Mam nadzieję, że to będą krótkie zapiski z dnia codziennego. O tym jak życie nas zaskakuje i jak my zaskakujemy życie.

Utworzono: 2010-09-15

Wiktorynka: Buzi, buzi...

Tak sobie myślę, że chyba o to chodzi ;) Dziś wprawiłam w zachwyt mamę, tatę, dziadka i ciocię bo gdy mama powiedziała "daj mi buzi" to ja buźka w mamy stronę i dawaj usteczka otwierać i "cmok". Teraz wszyscy mnie chcą tak całować i tylko "daj buzi" i "daj buzi" a co to ja niby jestem, od dawania? Szkoda, że jeszcze nie mówię, mogłabym im powiedzieć "daj piątaka za buziaka" :D tak czy inaczej wygląda na to, że sztukę całowania opanowała. Repertuar pożegnalny się rozszerzył bo teraz oprócz "papa" są buziaki. A i na powitanie tez muszą być. Hmm... ciekawe czy jak dorosnę to będą chcieli żebym tak buziaki na lewo i prawo rozdawała ;)

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Szczęśliwa żona i matka, umiarkowana kura domowa ;-)
Luty 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj