Utworzono: 2010-09-16
Zabawa z farbkami.
Już od jakiegoś czasu Ksawek mówił mi, że chce, abym mu kupiła farbki. Bo on widział w telewizji, jak dzieci malują farbkami i też chciał. Ja oczywiście kupiłam te farbki i leżały w szafie. Bo zawsze coś było nie tak i nie pozwalałam Ksawkowi malować farbkami. No wiecie: a to Patryk nie śpi i mógłby wylać wodę czy np. pomalować ścianę, albo mama nie miała czasu popilnować synka z tymi farbkami. Wtedy zawsze udało mi się go przekupić ciastoliną:) Wiem, wiem! Co za mama! Ale w końcu jednego dnia, gdy Patryk spał, a Ksawek znów marudził o farbkach, to wyciągnęłam farbki, pędzelek, duuuuży blok, przygotowałam kubek z wodą i pokazałam synkowi jak się maluje farbkami. Wiecie co? Tak się wciągnął w to malowanie, że mało brakowało, a zamalowałby calutki blok, ha, ha. Spodobało mu się to:) Co mnie w sumie baaardzo też ucieszyło:):):) Na drugi dzień też było malowanie farbkami i dzień później znów, i znów... Tak po tygodniu mu jakoś przeszło. Na razie mamy kilka dni spokoju z farbkami. Ale zapowiada się, ze trzeba będzie kupić nowe farbki, to po tygodniowym malowaniu, szybko kolory się kończą;) Ha, ha, ha:)
A tu mój malarz i jego mały pomocnik.
Maluję farbkami.
Styczeń 2025 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | ||
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Dom babci i dziadka to miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a wspomnienia przybierają...
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.