Mam nadzieję, że to będą krótkie zapiski z dnia codziennego. O tym jak życie nas zaskakuje i jak my zaskakujemy życie.

Utworzono: 2010-02-12

Jak dobrze wstać skoro świt...

... by choć raz południe nie zastało cię w piżamie. Odkąd w naszym domu pojawiła się Ona wszystko stanęlo na głowie. Przynajmniej dla mnie. Teraz nie ma "pośpię jeszcze 5 minut". Dziś wiem, że jeśli nie wstanę teraz to za 5 minut najprawdopodobniej będzie za późno. Mała się obudzi i zaczynamy szopkę. Karmienie, przebieranie, przebieranie, karmienie i tak w kółko, aż do obrzydzenia. Ciekawe, że mnie od tego mdli a Jej nic nie jest. Ba, nawet widać szczęśliwa jest, gdy tak może nogami pomachać, a nogi nie są uwięzione w żadnych śpioszkach, pajacykach itp. A jednak mimo tych "mdłości" z uśmiechem wędruję do małego pokoju i każdego dnia mówię "dzień dobry" do mojej córeczki. Hmm.. ciekawe kiedy pierwszy raz mi odpowie.

Maleństwo już nakarmione, utulone i śpi. Teraz mam chwilkę dla siebie. I tak poważnie mówiąc to nie wiem co z tym czasem zrobić. Dziś Wiktorynka zrobiła mi piękny prezent. Przespała prawie cały dzień. To chyab w podziękowaniu za moje dobre serce. Byłyśmy dziś na szczepieniu i postawnowiłam zaoszczędzić dziecku trochę bólu. Jedno wkucie mniej. Ciekawe kogo bardziej bolało. Wiktorię nóżka czy mnie serce, gdy tak płakała? Póżniej poszłyśmy na spacerek i tak ubrana spacerkowo spała do wieczora. Zatem ja też idę spać by jutro ...dobrze wstać skoro świt...

 

I jeszcze na koniec coś co mi wpadło "w ręce". Pięknie to ujęte i gdy patrze na moją córeczkę to wiem, że jestem własnie po to.

 

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?

- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.

- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi  wystarczało, by być szczęśliwym?

- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.

- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?

- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.

- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?

- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.

- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.

- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.

- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.

W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.

- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Szczęśliwa żona i matka, umiarkowana kura domowa ;-)
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj