozbyla sie kikuta ale zostal nam strupek i robie go dalej octaniseptem i mam nadzieje ze szybko zejdzie.

Dzisiaj bylismy u lekarza maly przybral w tydzien 500 g czyli sie najada co mnie cieszy. Aa mamy dzisiaj 2 tygodnie i 2 dni.

Niestety moja pyziulka ma katar :( walczymy z nim ale sama nie wiem czy dobrze robie. Zakrapiamy nos sola i wyciagamy ale dzis maz stwierdzil ze lepiej nie zakrapiac i sama juz nie wiem co lepsze.


Maz mi duzo pomaga. Jak Maks jest marudny to sam mi go zabiera z rak i usypia. Nawet w nocy sie budzi i pomaga w usypianiu.

I jak czasem po 2 godzinach walki klade sie spac to sie we mnie wtula i mowi ze mnie kocha. Wiec mam wsparcie i fizyczne i psychiczne.

Jak o tym mysle to mam wrazenie ze co ze mnie za kobieta ze nie potrafilam urodzic wlasnego dziecka :( i jak tak patrze na mojego synka dopadaja mnie mysli ze w innych czasach po prostu zadne z nas by nie mialo szans na przezycie :(

Ale staram sie odpychac te mysli.

Jak tak trzymam ta moja pyze to na wspomnienie czasu we szpitalu lzy mi ciekna. Jak pomysle ze nie mielismy kangurowania, ze lezal taki samotny w inkubatorze. Boje sie ze rozpuszcze przez to mojego synka bo chce mu wynagrodzic ten okropny czas.
Avatar
(14.09.2015) Jest!
Udalo sie. Zostalam mama. Wczoraj po 15 Maks zostal wyciagniety z mojego brzuszka wazy 3750 kg i ma 54 cm. 10 pkt dostal. Dla mnie cc to trauma wszystko boli no i oprocz momentu wyciagniecia dziecka jak na razie go nie widzialam. Dzisiaj mi go przyniosa :)
Avatar
(13.09.2015) Czeekam 12.09
Nie urodzilam dostalam oxy ale mialam skurcze tzw tylko kropelkowe wiec nie rodze. A ze szyjka sie nie chce skrocic to nie moja lekarka zaproponowala mi cewnik foleya na skrocenie szyjki odmowilam.

Jutro mam miec cesarke robiona przez mojego lekarza a przynajmniej mam nadzieje ze stwierdzenie konczymy ciaze w niedziele oznacza cesarke.

Nie mam sily szyjka jest twarda zamknieta wysoko... mam juz dosyc czekania.
Avatar
(13.09.2015) Czekam czas 11.09
Mialam 1 oxy w srode nic nie ruszylo nawet za bardzo skurczy nie mialam. W czwartek byl dzien wolny od oxy liczyli ze moze samo ruszy. Dzisiaj miala byc ale ostatecznie lekarz stwierdzil ze sprobuja jutro podac i jak do niedzieli nie urodze to moj lekarz ma dyzur i bedzie cc.


Najgorsze jest to ze czuje sie zle psyhicznie, man wrazenie ze jestem tak daremna ze nie jestem w stanie urodzic albo ze dziecko po prostu nie chce zebym byla jego mama. Wiem ze to glupie. Wczoraj tak sie rozplakalam ze mnie polozne pocieszaly - swietne kobiety tu sa takie bardzo empatyczne.

Staram sie pocieszyc ze dziecku jest po prostu cieplo wygodnie i bezpiecznie i dlatego nie chce wyjsc i ze tak bardzi lubi byc blisko mnie ze nie wychodzi...


Tylko gorzej ze psychika mi nawala dzisiaj jak uslyszalam ze do niedzieli na pewno zostane mama to jestem taka bardziej spokojna.
Mam już: 9 latek, 2 miesiące, 6 dni
To ja, Maksy (Maksymilian)!
Imieniny obchodzę 26 sierpnia
Jak wyglądam?
  • Ważę 9,1 kg, mam 83 cm wzrostu.  
  • Moje wlosy są falowane i blond.  
  • Moje oczy są piwne.  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj