Możesz nauczyć się od swoich dziecio wiele więcej,aniżeli one nauczą się od ciebie.Poprzez ciebie poznają świat,który już przeminął,ty w nich natomiast odkrywasz świat,który właśnie się rodzi.

Utworzono: 2010-08-10

Czym skorupka za młodu nasiąknie...

Dziecko trzeba nauczyć pływać,a nie wciąż rzucać mu koło ratunkowe....

 

 

Wiem,wiem strasznie brzmi ta "złota myśl"..ale czyż nie ma w niej prawdy???

Dla naszej małej Anastazji czas "beztroskiego dzieciństwa się skończył"...Z chwilą gdy wkroczyła w wiek dwulatka w naszym domu i w stosunku do niej pojawił się rygor....:)

Z naukowych źródeł wiemy ,że Dwulatki rozumieją znaczenie kilkuset pojęć. Mają niewiarygodną pamięć...Więc nauke czas rozpocząć...

Składanie zabawek juz nie na kupę,ale rozmyślnie segregując: tu misie,tu klocki...pojęła to w tydzień..Już nawet nie trzeba koło niej stać...:)

Książka -rzecz świeta -delikatnie kartka po kartce,czystymi rączkami-też już jesteśmy na dobrej drodze wpojenia jej tej żelaznej zasady...

Rano dostaje ciuchy i ubiera się sama -może i czasem nie poradnie,ale juz nie wysługuje się mamą ,wie,że przyjde w ostateczności gdy wszystkie jej próby zawiodą,ale nie ubieram jej tylko tłumacze co ma jak zrobić

Do jej obowiązków nalezy podlewanie kwiatów rano ,po śniadanku wychodzi na balkon ,układam jej kwiatki-podlewa,naprawde doskonale pamięta i co rano domaga się swojej koneweczki do podlania...

Po jedzeniu talerzyki do zlewu,nie zostawia na stole i sprzata okruszki....

Niektórzy wdząc jak  pouczam  ja gdy wyrzuci papierek na trawkę ,że tak sięnie robi bo płacze ziemia mówia ,że jest za mała i nie zrozumie..Myslę wtedy,dobrze niech Twoje dziecko będzie na to za małe,ale ona musi wiedziec,że takie zachowanie jest naganne i wiecie ona nie rzuca ich juz na ziemie zanosi do kosza,bywa,że podnosi rozrzucone przez innych ..i wtedy gdy widzę usmiechy starszych osób ,którzy z aprobata kiwaja głowami wiem,że naka nie poszła w las...że moje dziecko będzie dobrym człowiekiem...bo zapamieta tą naukę na całe zycie...

O tym,że nie są to "chwilowe" zabawy w obowiazki swiadczy fakt,że gdy np. zapomni zanieść kubeczek do zlewu i mówię"Nastuś ,a kto zapomniał odnieść kubeczek?"ona mówi ojeju jeju..czyli wie,że ona,bo to jej kubeczek...

Nie wydaje mi się by była za mała na takie obowiązki..,Mam nadzieję,że te nasze nauki nie pójdą na marne...Że przez to,że od małego wpajamy jej żelazne zasady nauczy się odpowiedzialności za siebie,za kogoś....Chcemy nauczyć ją ,że słózymy zawsze radą i pomocą,ale z niektórymi sprawami musi walczyć i radzić sobie sama...Żeby w dorosłym świecie gdy stanie oko w oko z odpowiedzialnością potrafiła sbie poradzić nie szukając pomocy ...Musi uczyć się zaradności od lat najmłodszych....bo....

 

Czego Jaś się nie nauczy,Jan nie będzie umiał....

 

 

 

 

 

Rutyna?Zabawa?Odpowiedzialność?

Komentarze

  • dorota74 | 11-08-2010 11:41:58 | zgłoś naruszenie

    Bardzo dobre podejście; ja swojego najmłodszego też będę tak uczyć,bo przy starszych popełniłam błąd,w dodatku ten sam ,co moja mama przy mnie; noa,ale -grunt umieć się przyznać.
  • b176210671 | 11-08-2010 15:44:53 | zgłoś naruszenie

    Jakbym widziała mojego Antka ubóstwia podlewać-przy tym jest cały mokry, bo taszczy najwiekszą z konewek. Zgrali by się razem- a talerzyk też odnosi do zlewu i jeszcze słyszę dziękuję.Pozdrowienia dla Anastazji
  • grazyna | 12-08-2010 18:36:45 | zgłoś naruszenie

    To niezwykłe co piszesz. Ja mam dorosłych synów, więc już nic nie mogę zrobić, ale piękne jest to co Ty robisz. Powodzenia:))

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Możesz nauczyć się od swoich dzieci o wiele więcej, aniżeli one nauczą się od ciebie. Poprzez ciebie poznają świat, który już przeminął, ty w nich natomiast odkrywasz świat, który właśnie się rodzi.
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj