Najpiekniejsze chwile zycia czyli narodziny dziecka i jego wychowanie

Hmm od czego by tu zaczac? dlugo nie pisalam ale ostatnio nie bylo glowy....  Duzo sie pozmienialo przez ten czas duzo wydarzylo Wiec rozstalam sie z Wikusi tata zostalysmy same ale widocznie tak musialo byc niektorych rzeczy nie potrafie wybaczac.... Ale nie bedziemy wnikac w szczegoly bo po co? Mieszkamy z mloda z moim bratem i dajemy sobie rade:) Trzeba isc do przodu nie mozna stac w miejscu Mam dla kogo zyc,walczyc i byc twarda:)

Wiki ostatnio wsadzila sobie patyczek do ucha za gleboko i zrobila sobie dziure w bebenku i uszkodzila uklad sluchu:/ chwila nie uwagi i juz Byl ryk krew jej leciala z ucha wiec do lekarza Poszlismy do lekarza pierwszego kontaktu i odrazu dostalismy skierowanie do laryngologa z dopiskiem pilne. To z przychodni biegem do nastepnego lekarza mielismy szczescie ze nas odrazu pani doktor przyjela Badanie ucha wyczyszczenie bo krew a mi nie dala tak wyczyscic dostala antybiotyk zeby bakterie sie nie wdaly no ale niestety ropa strasznie jej leciala z tego ucha ona grzebala i bakterie sie wdaly:/ 12.07 mielismy wizyte kontrolna i pani doktor pobrala wymaz ropy do badan zapisala krople i masc Po kroplach i masci ropa juz nie leci jest ladne i czyste uszko teraz czekac az sie wszystko zagoi 19.07 mamy nastepna wizyte i zobaczymy co tam z tego wymazu wyjdzie.

09.07-10.07 weekend nad morzem:) Pojechalismy nad morze bylo bardzo fajnie pogoda nam dopisala wiec moglismy posiedziec nad morzem nogi pomoczyc ale woda byla zimna:/ W niedziele pojechalismy do Gdanska do zoo Bardzo mi sie podobalo bylo duzo zwierzatek ktorych nie widzialam bo mama to juz widziala i mi mowila jakie sa zwierzatka:) Bardzo podobaly mi sie maly a orangutan pokazywal jezyk:) potem widzialam slonia jest taki duzy i wiele innych fajnych zwierzatek

To tyle na dzis:) Trzeba isc na zakupy wymyslec cos na obiad :)

O o o dlugo mnie tu nie bylo... Wiec moze zaczne od tego ze Wiki jest uczulona na pomidory:/ tyle sie dowiedzialam no ma jeszcze atopowe zapalenie skory... z tym sie juz meczymy troche czasu... Wiki zaczela dosc ladnie i wyraznie mowic coraz wiecej powtarza slow sklada zdania:) Ja bylam od poniedzialku chora lezalam w lozku dzis sie troche lepiej czuje...Wiki chodzila calowala mnie dbala o mame:) moj skarbek maly :*Gdy bylam chora to do Wiki przychodzila babcia i wujek zeby sie nia zajac Od soboty mieszka u nas moj brat-Marek. Mala za nim przepada ciagle go wola bawi sie z nim itd Nawet nauczyla sie mowic Marek, wujek. Kurcze sporo sie wydazylo ostatnio no ale nie bede wszystkiego tu pisac... Zaczyna sie robic cieplo wiec cale dnie na placu zabaw z Wiki bo nie przepusci ani jednego Raz z Wiki pojechalismy na sale zabaw bo chciala do dzieci i kulek;) Na sali zabaw bylismy godzine a pozniej poszlismy na plac zabaw i tam siedzielismy caly dzien Najwazniejsze ze Wiki byla zadowolona:) Postanowilam ze bedziemy chodzic na sale zabaw bo Wiki musi przebywac miedzy dziecmi jak nie chodzi do pszedszkola. Mala sie dopomina o sale zabaw wiec nic innego mi nie pozostaje:) Ja lubie patrzec jak Wiki biega bawi sie z dziecmi jest taka zadowolona:) Dzis mnie zaskoczyla poniewaz w gazetce reklamowej spodobala jej sie zabawka i przyszla do mnie dala mi 20zl(zabawkowe) i ze mam jej kupic to No ale ze zabawka drozsza wiec mowie ze ma dac wiecej a ona ze nie Mama ma dolozyc i kupic oj ta moja Wikusia jest udana:) Na dzis tyle postaram sie czesciej pisac ale teraz bedzie ciezko bo cieplo:)

Chcielismy jeszcze raz bardzo podziekowac za eBobasowy baczek i wyroznienie:) Wiki nawet z obiadu zrezygnowala zeby zobaczyc co ma w paczce:) odrazu zabrala sie za otwieranie i zabawe:) Wiki z baczkiem:)

U Wiki znowu pojawily sie jakies wstretne plami ktore ja swedza i ubrania je podrazniaja i robia sie rany Dzis bylam z mala na bilansie dwulatka i poprosilam o skierowanie do arelgologa i odrazu jechalam ja zarejestrowac i udalo sie na jutro:) Wiec jutro na 9 rano musimy byc u pani doktor i moze wkoncu sie dowiem co jej jest bo mam dosc tej niepewnosci bo to juz 2 czy 3 raz a nasz pan doktor nie wie co to jest... A dzis zwymiotowala 3 razy :( Ale wymiotowala miesem co jedlismy na obiad wiec mysle ze zle pogryzla albo cos mam nadzieje ze juz nie zwymiotuje Reszte napisze jak sie czegos dowiem pewnego No to uciekam Ps mala juz spi

Urodzinki swietowalam  15 marca Skonczylam dwa latka i jak mowie jestem juz duzia:) Mialam gosci Szymona-kuzyn Wiktoria-kolezanka Julka-kolezanka i Maja-kuzynka Byla swietna zabawa mialam pysznego torta i rozne smakolyki:) Dostalam fajne prezenty miedzy innymi dywanik z misiami, misia, lale, zestaw lekarza , tablice do pisania i fajny kaplecik na wiosne:) wszystko mi sie podobalo Mama z ciociami ustroily pokoj balonami Jestem bardzo zadowolona z moich urodzinek mialam skromne ale za to bardzo udane:)

Zostalo tylko 11 dni do urodzinek Wiki:) konczy dwa latka nawet nie wiem kiedy to zlecialo:) Urodzinki robie w domku dla dzieci bedzie Maja-kuzynka Szymon-kuzyn i dwie kolezanki Julka i Wiktoria:) bedzie maial skromne urodzinki ale w fajnym towarzystwie:) i mam nadzieje ze beda udane:) Wiki strasznie ma lenia do gadania nie chce powtarzac ale od dwoch dni powtarza prawidlowo niemal kazde slowo co mnie bardzo cieszy i jestem z niej bardzo dumna:) Gdy tylko powtorzy po mnie slowo mam usmiech od ucha do ucha:) ciesze sie ze chce i potrafi CZasami jak siedze i obserwuje mala to sie zastanawiam Kiedy kurcze zlecialy te dwa lata? wydaje mi sie czasami ze dopiero wczoraj sie urodzila a tu juz konczy dwa lata chodzi  biega  gada sklada zdania (przynajmniej probuje)  smieje sie teraz 2 za chwile 4 lata bedzie konczyc i tak dalej :)Strasznie zaczynac broic i sie klocic ze mna i z tata Cieszy mnie tez to ze jak wypomiadam swoje imie Magda to Wiki pokazuje na mnie i mowi MAMA a jak wypowiadam Mati to pokazuje i mowi TATA takie cos bardzo cieszy :) zna rowniez najblizszej rodziny imiona i umie ich wskazywac  Wiki juz nie chodzi do zlobka poniewaz ja nie moge znalesc pracy a niestac mnie na to zeby placic za zlobek jak siedze w domu i tak trudno mi bylo ja zostawiac tam a w domu myslalam ze kota dostane jak sama calymi dniami siedzialam jak juz poroznosilam CV gdzie moglam Moze ktos zadzwoni  ze mam przyjsc  na rozmowe kwalifikacyjna teraz czekam bo nie ma zadnych ogloszen o prace:(  Napisze jak bylo na urodzinkach:)

