powrót do bloga

rss wpisy: 133 komentarze: 432

W drodze do domu

Blog o mnie i o moich dzieciach, które są światłem mojego życia

Utworzono: 2011-02-20

I znów pod górę

Chwilę nie pisałam, ale znów przytłoczyły mnie problemy i myśli zebrać nie mogłam. Ostatnio byliśmy z Gabrysią u okulisty i okazało się, że na oko, pod którym był naczyniak, słabiej widzi. Będzie nosić okularki. O tym jednak później w odrębnym wpisie...

W środę miałam kontrolne USG. Pojechałam autobusem, myślałam sobie zrobię i zaraz wrócę, jak słowo zaraz pasuje do 80 km drogi. Okazało się jednak, że coś jest nie tak. Na obrazie USG widać kolejną zmianę, która wygląda jak nowy guz. Z gabinetu pobiegłam więc do swojego lekarza. Nie byłam zarejestrowana, ale zgodził się mnie przyjąć. Sprawdził i stwierdził, że to równie dobrze może być pozostałość krwiaka, który utworzył taką strukturę. Zastanawiam się dlaczego nikt mi nie pomógł jak ten krwiak tak długo się utrzymywał, nie chciał się wchłonąć, dlaczego mi tego nie wyczyszczono? Od dwóch miesięcy nie odczuwam bólu, odetchnęłam i myślałam, że cierpienie za mną. Znów się myliłam. Lekarz uspokoił mnie, ale dla pewności kazał wykonać kolejną biopsję. Nie muszę Wam mówić co to słowo we mnie wywołuje. I to nie tylko ból, to przede wszystkim strach i rodzące się pytanie co dalej? Przecież obojętnie co to za struktura to pewnie czeka mnie kolejna operacja, narkoza...anemia. Sił mi już brak, jak tu się nie załamać. W mojej głowie znów zapanował chaos myśli i mieszanych uczuć. Tylko mój syncio rozbraja mnie ulubionym od kilku dni pytankiem: Mamusiu jesteś szczęśliwa? Jestem synku- odpowiadam- jestem, bo mam Ciebie.

Komentarze

  • dorota74 | 20-02-2011 17:12:47 | zgłoś naruszenie

    Ojej,że też musi się wszystko powtarzać.Cierpliwości,może jednak nie będzoe tak źle.Tylko jak się trzymać,gdy w badaniach znowu coś nie jest tak? trzymaj sie...
  • jowita | 20-02-2011 19:18:34 | zgłoś naruszenie

    Och,Beatko....chyba nikt tak naprawdę nie zrozumie Twojego zmęczenia i frustracji....mogę sobie tylko wyobrazić,jak Ci ciężko to dźwigać...
    ....jesteśmy....
  • maria1980 | 20-02-2011 19:38:40 | zgłoś naruszenie

    będzie dobrze..trzymam kciuki...
  • marta555 | 20-02-2011 19:54:56 | zgłoś naruszenie

    Kto tej choroby nie miał wśród bliskich- nigdy nie zrozumie : bólu, żalu, złości i pytania :Dlaczego to spotkało mnie..........
    Trzymam kciuki i licze, że kolejne wiadomości będą lepsze od tych:)
  • b176210671 | 21-02-2011 17:21:52 | zgłoś naruszenie

    Też mam taka cichą nadzieję...Dziękuję jowita za słowo jesteśmy
  • kkarollinaa | 21-02-2011 20:25:37 | zgłoś naruszenie

    Oj Beatko. Ucieszyłam się na Twój wpis, bo faktycznie troszkę Cię nie było. Ale czemu to taki wpis? Czemu nie inny? Beatko nie rób nam już psikusów,co? Chociaż rób rób,ale tylko takie dobre~! Pozytywne~!
    Na pewno będzie dobrze,bo nie ma innej opcji.. ale znowu bidulko musisz się stresować:(
    Ja też chcę Ci powiedzieć JESTEŚMY..
    I trzymamy kciuki za szybkie i całokwite zakończenie kłopotów! Zdróweczka~!
  • izka31 | 21-02-2011 21:04:43 | zgłoś naruszenie

    I ja trzymam kciuki! Będzie dobrze...bo inaczej być nie może!
    Pozdrawiam!
  • Annis | 22-02-2011 09:28:03 | zgłoś naruszenie

    Będzie Dobrze musisz w to wierzyć i nie daj się masz wspaniałe dzieciaki.
  • b176210671 | 22-02-2011 19:36:00 | zgłoś naruszenie

    Karolinko nie chcę robić psikusów-to życie mi je robi.Widocznie tak musi być. Mam tylko nadzieję, że to powikłanie, a nie nowy guz. Dzięki dziewczyny, że jesteście ze mną!

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mam 40 lat. Dwoje dzieci, dziewczynkę i chłopca. Jestem polonistką. Na co dzień pracuję z dziećmi, do których mam wiele cierpliwości i serca.
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj