(06.08.2011)
Ja chcę usnąć z wami obojgiem!
Zawsze wieczorem usypiam z mamusią na jej łóżku,ona się do mnie przytula,i ja usypiam.Tak też było tym razem,tyle,że teraz musiał być też tata...
Okiem mamy:
Gdy w czwartek wróciłam z pracy po 17,Kacperek spał.Obudził się po 19,i wtedy bałam się,że będzie problem z zaśnięciem na noc.Synek zjadł kolację,ale poszliśmy jeszcze na spacerek.Wstąpiliśmy do sąsiadki,a gdy przyszliśmy do domu ok.20.30 Kacpero zaczął przejawiać objawy chęci spania ,bo zaczął ściągać narzutę z łóżka.Kułam żelazo póki gorące,łóżko pościeliłam.Próbowałam założyć mu pieluchę.Graniczyło to z cudem,bo dostał kręćka i szaleju (dosłownie),ale udało się,po czym położył się na łóżko.Położyłam się koło niego.Po chwili jednak synuś zszedł z łóżka i poszedł do drugiego pokoju,gdzie leżał tata.(czyli mój mąż).Poszłam za nim i stanęłam obok drzwi.Obserwowałam,co on zrobi.A on złapał rączką za głowę męża,za rękę i zaczął go ściągać z łóżka.Mąż wstał i stanął.Gdy Kacper zorientował się,że tata nie idzie ,tylko stoi,złapał go za nogawkę ...i pchnął,mówiąc tak jak by : "tata,chodź"...No i tata wyjścia nie miał.Poszedł.Ale...ja jeszcze stałam! Synek więc złapał tym razem mnie za nogę i pchnął w stronę naszego pokoju.Gadał coś tam po swojemu.Ale oboje wiedzieliśmy,o co mu chodzi.Zaprosił nas oboje do spania,do usypiania.Po położeniu się,uszczęśliwiona buźka jeszcze wielokrotnie przekręcała się z boku na boku,żeby patrzeć to na mamę,to na tatę.Zanim usnął,minęła godzina.Dokładnie.
Dodam,że dzień wcześniej musiał położyć się koło niego Tomek (jest na wakacjach u nas),a innego dnia -Łukasz.
Jak widać Kacperuś lubi towarzystwo do spania.I wszystko jedno mu,kto to będzie,ale Tomek obserwując scenę zaproszenia nas do łóżka w życiu by nie uwierzył ,że dziecko tak potrafi,gdybyśmy mu opowiedzieli.
Okiem mamy:
Gdy w czwartek wróciłam z pracy po 17,Kacperek spał.Obudził się po 19,i wtedy bałam się,że będzie problem z zaśnięciem na noc.Synek zjadł kolację,ale poszliśmy jeszcze na spacerek.Wstąpiliśmy do sąsiadki,a gdy przyszliśmy do domu ok.20.30 Kacpero zaczął przejawiać objawy chęci spania ,bo zaczął ściągać narzutę z łóżka.Kułam żelazo póki gorące,łóżko pościeliłam.Próbowałam założyć mu pieluchę.Graniczyło to z cudem,bo dostał kręćka i szaleju (dosłownie),ale udało się,po czym położył się na łóżko.Położyłam się koło niego.Po chwili jednak synuś zszedł z łóżka i poszedł do drugiego pokoju,gdzie leżał tata.(czyli mój mąż).Poszłam za nim i stanęłam obok drzwi.Obserwowałam,co on zrobi.A on złapał rączką za głowę męża,za rękę i zaczął go ściągać z łóżka.Mąż wstał i stanął.Gdy Kacper zorientował się,że tata nie idzie ,tylko stoi,złapał go za nogawkę ...i pchnął,mówiąc tak jak by : "tata,chodź"...No i tata wyjścia nie miał.Poszedł.Ale...ja jeszcze stałam! Synek więc złapał tym razem mnie za nogę i pchnął w stronę naszego pokoju.Gadał coś tam po swojemu.Ale oboje wiedzieliśmy,o co mu chodzi.Zaprosił nas oboje do spania,do usypiania.Po położeniu się,uszczęśliwiona buźka jeszcze wielokrotnie przekręcała się z boku na boku,żeby patrzeć to na mamę,to na tatę.Zanim usnął,minęła godzina.Dokładnie.
Dodam,że dzień wcześniej musiał położyć się koło niego Tomek (jest na wakacjach u nas),a innego dnia -Łukasz.
Jak widać Kacperuś lubi towarzystwo do spania.I wszystko jedno mu,kto to będzie,ale Tomek obserwując scenę zaproszenia nas do łóżka w życiu by nie uwierzył ,że dziecko tak potrafi,gdybyśmy mu opowiedzieli.
Mamusia: dorota74
Spodnie dresowe dziecięce
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj