rss wpisy: 159 komentarze: 20

Zwariowane trio

Wszystkie wydarzenia dotyczące życia Mikołaja jak i jego rodziców
  • Utworzono: 2012-10-04

    Ostatnie przeżycia

     Moje drogie wracam pooo bardzo długim czasie. Silna i zdeterminowana

     

    Przeszłam operację.Miałam raka szyjki macicy spowodowane wirusem HPV.Mimo licznych kontroli,co rocznej cytologii,dbania o siebie.Dodam jeszcze,że mąż mnie nie zdradził!! Po zrobieniu koniecznych badań okazało sę,że to Ja jestem nosicielem. Zadawałam sobie pytanie dlaczego Ja??Brak odpowiedzi he he

    Dowiedzenie się o tym ,to było straszne,najgorszy dzień w moim życiu.Dzięki pewnemu lekarzowi wszystkie badania potrzebne do przeprowadzenia operacji odbyły się jeszcze w ten sam dzień co moja nieszczęsna wizyta.Operacja miała odbyć się na koniec listopada.Z powodu braku miejsc na odziale odbyła się dokładnie 1 grudnia :) 

    Nie bałam się operacji tylko narę się po niej he he A jednak,żyje i mam się dobrze.Dzięka Bogu i lekarzom. Przed samym wjazdem na sale pieęgniarka zapytała " - co boisz się pewnie co?" a ja na to " - nie w cale się nie boję operacji" było małe zdziwienie ze strony tej Pani hihi   Operacja przeiegła pomyślnie,bez większych komplikacji.W chwili obecnej jestem stałym bywalcem szpitala Onkologicznego w Bydgoszczy. 

    Przy ostatniej mojej wizycie u swojego lekarza powiee moje wyniki są dobre,nie ma obecności tego wirusa i zalecane byłoby zrobienie szczepienia przeciw HPV.   Jak się można domyśleć jest to płatne,w moim szpitalu to koszt 280zł za jedną szczepionkę a potrzeba ich 3.  Zdecydowałam się i na pierwszą idę już 9 października na drugą w grudniu a na 3 w kwietniu.

    Nie mogę zrozumieć tylko jednego,że u nas w Polsce jest to nie refundowane gdzie w Niemczech szczepi się na to już małe dziewczynki.Oczywiście nie odpłatnie!!

    To moje przeżycia które spowodowały tyle następstw.....

  • Utworzono: 2011-08-26

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Wakacje i nie tylko

    Działo się u nas oj działo Mamunia poszła do pracy  i się zwolniła ale to pomińmy...

    W lipcu skończyliśmy 2 latka.Tak tak ten czas leci  niey\ubłagalnie,pamiętam jak niedawno jeszcze mieścił mi się w dłoniach a teraz biega,krzyczy,pyskuje po swojemu i broi ile wlezie.To cały mój synuś i nie oddałabym go nikomu,choć przyznam szczerze,że czasami taka myśl mi przechodzi przez głowę he he he Jak skończyliśmy te 2 latka to oczywiście i bilans.Takowy zrobiliśmy i wyszło wszystko wporządku.Tylko się cieszyć

    Co do wakacji   No cóż wylegujemy się w Gdańsku u męża a zarazem tatunia Mikiego   Na pogodę nie mamy co narzekać bo jest świetna.Kąpiel w morzu zaliczona.Mikołaj cały w skowronkach.Próbował łapać fale nogą,wyglądało to bardzo komicznie he he he  Kupiliśmy mu z mężem taki mały zestaw wiaderko,łopatka i reszta dodatków a Miki to olał i biegał za falami jak oszalały.

    No cóż na chwilę obecną to chyba wszystko.Postaramy się teraz być na bieżąco :)

  • Utworzono: 2011-08-25

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Mikul: Przeziębienie

    Przeziębiłem się.Byłem z rodzicami nad morzem i tak wchodziłem i wychodziłem z wody a na drugi dzień z noska mi katarek ściekał
  • Utworzono: 2011-07-14

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Mikul: Mam już 91,0 cm wzrostu

    Na bilansie wyszło właśnie tyle
  • Utworzono: 2011-07-14

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Mikul: Ważę już 13,0 kg

    Byłem dzisiaj na bilansie 2-latka i Pani doktor po zważeniu mnie stwierdziła,że jestem klopsik
  • Utworzono: 2011-04-13

    Problem

    Zawsze myślałam,że nas to nie dotknie po nie pozwolimy na to i będziemy wszystko robić aby takie rzeczy nie miały miejsca no ale cóż ....

    Mówią,że dziecko odziedzicza po rodzicach najgorsze cechy.Nigdy się z tym nie zgadzałam ale  to się zmieniło.Ostatnimi czasy Miki daje do wiwatu,zaczął szczypać,gryźć i potrafi podejść niby z taką czułością Cię obejmie,pogłaszcze a za chwilę zaciska zęby i zaczyna ciągnąć za kłaki he he  Próbujemy prosić,mówić,tłumaczyć nawet nie zwracaliśmy na to uwagi przez jakiś czas ale czasami mamy wrażenie,że to nie dociera i nic nie skutkuje.Zawsze myślałam,że moje dziecko na pewno tak się nie będzie zachowywało bo ja na to nie pozwolę ale tak się nie da. To nie jest zły "mały facet" ale potrafi dać do wiwatu he he Kochamy go z całych sił.

    Może któres mamy rodzą jak sobie poradzić z takim zachowanie albo miały podobny problem i co wtedy robiły?

     

     

     

  • Utworzono: 2011-04-02

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Mikul: Zrobiłem do nocnika kupkę

    Mama była ze mnie bardzo dumna.Ja z siebie zresztą też.W gruncie rzeczy nie było to takie trudne
  • Utworzono: 2011-04-02

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Mikul: Samodzielnie wypiłem herbatkę/wodę/soczek z "dorosłego" kubka

    Udało mi się i jestem z tego bardzo dumny
  • Utworzono: 2011-03-19

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Mikul: Chirurg dziecięcy

    Wizyta u chirurga dziecięcego,odnośnie częstej przypadłości u chłopców związanej z siusiakiem :)
  • Utworzono: 2011-03-16

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Mikul: Samodzielnie wypiłem herbatkę/wodę/soczek z bidonu

    Idę jak burza wczoraj siusiu do nocniczka a dzisiaj to.Mama pokazała mi parę razy jak to robić i jak już załapałem to mi się spodobało

Mamcia na pełnym etacie Nic dodać nic ująć :)
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj