powrót do bloga

rss wpisy: 133 komentarze: 432

W drodze do domu

Blog o mnie i o moich dzieciach, które są światłem mojego życia

Utworzono: 2010-09-03

Nadal tkwię w niepewności

Dopiero dzisiaj zebrałam się, by coś napisać. W tamtym tygodniu byłam umówiona na biopsję gruboigłową. Jak przyjechałam do szpitala we wtorek okazało się, że młody lekarz boi się wykonać pobrania. Odesłano mnie na drugi dzień. W środę przyjechałam jeszcze raz. Lekarz może by i wykonał, ale pani doktor trzymająca przy tym USG nie zgadza się na dodatkowy zabieg. No cóż zgrać dwóch lekarzy jak się okazuje bardzo trudno. Ale na mnie nikt nie patrzy-jestem kolejnym numerem w statystyce-to nic, że kolejną noc nie śpię, że znów denerwuję się i boję, że za długo to trwa. Zostaję umówiona na czwartek. Rano przyjeżdżam po raz trzeci. W końcu wchodzę do gabinetu. Biopsja bez znieczulenia, bo słyszę wytrzyma pani- 2 wkłucia, cięcie skalpelem dwa strzały z pistoletu i jak się okazuje nie jest możliwe pobranie materiału. Ból, świeczki w oczach i jedno drobne:” Przepraszamy panią”. Pierś znokałtowana, w opatrunku i najgorsze na darmo, bo nie ma materiału- nie ma wyniku. Lekarze zakwalifikowali mnie do wycięcia guza w całości i dopiero będą go badać. Wyznaczony termin przyjęcia na oddział to 6 września. W same moje imieniny. Bez komplikacji na oddziale 4 dni. A potem 2 tygodnie czekania. Nadal nic nie wiem. Znów czekanie. Mówię Wam jestem już tym tak zmęczona, że nie da się tego opisać. Znów strach, obawa o przebieg operacji, obawa o wynik. Trzymajcie za mnie kciuki i ofiarujcie krótką modlitwę.

          Modlitwa Chciałam Cię namalować Chrystusie Ale smutne barwy na palecie Dusza jak na białym obrusie Ciemne plamy po herbacie

Nie widzę Panie Twej twarzy Łzy farby poprosiły do tańca Czy przyjmiesz dzisiaj obrazy Płaczące paciorkami różańca?  

Komentarze

  • edzia23 | 04-09-2010 19:03:20 | zgłoś naruszenie

    oczywiście,że wesprzemy cię modlitwą i myślami kochana ;o) Trzymaj się dzielnie Beatko ;o) Wszystko skończy się dobrze ;o)
  • dorota74 | 04-09-2010 19:04:22 | zgłoś naruszenie

    To woła o pomstę do nieba,to odsyłanie,jak oni mogą! jeszcze ta biopsja bez znieczulenia.Przecież to trzeba być zdrowym ,żeby tak jeździć 3 dni z rzędu.Ot,nasza służba zdrowia...Trzymaj się.
  • b176210671 | 04-09-2010 20:12:55 | zgłoś naruszenie

    Dzięki dziewczyny za modlitwę i wszystko. Chyba za bardzo mnie poniosło-jak to przeczyta jakiś lekarz to mnie zabiją. Rzeczy spakowane, mąż poinstruowany, co gdzie ma-myślę, że da sobie radę z dwójką moich kochanych dzieciaków.
  • jowita | 04-09-2010 23:04:27 | zgłoś naruszenie

    Na pewno sobie poradzi-nie martw się o to:) Beatko,również z niepokojem śledzę Twoje wpisy...mocno trzymam kciuki i wierzę,że wszystko okaże się złym snem. Jesteś silną kobietą! I masz dla kogo walczyć!
  • b176210671 | 05-09-2010 15:09:46 | zgłoś naruszenie

    Dziekuję jowita. I Wam dziewczyny także. Na blogu ostatni przed operacją wpis-oczywiście bardziej optymistyczny-tak jak obiecałam. Pa
  • psycholog | 05-09-2010 18:24:10 | zgłoś naruszenie

    Wczoraj pisalam komentarz, ale widze ze sie nie zapisal.
    Wscieklosc mnie ogarnia, jak czytam o tych lekarzach i jak oni Cie traktuja. Przykro mi, bo wtedy pewnie czujesz sie taka bezradna. Chcialoby sie im wygarnac, a pewnie trudno znalezc w sobie sile, gdy jestesmy zdani na nich.
    Sciskam Cie mocno!

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mam 40 lat. Dwoje dzieci, dziewczynkę i chłopca. Jestem polonistką. Na co dzień pracuję z dziećmi, do których mam wiele cierpliwości i serca.
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj