Utworzono: 2011-06-14

Fajnie jest być mamą

To zbliżające się lato, chyba mnie nie lubi, dziś kolejny raz załapałam się na mokry spacer, ja to mam szczęście, może zacznę grać w totka;) a tak poważnie i całkiem serio bycie w ciązy latem zaczyna mieć swoje minusy, czuje się jak wieloryb, który ma nogi niedźwiedzia. Puchną i bolą i puchną- jak w reklamie niejednego środka na te raczej kobiece dolegliwości( zawsze w reklamie mamy jakąś panią, co ją nóżki bolą) Cóż trzeba zacisnać zęby i iść dalej, zatem idę. Rozpoczęło się wielkie odliczanie do pierwszych urodzin mojej Tosi i sama nie mogę uwierzyć, jak szybko zleciał nam ten czas, Jeszcze rok temu biegałam, no ściślej mówiąc turlałam się z ogromnym brzuszkiem, a tu proszę moje szczęście będzie miało urodziny.Przez ten okres wiele się wydarzyło, Tosia zdobyła wiele umiejętności, które mówiąc delikatnie tworzą chaos domowego ogniska. Ja w roli mamy czuję się całkiem dobrze( chciałam napisać spoko, ale chyba nie wypada mi używać tych młodzieżowych zwrotów- choć duchem czuję się bardzo młodzieżowa) Co prawda nie jest zawsze łatwo i z górki, ale przecież nikt nie mówił, że będzie, więc bywa różnie, ale przeciez nie będziemy znowu narzekać, bo wiadomo, że taka mama nie mam lekko( znowu cisną mi się inne zwroty) Lśniący dom jak w reklamie proszku do prania, zawsze - podkreślam zawsze czyste dziecko, obiad złożony z dwóch dań i deser to norma, stos ubrań lśni w szafce, bo przecież brudnego prania nie mamy wcale. Do tego jesteśmy wielofunkcyjne, jedną piersią karmimy nasze dzieci, a drugą próbujemy uwieść męża. Jedną ręką ścieramy z podłogi resztki obiadu, by drugą móc przewijać dziecko, no a przecież są jeszcze stopy-one w tym czasie poleruja rodową zastawę i przez telefon umawiamy wizytę u lekarza. Jednocześnie spełniamy się zawodowo oraz charytatywnie, potrafimy na poczekaniu wymyślać zabawy dla naszych pociech i kupować piwo dla męża-by po cięzkim dniu pracy mógł zasiąść przed telewizorem. Kwitując życie rodzinne to ciężka praca, ale my się wyzwań nie boimy i dajemy radę, a cóż mamy w podziękowaniu? Przepiękny szczerbaty uśmiech i małe rączki, które ochoczo wyrywają się do nas, nieprzespane noce-no nie to miało być do tych gorszych stron- ale za to możemy tulić nasze kochane maluszki i śpiewac im kołysanki- dopóki nie usłyszmy mamo nie piewaj. Godziny spędzone razem na przytulaniu i łaskotaniu, nauce jedzenia i godzenia się z tym , że podłoga nie będzie już taka sama, jednym słowem na byciu ze sobą i dzielenia się zwykła codziennośćią. To chyba najlepsze co dają nam dzieci, poczucie bycia potrzebnym w ich każdej minucie życia( przynajmnej do pierwszej randki) zatem nie przedłużając fajnie jest być mamą, no nic biegnę polerować tą zastawę:)

Komentarze

  • b176210671 | 15-06-2011 18:06:56 | zgłoś naruszenie

    Jak zawsze super wpis. A ja tam nie będę się "obczajać" i powiem" klawo być mamą":)
  • kasiag121 | 15-06-2011 18:20:49 | zgłoś naruszenie

    hihihi.....mój Antoś przed snem i po przeczytaniu paru bajeczek też mówi do mnie "mumusiu piewaj o kaczuszce" A jak ja tylko zaczynam śpiewać to on''nie piewaj mamo....Atoś ce pać!" :)))

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj