Utworzono: 2010-09-03
Nadal tkwię w niepewności
Dopiero dzisiaj zebrałam się, by coś napisać. W tamtym tygodniu byłam umówiona na biopsję gruboigłową. Jak przyjechałam do szpitala we wtorek okazało się, że młody lekarz boi się wykonać pobrania. Odesłano mnie na drugi dzień. W środę przyjechałam jeszcze raz. Lekarz może by i wykonał, ale pani doktor trzymająca przy tym USG nie zgadza się na dodatkowy zabieg. No cóż zgrać dwóch lekarzy jak się okazuje bardzo trudno. Ale na mnie nikt nie patrzy-jestem kolejnym numerem w statystyce-to nic, że kolejną noc nie śpię, że znów denerwuję się i boję, że za długo to trwa. Zostaję umówiona na czwartek. Rano przyjeżdżam po raz trzeci. W końcu wchodzę do gabinetu. Biopsja bez znieczulenia, bo słyszę wytrzyma pani- 2 wkłucia, cięcie skalpelem dwa strzały z pistoletu i jak się okazuje nie jest możliwe pobranie materiału. Ból, świeczki w oczach i jedno drobne:” Przepraszamy panią”. Pierś znokałtowana, w opatrunku i najgorsze na darmo, bo nie ma materiału- nie ma wyniku. Lekarze zakwalifikowali mnie do wycięcia guza w całości i dopiero będą go badać. Wyznaczony termin przyjęcia na oddział to 6 września. W same moje imieniny. Bez komplikacji na oddziale 4 dni. A potem 2 tygodnie czekania. Nadal nic nie wiem. Znów czekanie. Mówię Wam jestem już tym tak zmęczona, że nie da się tego opisać. Znów strach, obawa o przebieg operacji, obawa o wynik. Trzymajcie za mnie kciuki i ofiarujcie krótką modlitwę.
Modlitwa Chciałam Cię namalować Chrystusie Ale smutne barwy na palecie Dusza jak na białym obrusie Ciemne plamy po herbacie
Nie widzę Panie Twej twarzy Łzy farby poprosiły do tańca Czy przyjmiesz dzisiaj obrazy Płaczące paciorkami różańca?
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
edzia23 | 04-09-2010 19:03:20 | zgłoś naruszenie
dorota74 | 04-09-2010 19:04:22 | zgłoś naruszenie
b176210671 | 04-09-2010 20:12:55 | zgłoś naruszenie
jowita | 04-09-2010 23:04:27 | zgłoś naruszenie
b176210671 | 05-09-2010 15:09:46 | zgłoś naruszenie
psycholog | 05-09-2010 18:24:10 | zgłoś naruszenie
Wscieklosc mnie ogarnia, jak czytam o tych lekarzach i jak oni Cie traktuja. Przykro mi, bo wtedy pewnie czujesz sie taka bezradna. Chcialoby sie im wygarnac, a pewnie trudno znalezc w sobie sile, gdy jestesmy zdani na nich.
Sciskam Cie mocno!