Moje życie to jedna wielka niewiadoma.Dziś jest tak,jutro zmiana o 180 stopni.Jak każdy mam problemy,z którymi umiem sobie poradzić.Choć czasem jest bardzo ciężko,czasem popłaczę,wyżalę się.Ale są dni,że mogę góry przenosić,gdy widzę radość na oczach moich dzieci ,czy jak widzę,gdy bliscy pomogą wtedy ,gdy tej pomocy potrzebuje.Czasem sami wyczytają to z moich oczu,nie prosząc ich o to.

Utworzono: 2010-10-08

Więcej niż 1 dziecko

Będąc w wieku moich dzieci,może nawet troszkę starsza -już pomału zaczynałam myśleć jak to będzie w przyszłości... Układałam w myślach sobie życie,rozmyślałam nad tym,czy mój mąż będzie dobry,czy dzieci będą posłuszne...Ale najbardziej nurtowało mnie,jak to jest mieć więcej niż jedno dziecko...

  Tyle ogląda się tej telewizji,słyszy się o problemach rodzin wielodzietnych.Wtedy nie zdawałam sobie sprawy z tego typu spraw jeszcze.Bardziej mnie interesowało- jak się daje radę dzieląc swoje zainteresowanie,swój czas kilkorgu dzieciom.No bo jedno to jedno.Przelewamy uczucia i proste.Ale jak jest dwoje -to trzeba się z tym dzielić.A jak troje-ojej,już cięzko...Oczyma widziałam,gdy jedno trzymam na kolanach,drugie z zazdrości wchodzi i pnie się do przytulenia,a obok stoi trzecie i trzyma za nogawki.Albo jedno odrabia lekcje,drugie rysuje,trzecie śpi.Za chwilę jedno krzyczy: mamo,pomóż;drugie-mamo,kredka się złamała.A tu-trzecie się budzi i chce jeść.Jejku,normalnie katorga.Jak ich wszystkich pogodzić będąc samej w domu.

A miłość? Które kocha się najbardziej? Najstarsze,bo pierworodne?  Drugie-bo akurat dziewczynka? Trzecie-bo najmłodsze? Jak to jest w rodzinach gdzie jest więcej niż dwoje dzieci? Jak podzielić miłóść i czas?

A jednak...

Od prawie roku jestem potrójną mamą.Ewa urodziła się ,gdy Łukasz miał prawie 2 lata.Ale z okazaniem miłości nie miałam problemu.Wiedziałam,że oni mnie potrzebują i po prostu byłam.Nie wiem,jak mi się to udało.Nie myślałam o tym już w tym kontekście,co kilkanaście lat temu.Po prostu nie było czasu na to..Bo to przyszło samo...Bywało ciężko,nie powiem.Gdy starszaki podrosły i poszły do szkoły,zdarzyło się ,że zaszłąm w ciąże z trzecim dzieckiem.Początkowo szok,niedowierzanie.Po kilku dniach doszło to do mnie,już się cieszyłam.Starszaki też,oni najbardziej.

I co? okazało się ,że wszystko przychodzi z czasem,że da się wszystko pogodzić.Miłość do starszaków ta sama,najmłodszy rozpieszczany przez wszystkich,a starszaki okazują mu bardzo dużo swojej miłości i zainteresowania.Kiedy trzeba- pomogą.

A ja-typowa mamusia zakochana w swoich szkrabach; gdy potrzeba- pomagająca nawet w błahych sprawach ku zaskoczeniu starszaków,będąca na zawołanie wszystkich domowników.Jakoś daję radę.Nie jest źle.A nawet dobrze.Bywają momenty zwątpienia,no bo jednak wychować troje dzieci to nie lada sztuka.Trzecie najłatwiej-bo już przechodziłam przez to 2 razy,więc jakieś doświadczenie jest.Ale nastolatki ? No cóż...To będzie trochę trudniej.Myslę jednak,że i z tym sobie poradzę.Najważniejsze,by wiedzieli ,że  w razie czego mają we mnie wsparcie (już nie raz się o tym przekonali),o Kacpra nie są zazdrośni (no,może czasem...).

Na szczęście moje obawy z dzieciństwa były niepotrzebne.Bo mieć troje dzieci (o czym zawse marzyłam) to wielkie szczęscie.Już wyobrażam sobie pełną chatę,gdy dorosną ,zostanę babcią (no mam nadzieję; tylko aby nie za wcześnie oczywiście)i będą zjeżdżać się wszyscy na niedzielny obiad.To dopiero będzie rodzina !

Komentarze

  • Alison | 08-10-2010 21:18:50 | zgłoś naruszenie

    Słodkie dzieciaki. I wszystkie tak uroczo do siebie podobne. Gratuluję, tak pięknej gromadki.
    Dorotko, a miłość to takie uczucie, które im więcej się je dzieli, tym bardziej się mnoży.
  • dorota74 | 08-10-2010 21:55:52 | zgłoś naruszenie

    słodka prawda Alison.Przekonałam sie o tym po latach;
  • dorota74 | 08-10-2010 22:08:24 | zgłoś naruszenie

    czasem ta gromadka da popalić,ale to nic w porównaniu z tym co się czuje do niej! oni faktycznie dodają mi sił i chęci do życia; jednak bez dzieci to nie życie;nie wyobrażam sobie inaczej...nawet jak pyskują nastolatki;

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama trójki dzieci-dwójki w wieku szkolnym,trzecie najmłodsze rozpieszczane przez wszystkich; Obecnie pracuję zawodowo po urlopie wychowawczym.
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj