Avatar
(28.08.2011)
Pożegnanie lata nad Jeziorem Rożnowskim
Koniec lata zbliża się wielkimi krokami i aby godnie je pożegnać wybrałam się wczoraj z rodzicami nad Jezioro Rożnowskie a konkretnie do Rożnowa, gdzie czekała na nas piękna pogoda, ciepła woda, duży ogród, grill, komary i drewniany domek :) Do Rożnowa dojechaliśmy koło godziny 12 i po ulokowaniu się w domku pojechaliśmy na plaże do Gródka nad Dunajcem, tam spędziliśmy kilka godzin wygrzewając się w słoneczku ( wygrzewali się tata i mama, ja ukryta była w cieniu parasolki przeciwsłonecznej). Mamusia pozwoliła mi pomoczyć nóżki w jeziorze, woda była bardzo przyjemna.Po powrocie do Rożnowa rodzice mnie wykąpali, mamusia nakarmiła i poszłam smacznie spać a mama i tata do późnych godzin wieczornych grillowali z lokatorami sąsiedniego domku :) Dziś pogoda niestety popsuła się, więc z wycieczki nad jezioro nic nie wyszło ale w drodze powrotnej do domku zajechaliśmy do miejscowości Tropie, gdzie mieści się bardzo ładny, stary kościółek w stylu romańskim z XIw. Nasza wyprawa była bardzo udana, niestety komary dały nam popalić a szczególnie mnie, na buźce mama wyliczyła 8 ugryzień. Jak zwykle byłam wzorowym kompanem. Na dowód naszej wycieczki poniższa fotografia :)
Mamusia: Wagus

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj