Moje życie to jedna wielka niewiadoma.Dziś jest tak,jutro zmiana o 180 stopni.Jak każdy mam problemy,z którymi umiem sobie poradzić.Choć czasem jest bardzo ciężko,czasem popłaczę,wyżalę się.Ale są dni,że mogę góry przenosić,gdy widzę radość na oczach moich dzieci ,czy jak widzę,gdy bliscy pomogą wtedy ,gdy tej pomocy potrzebuje.Czasem sami wyczytają to z moich oczu,nie prosząc ich o to.

Utworzono: 2011-07-30

Kacperunio,Koko: mama...wołam

Scena nr 1 -z dnia dzisiejszego.\nŚpię sobie w jednym pokoju.W drugim pokoju mamusia przy komputerze.W pewnej chwili budzę się i wołam :"mama"! Mamusia szybko przylatuje (no,przybiega),całuje w czółko.Mówi :witaj kochanie,wyspałeś się (spałem dość długo ,coś około 3 godzin).Wtem pokazuję na miejsce,gdzie mam siusiaka.Mamusia stwierdza,że jest sucho ....Wyciąga szybko nocnik,zdejmuje mi majteczki i spodnie.Sadza na nocnik.Po chwili siusiu ląduje w nocniku.\nWidzę znowu mamusię,jak się śmieje.A ja z nią i to naprawdę głośno!\nJak dobrze widzieć mamusię radosną!\n\nScena 2-z dnia wczorajszego.\nKładziemy się spać.Ale wpierw tatuś pyta się mnie,gdzie dziś (wczoraj ) byliśmy i co widziałem (chodziło krówki).Po chwili spytał ,jak robi krówka.A ja mu odpowiedziałem : "MUUUUU"\nMamusia wniebowzięta i radosna.Umiem pokazać jak robi krówka!

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama trójki dzieci-dwójki w wieku szkolnym,trzecie najmłodsze rozpieszczane przez wszystkich; Obecnie pracuję zawodowo po urlopie wychowawczym.
Czerwiec 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj