Utworzono: 2010-10-01
Tydzień dla rodzinki:)
Na początku była cisza-potem wynaleziono telewizor...
Tydzień temu pod wplywem jakiegoś "bliżej nie określonego impulsu"wpadliśmy z mężem na ciekawy pomysł..,Postanowilsmy żyć przez caly tydzień bez telewizji ...Oglosiliśmy 'TYDZIEŃ BEZ PUDEŁKA"Trwał od 19 do 26 września.Najmniej pomysł spodobał się Wiktorii.No ja tak bez telewizora -przeciez sie nie da....;)
Ale rada nie rada poddała sie naszej woli.
Jak się okazało po wcisnęciu czerwonych guzików na wszelkich pudełkowch urządzeniach w naszym domu wcale nie zapanowała niezręczna cisza,ale cisza błoga...Pojawilo sie tysiące propozycji jak spożytkowac dzień..Wygrały rowerki i wyjazd do lasu...Wycieczka udana uwienczona u kresu wypadem na lody...W domu w ruch poszły kolorowanki....Cała nasza czwórka rysowała to samo,Anastazja powiedziała "jiba" i atomatycznie na kartkach pojawily sie rekin,piranie i chyba makrela albo dorsz-ach ciężko było rozpoznać co mój mąż nabazgrał ( NIC A NIC TALENtU:) )Wik chciała rodzinkę -patrze a ja na obrazku 'beztalencia"-tak teraz mowię na męża;) jakies takie chude,krzywe nózki ot jakby patyczaka mial malować a nie mnie,zemsta jest slodka-Zrobiłam mu wielkie brzuszyszko,a na twarzy umiesciłam setki malych czerwonych punkcików-a niech ma za swoje...Radości było co nie miara(obrazki zajeły miejsce na lodówce)Kolejne dnie bez telewizora mijały jeszcze lepiej-granie w gume w 'myszka miki gra w guziki"-znacie??? Dwie osoby placzą gumę ,a grajacy musza znaleśc przejście tak by nie dotknąc gumy-wiadomo dzieciakom (dzieciakom,bo ja gralsmy na osiedlowym podworku nagle zleciały sie wszystkie dzieciaki z bloku chcące grac z nami)sie folgowało,ale jak miał przejść mój mąż to wszyscy pekali ze smiechu-wiecie wazy 110 kg-wyobraźcie sobie takie chlopisko próbujące zmieścić sie w pół metrowej przerwie w gume:)Sprawdzilismy-JEST TO NIE WKONALNE:)A tu slowa uznania dla wszystkich dzieci-kondycja na 10 w skakaniu w gumę:)
Było granie w gry planszowe...Nauka ,ze czasem trzeba przegrać..a potem że nie ma litości ,byla nauka grania w szachy....
Byly teatrzyki,byly dzkie latynoskie tańce,śpiewanie,szalone harce na rolkach,ciciu babka(wielki guz na czole Piotrunia świadczy jedynie o tym,że zabawa byla przednia-heheh-futryna sie nie liczy;) )Nawet aerobic dla nas urzadziły panieneczki.
Było gotowanie przysmaków ...dziewczny w kuchni radził sobie jak wytrawne gospodynie....
A gdy one spaly my zmężem zasiadlismy do dorosłej gry-EUROBISSNES:)OJ dziewczyny ile ja sie kasy nakradłam z banku zeby tylko nie zbankrutowac,a ile razy wyciagając karte do odczytania klamałam,że 200 z banku za krzyzowkę,a nie 300 do banku za koszty leczenia..hahah az sie kapnał i on zostal bankierem...Na prawde bylo swetnie ..od dawna tak sie nie śmialiśmy,od dawna nie bylśmy sbie tak bliscy:)
Tydzień minął ,nikt w tym czasie nawet nie zapragnął włączyc telewizora...Wnioski-poznałam mojego męża na nowo i na nowo się zakochałam (przypomnialam sobie za co pokochalam miśka)...Wiem,ze moje dziewczyny potrafią się świetnie bawić i chcą spędzać z nami caly swój czas...Że telewizor przeszkadzal nam w robieniu tylu cudnych rzeczy. zagluszał nasz potrzeby i rozmowy...Po jego wyłączeniu zobaczylismy inne oblicze naszej czwórki-piękne oblicze...
Wyłącz telewizor-a zobaczysz swoja rodzinę...
Gramy w chinczyka-bez taryf ulgowych;)
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
-
Urodziny: 12.07.2008
Imieniny: 17.8
-
Urodziny: 03.10.2003
Imieniny: 23.12
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
maria1980 | 01-10-2010 00:13:56 | zgłoś naruszenie
dorota74 | 01-10-2010 10:56:08 | zgłoś naruszenie