Utworzono: 2012-02-02
Nowa,lepsza ja po metamorfozie :)
Witajcie kochane :) Miałam zamiar już kiedyś napisać ,ale wciąż brakowało czasu , jednak wczorajsza rozmowa z Beatką :* mnie jenak zmotywowała opisac moją metamorfozę :)
Dawno mnie nie było ;) Ostatnim razem pisałam Wam ,że wybieram się do stolicy na metamorfozę czyli zmianę wizerunku wraz zakupami ,którą przeprowadzić miał stylista G.Bloch :)
I powróciłam odmieniona-włosy ciemniejsze , torby pełne ciuchów zupełnie innych niż te do których przywykłam jeansy,bluzy,adidasy ;)Czyli oficjalne ubiory pod tytułem "Żeby było wygodnie ";) Okazało się ,że pasuje mi niebieski kolor , że w eleganckich ciuchach prezentuję się całkiem całkiem.;)
Oczywiście bez słowa krytyki czy niezgody pozwoliłam na farbnięcie mych włosów na ciemny kolor ,ale w kwestii ciuchów doszło miedzy nami do tzw.wymiany zdań ;) Ja miałam wybrać swoje ciuchy ,Grzegorz miał wybrac mi i spotkanie pod przymieżalnią ;) Heh - ja patrząc na jego wybór mówiłam "Nie ma szans-nie założę tego ",on widząc moje kwitował tylko "Chyba żartujesz "...No i nagle w ciuchach do kupienia pojawiły się marynarki ,płaszcze, koszule itp...Ani jednej bluzy!!!;)
Nauczyłam się podkreslać swoje atuty zarówno makijażem jak i ubiorem .Wiedziałam ,że jak sie pomaluję wyglądam lepiej ,ale triki ,które pokazano mi sprawiły ,ze nauczyłam sie jak mozna umalować się tak by wygladać o 10 lat mlodziej :)Zresztą po przejrzeniu się w lustrze stwierdziłam ,że młodsza ja bardzo mi się podoba i na drugi dzień już rekraacyjny spedziłam w galerii na wydawaniu wypłaty. Hmm..chyba pierwszy raz wydałam tak wiele na ciuchy :)
Bo co najwazniejsze cała ta metamorfoza odmieniła mnie wewnętrznie tzn.stałam się bardziej pewniejsza siebie, bardziej kobieca.Zrozumiałam ,że fakt jestem matką ,ale to nie znaczy ,że nie mogę wyjść na miasto wymalowana szałowo , że kucyk nie musi być moją wizytówką jako matki-polki :)Zrozumiałam ,że zaniedbałam się na prawdę ;) Puder i tusz to zbyt mało by podkreslić swą urode - teraz mam rozmaite róże ,cienie.Nie wychodzę na miasto nie umalowana ,albo umalowana połowicznie ;)Do pracy wstaję 15 minut wcześniej niż przed tym wyjazdem ,bo muszę dobrze się umalować ;)
A sam wyjazd był także cudownym sam na sam z moim Piotruniem kochanym ,żadko gdzieś wychodzimy ,a co dopiero wyjechać ..A tak pozwiedzalismy stolice ,pochodzilismy po pieknym rynku - Piotruś dzielnie towarzyszył mi w niedzielnej wedrówce "śladami historii ",a ja jego oglądanie Stadionu ;)...Zbliżylismy się do siebie jeszcze bardziej :) Odpoczeliśmy , powygłupialismy się i całkiem zapomnielismy o innym świecie -bylismy tylko My :)
Czasem dobrze jest odpocząć od dzieci ,zrobić cos dla siebie .Polecam.
poniżej zdjecie mnie (bład zamierzony ) :) Nie muszę pisac które po metamorfozie buhahah :) Oczywiście usprawiedliwiam to drugie tym ,ze tam akurat zero makijażu i ,że zaraz po przebudzeniu (powiedzmy ) buhaha :)
warszawa.jpg
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
-
Urodziny: 12.07.2008
Imieniny: 17.8
-
Urodziny: 03.10.2003
Imieniny: 23.12
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
b176210671 | 02-02-2012 18:31:37 | zgłoś naruszenie
laska | 04-02-2012 17:28:01 | zgłoś naruszenie