Wczoraj(poniedzialek) mielismy kontrole po zastrzykach. Zastrzyki pomogly ale zostal okrutny kaszel i katar wiec nastepny tydzien w domku i recepta:(  a Wiki chce juz do zlobka do dzieci no ale niestety jak syropki nie pomoga do piatku to pan doktor powiedzial ze bedzie nastepny antybiotyk a wole tego uniknac wiec mama musi wyleczyc swoje male biedactwo tak mi jej szkoda ale co zrobic jak teraz w powietrzu tyle wstretnych zarazkow a w dodatku ta swinska grypa..... ona mnie przeraza bo ludzie na nia umieraja Wiki mi predzej tak nie chorowala jak teraz to juz drugi tydzien jak jest chora! Strasznie sie martwie i modle zeby nie podlapala tej cholernej  zlej niedobrej grypy!! jak ja bylam chora to tez sie modlilam zeby tej grypy nie zalapac W necie szukalam wszystkiego na jej temat czytalam....  potem obserwowalam siebie i Wiki obserwuje caly czas Mam nadzieje ze uporamy sie szybko z tym kaszelkem i katarkem Bardzo sie ciesze ze te zastrzyki pomogly bo inaczej bym wyladowala z mala w szpitalu:( 

W niedziele bylismy z Wiki na pogotowiu poniewaz wymiotowala Lekarka powiedziala ze to poczatek grypy jelitowej W poniedzialek bylo ok we wtorek dostala biegunki i dzis rano zwymiotowala Wiec wyslalam tate z Wiki do lekarza bo ja niestety sama chora Wiki dostala antybiotyk w zastrzykach do miesniowo + syrop na biegunke i lek oslonowy Tez troszkie Wiki pokaszlywala i miala stan podgoraczkowy Dzis juz miala jeden zastrzyk a drugi o 20 na pogotowie trzeba z nia jechac Tata bedzie chodzil z Wiki na zastrzyki bo mama nie moze ale Wikusia zawsze powie gdzie jej pani ala zrobila tez chodzi i mowi ze chora jest i ze ma ala

Troszkie mnie zdziwilo ze pielegniarka nie przychodzi do domu robic zastrzyku Jak Wiki byla mala i miala zastrzyki to pani przychodzila do nas do domu a teraz trzeba latac na pogotowie wieczorem a kawalek mamy Nie miesci mi sie w glowie zeby z chorym dzieckiem biec dosc kawlek drogi na zastzryk no ale coz to jest rzeczywistosc!!!

Ostatnio duzo czytalam na temat buntu dwulatka a ze Wiki za dwa miesiace konczy dwa lata to mnie to zainteresowalo I z tego co zauwazylam obserwujac moja core to juz zaczyna sie wkradac do nas ten bunt Nieraz nie wiemy o co jej chodzi co sie stalo a Wiki stoi krzyczy placze rzuca wszystkim i tylko krzyczy NIE gdy sie uspokoi to wtedy pokaze o co jej chodzilo a to nie mogla sobie poradzic z klockiem a to jej pisak nie pisze(bo trzymala odwrotnie) A nieraz jak ma napad tego buntu to nie mozna wejsc do jej pokoju bo wszystkie zabawki tak porozrzuca ze przejsc sie nieda dotknac jej nie mozna a jak probuje ja przytulic to ucieka z krzykiem........  Jest to denerwujace jak nie wie sie o co chodzi i jak mozna dziecku pomoc JA zawsze powtarzam ze niestety nasze dziecko w chodzi w okres buntu i trzeba to cierpliwie przejsc jak kazdy etap zycia dziecka :)