Mam nadzieję, że to będą krótkie zapiski z dnia codziennego. O tym jak życie nas zaskakuje i jak my zaskakujemy życie.

Utworzono: 2010-07-03

Wiktorynka: Byłam na prawdziwym weselu.

Ta jazda pociągiem to nie była tylko po to bym sobie pojechała tylko w konkretnym celu. Jechaliśmy na ślub i wesele. Ślub nie wiem jak wygląda bo przespałam. Za to wesele fajna sprawa. Dużo ludzi, wszyscy tańczą, gra muzyka. Oj, głośno gra. Wybawiłam się jak nigdy. Każdy mnie zaczepiał, każdy chciał ze mną zdjęcie. Chyba mam ich tyle samo co Panna Młoda. A Młoda wyglądała ślicznie. Później poszłam spać do pokoiku nad salą. Nawet muzyka mi nie przeszkadzała. Po tańcach to człowiek zmęczony i zaśnie jak suseł ;)

Po zmianie kreacji.

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Szczęśliwa żona i matka, umiarkowana kura domowa ;-)
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj