rss wpisy: 60 komentarze: 56

Krystianek

Opisujemy tutaj co się u nas dzieje:) Dzielimy się radościami, smutkami (oby tych ostatnich jak najmniej).

Utworzono: 2011-03-30

Tylko papki...

Kiedy Krystian skończył 7 miesięcy kupiłam parę słoiczków od 7 mca, to już nie papki, są w nich malutkie kawałeczki jedzenia. I co..? Synek zdecydowanie odmawia jedzenia! Odruch wymiotny od razu. Flipsy je, ryżowe ciateczka je, banana z ręki, w małych kawałeczkach zje, a tego jedzonka ze słoiczka nie chce :-(

Na początku myślałam że to może kwestia zawartości...że może smakowo coś mu nie podeszło, ale nie...to te kawałki widać go zniechęcają. Kurcze, co robić? Powinien powoli uczyć się przełykać większe kawałki... może za wcześnie? Czy któraś z Was też miała taki problem?? :-(

zgłoś naruszenie

Komentarze

maria1980 | 30-03-2011 17:50:15 | zgłoś naruszenie

Moje dziewczyny w wieku 7 miesięcy już przegryzały gotowane marchewki,mięsa.Może zbyt długo podawałaś mu jednak tylko papki,lub przegryzki "papkowate";)A to jedzonko może mu jednak nie smakuje?:)Dzieci mają wyrafinowany gust:)
toja51 | 31-03-2011 14:29:34 | zgłoś naruszenie

Moim zdaniem, to ohydztwo mu nie smakuje. Przeczież je np, ryżowe ciasteczka. Ja bym spróbowała domowych dań. Zobaczysz, że będzie jadł ze smakiem! Ja takich glutów ze słoiczka, też bym nie chciała gryźć, a do przełknięcia są za duże. Ot co.
AntZ | 01-04-2011 20:57:26 | zgłoś naruszenie

Szwagierka dawała słoiki, dziecko do tej pory nie je nic poza dwoma rodzajami zupy, suchą bułką i czekoladą. Jest chudy jak patyk. Mięsa w ogóle nie tknie. Masakra. Trzeba dawać od razu trochę grudek w jedzeniu, bo potem właśnie może mieć takie problemy, że ma odruchy wymiotne. To jest częste. Ale mojej chrześniaczce te obiadki nie smakowały wcale, jadła tylko deserki ze słoiczka. Może to to. Próbowałaś jak to smakuje? Ja jak piłam taki sok z kawałkami owoców, to też miałam odruchy wymiotne :)
krystiandominik | 02-04-2011 11:04:10 | zgłoś naruszenie

Szczerze mówiąc próbowałam ostatnio tego jedzonka ze słoiczka, smak nie jest zły, oczywiście dodałabym soli jakby to miało być dla mnie, ale reszta jest spoko :) Jednak spróbuje dzisiaj sama coś upichcić. Zobaczymy co z tego będzie:-)