RobaCku...

                              ...Buziaczek na wstepie :O*** ;o) Dziś pogoda juz na całego nas rozpieściła-słonko od samego rana do końca dnia świeciło ile sił no i tak cieplutkoooo ;op Oczywiście spacerek zaliczony-tylko,że dziś miałeś ochotę część spacerku "przeczłapać" ;o) I tak trzymając Cię Kochanie za rączki szliśmy daleko za ciocia pchajacą Twój wózek ;oD Ale najważniejsze że masz dużoooo energii a nie jesteś leniuszkiem ;oD

Spać też dziś iść nie chciałeś-no ale niestety ze zmęczeniem dzieciątko nie da się wygrać ;o) Ale marudny nie byłeś mimo przetrzymania snu-znalazłeś sobie zabawę ;oD Kiedy udało mi się wkońcu połozyć Cię w łóżeczku i zdiełam Ci Rybko mokrego pampersiorrrka  ty szybciutko wstałeś i juz nie chciałeś sie położyc - kiedy prubowałam to zrobić krzyczałeś i rzucałeś się okropnie...Zrozumiałam aluzje i zostawiłam Cię z gołą pupcią ;o)  Wkońcu wymusiłeś również spacerki po pokojach ;o) Ale już największa radość i mnustwo śmiechu było w momencie kiedy przechodziłeś pomiedzy babciami - kiedy tylko mówiły :"idzie golasek-dawaj go" ty śmiałeś się do rozpuku ;o)))))) A my razem z Tobą Okruszku ;o))Oczywiście wystąpiły również skutki uboczne hahaha nie posiadania pieluszki-obsisiałeś dywan ;o)))) Ale ten problem jest najmniejszy-plamę sie wypierze a uśmiech był i to najwazniejsze !;op

Niby taka prosta rzecz  a ile radości Ci dała ;o**********

                                                  Kocham Cię....

                                                                                     ...mama<3