rss wpisy: 29 komentarze: 58

MÓJ PATRYCZEK:*

PRZEWIDYWANY TERMIN PORODU 22 Stycznia 2010roku:)

Utworzono: 2010-01-19

Urlop opiekuńczy... Kto wie jak to teraz jest?

Wczoraj mąż przyszedł z pracy i oznajmnił, że przysługuje mu tylko 2 dni urlopu okolicznościowego po urodzeniu dziecka, a tydzień tacierzyńskiego już nie...chociaż sekretarka mówila wcześniej coś innego...teraz nie wiemy czy zmieniły się przepisy czy jak?...Zastanawiamy się też nad innym rozwiązaniem, aczkolwiek chodzi o urlop opiekuńczy, który by chyba miał prawo dostać od lekarza, tylko czy dostanie go on jak ja nie pracuje?...bardzo bym prosiła o poradę którąś z Mam, czy wiecie jak to jest w tym roku?

Ja trochę czytałam na ten temat , ale każdy twierdzi co innego, a chciałabym wiedzieć na 100% coś o tych urlopach. Zmartwił nas trochę fakt, że tylko dwa dni i nic więcej, nawet nie wyjdę ze szpitala z dzieckiem, a mężowi się urlop skończy, to dla nas nie dobrze...

A teraz coś z innej beczki, a tuż mamy chomika Ciapka, taki mały żarłoczek wstaliśmy rano i niespodzianka, bo Tomi przysunął fotel za blisko jego klatki i cały rękaw od marynarki ma pogryziony na cacy...kiedyś załatwił nam tak ładowarkę od komórki...mąż zły, ale czemuż Ciapek Bogu ducha winien..;)

chomik Ciapek

zgłoś naruszenie

Komentarze

Alison | 19-01-2010 22:32:22 | zgłoś naruszenie

Kochana. urlop okolicznościowy o którym wspomniałaś (2 dni) przysługuje z racji urodzenia się dziecka. Nie ma obowiązku brać go zaraz po porodzie. Oczywiście okres wybrania tego urlopu musi być rozsądny czyli np. w dniu wyjścia żony do domu z dzieckiem. Ten jest płatny 100%. Inna sprawa to tzw. urlop opiekuńczy, a dokładnie tzw. opieka. Jest to 9 dni licząc od dnia narodzin dziecka, wliczając dni wolne. Wypisuje je lekarz na oddziale położniczym na wniosek męża (ustna prośba). Niestety ten "urlop" jest płatny w wymiarze 80%, czyli jak zwykłe L-4. Dlatego warto przemyśleć sprawę czy chce się go wziąć, to znaczy czy się opłaca. Jeśli np. dziecko urodzi się w sobotę to trochę ten urlop jest stratą bo wpadają dwa pełne weekendy, które z reguły i tak są wolne. Jeśli w tygodniu to warto pomyśleć o tym poważniej. Tak zupełnie najbardziej opłaca się wziąć urlop okolicznościowy od dnia wyjścia żony z dzieckiem i kilka dniu urlopu wypoczynkowego. wtedy nie liczą się do niego weekendy a i jest 100% płatny. Gdy znajdziesz siew szpitalu zapytaj o położną lub lekarza jak załatwiać taki urlop okolicznościowy o którym pisałam (jeśli się na niego zdecydujecie). Tak czy inaczej ktoś musi w domu być z wami przez choćby pierwszy tydzień. To sprawa bezpieczeństwa twojego i dziecka. My po porodzie jesteśmy osłabione i obolałe a dziecko wymaga bezustannej opieki. W razie jakichkolwiek wątpliwości i pytań możesz do mnie zadzwonić (605 032 587) postaram się wyjaśnić dokładniej bo pisemnie to zawsze trudniej ;) Oprócz tych dni, o których wspominasz mężowi należą się dwa dniu opieki nad zdrowym dzieckiem (do 14 roku życia) ale je warto zostawić na później (np. szczepienia, wizyty kontrolne). Do wykorzystania w każdym roku kalendarzowym przez jednego z rodziców. Oczywiście fakt, ze nie pracujesz nie ma żadnego znaczenia w przypadku każdego wolnego o którym pisałam. Należy się i już. Trzymam kciuki za Was.
JoannaP | 20-01-2010 11:34:22 | zgłoś naruszenie

Dzięki Alison za wyczerpujący komentarz:)pozdrawiam ciepło:)
jowita | 09-04-2010 20:14:12 | zgłoś naruszenie

Tak,my też się dlugo zastanawialiśmy nad tymi sprawami. Ale chyba ulop tacierzński dostanie. U nas mąż w każdym razie niebawem się na niego wybiera! Z tego co wiem,to jest to tydzień(jak na razie),płatny 100%,trzeba go wykorzystać do ukończenia przez maluszka roczku!
03madziula07 | 08-03-2011 09:36:09 | zgłoś naruszenie

Tak mysle ze w kazdej firmie jest inaczej Wiem ze maz moze poprosic lekaza o opiekuncze(L4) Jak ja urodzilam to moj Narzeczony mial 2 dni okolicznosciowego + tacierzynski ale ten bral pozniej bo moja mama ze mna i mala byla Mysle ze to zalezy takze od szefa jak mozna sie z nim dogadac