Wstałam dzisiaj około godziny 9 i zajęłam się porządkami w domu, w końcu w czwartek już wigilia, a ja teraz szybko się juz nie poruszam, więc wolę sobie wcześniej pare rzeczy uporządkować...

W poniedziałek będę pakowała tez torbę do szpitala, bo w 36 tygodniu ciaży czasem zdarzają się niespodzianki, a święta już tuż tuż...więc nie dam się zaskoczyć;)

Przedchwilą wzięłam prysznic, bo trochę mnie zmęczyły te porządki, a teraz oglądam powtórki Brzyduli na tvn, w tygodniu pare przegapiłam;)

Tomek pojechałam po Vanish do dywanów do TESCO,trzeba trochę rozjasnić dywan na święta...ale czyścić to będzie on ja juz bym nie dała rady;)

Wieczorem oglądniemy z mężem jakiś film na dvd i pójdziemy spać. Jutro jedziemy na obiad do moich rodziców do Chybia...

No to miłych snów życzę pa pa