rss wpisy: 4 komentarze: 3

Blog Przyszłej Mamuśki

Niedługo zostanę mamą. Chce uwiecznić swoje przemyślenia w tym czasie.

Utworzono: 2011-09-06

Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

Wózek

Byłam ostatnio z mężem na polowaniu na wózek:)

Chciałam pooglądać na żywo, posprawdzać jak się prowadzą:) Wybór jest ogromny, wręcz przytlaczający.

Gdyby nie mój mąż, pewnie bym wogóle nie wiedziała od czego zacząć:P

W kńcu mamy swojego faworyta: http://www.mamaija.pl/index.php?DepartmentID=0&ProductID=2225&Model=intense%20red

Szukałam na Allegro, ale tam jest niewielka róznica cenowa, poza tym gdyby, odpókać coś się działo z tym wózkiem, to potem problemy z reklamacją.. A pani w sklepie jeszcze powiedziała, że da nam jakiś rabat.

Tak, więc teraz czekamy na gwiazdkę z nieba która podaruje nam 2500 zł:) A na poważnie to nie wiem na razie skąd wytrzaśniemy taką kasę..
Utworzono: 2011-08-31

Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

Po badaniach.

I po wizycie u nowej pani doktor.

Zupełnie inna kobieta! Kompetentna i sympatyczna. Okazało się, że ta poprzednia nie kierowała mnie na połowę badań. Nawet nie wiedziałam, że odczyn VDRL i HbsAg (robi się w 1 i 2 trymestrze) a ja jestem w drugim, to samo przeciwiciała dla krwinek czerwonych (każdy trymestr) -
i nie mam żadnego wyniku:( Myślałam, że szlak mnie trafi jak się o tym dowiedziałam.

Fajnie, że człowiek idzie do prywatnego lekarza, myśli, że jest pod dobrą opieką a tu takie kwiatki.. No cóż, ważne, że teraz będę już pod fachową opieką. A najlepsze - pani doktor stwoerdziła, że nie ma mowy żebym tyle jeździła samochodem i od razu dała mi zwolenienie.
Utworzono: 2011-08-24

Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

Dzięki:)

Dzięki za miłe przywitanie:)

Dzisiaj już się zarejestrowałam do nowej Pani doktor.

Mam nadzieję, że będzie jakaś bardziej życzliwa.

W weekend mam zamiar zrobić wstępne poszukiwania wózka i fotelika...

Nie mam pojęcia jak się połapać w tym wszystkim.
Utworzono: 2011-08-23

komentarze: 3

Zaczynam:)

jestem w 17 tygodniu ciąży. Brzuszek już widać i z każdym dniem coraz bardziej dociera do mnie, że już niedługo będę mamą. Coraz bardziej się cieszę, ale i boję. Czy będę dobrą mamą?Czy zdąże wszystko przygotować?Jaki mam kupić wózek, a jakie łóżeczko?

Pracuję dalej. Jeżdżę – jestem przedstawicielem handlowym. Jest mi cięzko, coraz bardziej boli mnie krzyż, a pozycja za kierownicą nie pomaga. Najlepsze są jednak sytuacje kryzysowe:) Ostatnio stałam w wielkim korku i myślałam, że po prostu zaraz się posiusiam. Nie było gdzie zjechać, nawet nie było jak. Tym razem wytrzymałam...co będzie następnym razem tego nie wiem.

Po namowie moich koleżanek – mam stwierdziłam, że nadszedł czas na zwolnienie. Poszlam do mojej pani doktor i powiedziałam jej, że jest mi już coraz ciężej, że najgorsze jest właśnie to ciągłe siusianie i że po kilku godzinach w trasie boli mnie każda cząsteczka mnie – w tym czasem brzuch.
Ku mojemu zdziwieniu pani doktor stwierdziła, że ciąża to nie choroba, że wyniki mam wszystkie bardzo dobre i że mogę dalej pracować! Jak jest taka mądra niech sama zasuwa po 4h autem, niech chodzi po aptekach gdzie młodzi i starzy kichają i kaszlą. Masakra. Nie wiem co robić, chyba zmienie lekarza.

N.